No to mamy liderkę
"Gazeta Krakowska": Nawet 4,5 godziny dziennie w aucie i setki przejechanych kilometrów. Posłanka PiS Barbara Marianowska z okręgu tarnowskiego jest niekwestionowaną rekordzistką Polski pod względem wydatków na przejazdy samochodem. Tylko w ubiegłym roku wydała na ten cel aż 68 tys. 553 zł z publicznych pieniędzy.
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/kr ... omosc.html
Lista Pis'u
Wybory: PiS skompletowało listy
WYDARZENIA - Wybory 2011
środa, 24 sierpnia 2011 19:32
Profesor Włodzimierz Bernacki z Uniwersytetu Jagiellońskiego, a potem czterech posłów obecnej kadencji: Edward Czesak, Barbara Marianowska, Józef Rojek i Michał Wojtkiewicz – tak przedstawia się czołówka listy kandydatów do Sejmu, Prawa i Sprawiedliwości, w tarnowskim okręgu wyborczym.
Na liście znalazło się osiemnaście kandydatów. Listę otwiera profesor Włodzimierz Bernacki, na co dzień wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego, politolog, członek Komitetu Społecznego Budowy Pomnika Lecha Kaczyńskiego. Został on zgłoszony przez władze powiatowe PiS w Proszowicach. Profesor mieszka bowiem w powiecie proszowickim. Numerem „dwa” jest poseł Edward Czesak, poseł PiS od 2005 roku, szef struktur partyjnych w tarnowskim okręgu wyborczym. W latach 1998 – 2002 był przewodniczącym Rady Miejskiej w Brzesku. Pracował jako prywatny przedsiębiorca. Od wielu lat poseł Czesak mieszka w Brzesku. Kolejne miejsca zajęła Barbara Marianowska, poseł od 2001 roku, wcześniej pracownik Najwyższej Izby Kontroli i biegły sądowy. Z „czwórki” kandyduje poseł Józef Rojek. W Sejmie zasiada, z przerwą, od 2005 roku, w latach 1998 – 2002 był prezydentem Tarnowa. Piąta lokata przypadła w udziale Michałowi Wojtkiewiczowi (w latach 1990 – 1994 burmistrz Tuchowa, od 1998 do 2005 starosta tarnowski, w 2005 roku praz pierwszy został posłem na Sejm).
Bogdan Kosturkiewicz, wykładowca akademicki z Bochni, burmistrz tego miasta w latach 2006 – 2010 jest na pozycji numer sześć, natomiast lokata numer siedem przypadła Robertowi Kądzielawie, byłem szefowi samorządu powiatu dąbrowskiego i przedsiębiorcy z Dąbrowy Tarnowskiej. Kandydatami na senatorów są: Profesor Kazimierz Wiatr (powiat tarnowski i dąbrowski oraz miasto Tarnów – jeden okręg) i Maciej Klima (powiat bocheński, brzeski, proszowicki i wielicki – drugi okręg). Na liście znaleźli się również między innymi Teresa Połoska, burmistrz Ryglic, Wojciech Skruch, skarbnik gminy Ciężkowice oraz Renata Iwaniec z Tarnowa. Poseł Edward Czesak mówi, że lista PiS-u jest bardzo mocna. – Każdy ma szansę zostać posłem. Na liście są przedstawiciele różnych zawodów, wszyscy kandydaci mieszkają w granicach naszego okręgu wyborczego. Oczywiście chcielibyśmy uzyskać wynik jak najlepszy. Nasza kampania będzie kampanią merytoryczna, pozbawiona agresji. Chcemy tylko, by Platforma Obywatelska mówiła o faktach, o tym co nas czeka, a przede wszystkim rozliczyła się z czteroletnich rządów – mówi nam poseł Edward Czesak, szef struktur PiS w tarnowskim okręgu wyborczym. W przyszłym tygodniu zostanie zaprezentowana lista PiS-u. Zdaniem posła Edwarda Czeska sytuacja gospodarcza kraju pogarsza się. – Drożeje żywność, leki, brakuje pieniędzy na emerytury. Coraz gorsza jest sytuacja na wsi i w rolnictwie. Rząd nie zadbał o dopłaty obszarowe: przez to polski rolnik otrzymuje połowę z tego co rolnik z Niemiec czy Francji – mówi poseł Edward Czesak.
