Lekcje śpiewu..

[kisiello]

.. lub emisji głosu (to to samo? xd) w Tarnowie. Wiem że jest w tck w s.m. rock, ale wiem od znajomych że ciężko się dostać...

Znacie jakieś miejsca/nauczycieli dających lekcje?

[Keleos]

Emisja głosu to nie śpiew. Emisja głosu to umiejętność mówienia bez męczenia narządów mowy - tak przynajmniej wyglądały moje zajęcia z tego przedmiotu na studiach ; )

[gushman]

Znacie jakieś miejsca/nauczycieli dających lekcje?

Znam gościa z tarnowskiego zespołu, który bierze lekcje śpiewu. Jutro podpytam i jak będę mógł to dam namiar.

[kisiello]

hmm, porzuciłem dotychczas temat, ale pozwolę sobie odświeżyć i ponowić pytanie.

[gosis]

Keleos i jak twoja umiejętność mówienia bez męczenia narządów mowy? Nabyłeś?

[LordRuthwen]

A nie lepiej się po prostu do chóru zapisać?

[Keleos]

Tak, nabyłem. Gorąco polecam zajęcia z emisji głosu. Durne, ale pożyteczne ; )

[kisiello]

Keleos, a miałeś to jako przedmiot/kurs na studiach, czy gdzieś u nas, prywatnie?

W chórze szkolnym już śpiewam, ale to kompletnie coś innego.

[gosis]

Na filologii to był obowiązkowy (bo teraz nie wiem czy wciąż jest) przedmiot. Śpiewu na nim nie było, tylko ćwiczenia w jaki sposób wzmocnić głos, aby można było długo i donośnie mówić, bez bólu

Osobiście, z osobnymi kursami emisji głosu nie spotkałam się.

[LordRuthwen]

Zacznij mówić przeponą i po problemie, można dłuuugo i donośnie nawijać.

[kisiello]

no jakieś ćwiczenia w tą stronę robie, staram się mówić przeponą, ale wydaje mi się że zawsze lepiej jest mieć nauczyciela bo wyłapuje takie błędy których ty nie dostrzegasz, zwłaszcza przy śpiewie

nie wiem jak jest z moim słuchem relatywnym, a np. ćwiczenie interwałów sam na sam z moim instrumentem (gitara/bas) to już całkowicie dla mnie ciężka sprawa.

[Keleos]

a tam, Mandarynie to nie przeszkadzało nigdy ; D