Mr Greenback pisze:Jaruś pojechał nad morze. Oczywiście obiecał odbudowę gospodarki morskiej (co to k***a jest??) "Odbudowę gospodarki morskiej" rozpocznie od stworzenia ministerstwa ds. morskich(co to k***a jest???) w Warszawie I taki facet mówi, że on odmieni Polskę ,
No to trzeba teraz jeszcze stworzyć ministerstwo ds. dobrobytu i zapanuje powszechny dobrobyt.
Ale to właśnie dokładnie obrazuje jak gospodarkę widzi PIS. Jego ideałem jest nic innego tylko zwyczajny powrót do PRLu gdzie odpowiedni urzędnik w Warszawie będzie wydawał odpowiednie dekrety.I dzięki tym dekretom zbudują się autostrady, fabryki, gospodarka morska itp itd.
PRL był zły tylko i wyłącznie z jednego powodu, moc decyzyjną mieli ONI a nie Kaczor razem z resztą genetycznych patriotów.
To dość proste co się będzie działo. Liberalizacja jeszcze bardziej zwolni a polityka gospodarcza przesunie się w lewą stronę. Skoro obecnie spośród wszystkich ugrupowań jakie mogą wejść do sejmu włączając Palikocięta wciąż najbardziej liberalną opcją jest PO (marny ten liberalizm ale lepszego nie ma) to naturalne jest, że PO będąc na "skraju" będzie dążyła do środka. Czyli w lewo. Widać tego oznaki już w ich obecnym programie, który równie dobrze mógłby być programem SLD.ps. Przed wyborami napiszę od siebie pewne przemyślenia co do następnych miesięcy i co się szykuje w Polsce.
Gdyby do sejmu weszło KNP to mimo całkowitej nieskuteczności w działaniach ten trend mogło by powstrzymać (bo PO musiała by zachować część pomysłów liberalnych aby utrzymać przy sobie elektorat liberalny). No ale dzięki PKW KNP szans na wejście nie ma nawet iluzorycznych. Więc PO w końcu zajmie się równouprawnieniem i krzewieniem sprawiedliwości społecznej.