Bez wątpienia PiS jest faworytem rozgrywek w tarnowskim okręgu wyborczym. Pokonanie partii premiera Jarosława Kaczyńskiego wydaje się być niemożliwe. O ile mandatów powalczy PiS? Moim zdaniem cztery ma pewne, piaty w zasięgu ręki. Nie zdziwiłbym się, gdyby powtórzył się wynik sprzed czterech lat: pięć mandatów PiS, trzy - PO, jeden - Polskie Stronnictwo Ludowe. Lewica, zważywszy na brak na jej liście ministra Krzysztofa Janika i senatora Mieczysława Mietły w podziale „wyborczego tortu” raczej nie będzie uczestniczyła. Możliwy jest także inny scenariusz: po cztery mandaty PO i PiS i jeden PSL. Ale wykluczyć nie można jeszcze innego rozdania: dwa mandaty dla ludowców, trzy dla PO i cztery dla PiS-u. Przy niskiej frekwencji „do gry” może wrócić lewica. Analiza wyników wyborczych wskazuje, że w naszym okręgu (pod warunkiem, że partia w skali kraju przekroczy próg wyborczy) partia, która liczy na mandat musi zgarnąć co najmniej 25 tysięcy głosów.
Mirosław Kowalski
www.regiontarnowski.pl
WYDARZENIA - Wybory 2011
środa, 24 sierpnia 2011 19:32
Profesor Włodzimierz Bernacki z Uniwersytetu Jagiellońskiego, a potem czterech posłów obecnej kadencji: Edward Czesak, Barbara Marianowska, Józef Rojek i Michał Wojtkiewicz – tak przedstawia się czołówka listy kandydatów do Sejmu, Prawa i Sprawiedliwości, w tarnowskim okręgu wyborczym.
Na liście znalazło się osiemnaście kandydatów. Listę otwiera profesor Włodzimierz Bernacki, na co dzień wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego, politolog, członek Komitetu Społecznego Budowy Pomnika Lecha Kaczyńskiego. Został on zgłoszony przez władze powiatowe PiS w Proszowicach. Profesor mieszka bowiem w powiecie proszowickim. Numerem „dwa” jest poseł Edward Czesak, poseł PiS od 2005 roku, szef struktur partyjnych w tarnowskim okręgu wyborczym. W latach 1998 – 2002 był przewodniczącym Rady Miejskiej w Brzesku. Pracował jako prywatny przedsiębiorca. Od wielu lat poseł Czesak mieszka w Brzesku. Kolejne miejsca zajęła Barbara Marianowska, poseł od 2001 roku, wcześniej pracownik Najwyższej Izby Kontroli i biegły sądowy. Z „czwórki” kandyduje poseł Józef Rojek. W Sejmie zasiada, z przerwą, od 2005 roku, w latach 1998 – 2002 był prezydentem Tarnowa. Piąta lokata przypadła w udziale Michałowi Wojtkiewiczowi (w latach 1990 – 1994 burmistrz Tuchowa, od 1998 do 2005 starosta tarnowski, w 2005 roku praz pierwszy został posłem na Sejm).
Bogdan Kosturkiewicz, wykładowca akademicki z Bochni, burmistrz tego miasta w latach 2006 – 2010 jest na pozycji numer sześć, natomiast lokata numer siedem przypadła Robertowi Kądzielawie, byłem szefowi samorządu powiatu dąbrowskiego i przedsiębiorcy z Dąbrowy Tarnowskiej. Kandydatami na senatorów są: Profesor Kazimierz Wiatr (powiat tarnowski i dąbrowski oraz miasto Tarnów – jeden okręg) i Maciej Klima (powiat bocheński, brzeski, proszowicki i wielicki – drugi okręg). Na liście znaleźli się również między innymi Teresa Połoska, burmistrz Ryglic, Wojciech Skruch, skarbnik gminy Ciężkowice oraz Renata Iwaniec z Tarnowa. Poseł Edward Czesak mówi, że lista PiS-u jest bardzo mocna. – Każdy ma szansę zostać posłem. Na liście są przedstawiciele różnych zawodów, wszyscy kandydaci mieszkają w granicach naszego okręgu wyborczego. Oczywiście chcielibyśmy uzyskać wynik jak najlepszy. Nasza kampania będzie kampanią merytoryczna, pozbawiona agresji. Chcemy tylko, by Platforma Obywatelska mówiła o faktach, o tym co nas czeka, a przede wszystkim rozliczyła się z czteroletnich rządów – mówi nam poseł Edward Czesak, szef struktur PiS w tarnowskim okręgu wyborczym. W przyszłym tygodniu zostanie zaprezentowana lista PiS-u. Zdaniem posła Edwarda Czeska sytuacja gospodarcza kraju pogarsza się. – Drożeje żywność, leki, brakuje pieniędzy na emerytury. Coraz gorsza jest sytuacja na wsi i w rolnictwie. Rząd nie zadbał o dopłaty obszarowe: przez to polski rolnik otrzymuje połowę z tego co rolnik z Niemiec czy Francji – mówi poseł Edward Czesak.
Bez wątpienia PiS jest faworytem rozgrywek w tarnowskim okręgu wyborczym. Pokonanie partii premiera Jarosława Kaczyńskiego wydaje się być niemożliwe. O ile mandatów powalczy PiS? Moim zdaniem cztery ma pewne, piaty w zasięgu ręki. Nie zdziwiłbym się, gdyby powtórzył się wynik sprzed czterech lat: pięć mandatów PiS, trzy - PO, jeden - Polskie Stronnictwo Ludowe. Lewica, zważywszy na brak na jej liście ministra Krzysztofa Janika i senatora Mieczysława Mietły w podziale „wyborczego tortu” raczej nie będzie uczestniczyła. Możliwy jest także inny scenariusz: po cztery mandaty PO i PiS i jeden PSL. Ale wykluczyć nie można jeszcze innego rozdania: dwa mandaty dla ludowców, trzy dla PO i cztery dla PiS-u. Przy niskiej frekwencji „do gry” może wrócić lewica. Analiza wyników wyborczych wskazuje, że w naszym okręgu (pod warunkiem, że partia w skali kraju przekroczy próg wyborczy) partia, która liczy na mandat musi zgarnąć co najmniej 25 tysięcy głosów.
Mirosław Kowalski
www.regiontarnowski.pl
-
- Rhetor
- Posty: 3592
- Rejestracja: 28-01-2010, 19:31
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... tabie.html No to jest wlasnie kwintesencja Pisowca. Spisek, ubeckie metody, trzecie dno itd...
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell
Mr Greenback pisze:http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... tabie.html No to jest wlasnie kwintesencja Pisowca. Spisek, ubeckie metody, trzecie dno itd...
Najbardziej boję się (gdyby PiS wygrał) powrotu tej smoleńskiej histerii, od nowa całe to śledztwo, agenci, zamachy itd. Ot, cała polityka PiSu, nic poza tym. Aż do końca kadencji.
Smoleńsk tymczasowo odłożony w kąt, podobnie jak było przed wyborami prezydenckimi, wróci, ale od wyników wyborów zależy z jaką siłą.
-
- Rhetor
- Posty: 3592
- Rejestracja: 28-01-2010, 19:31
Niestety tak bedzie. A dlatego, ze beda musieli odwrocic uwage od spraw waznych. A te beda strasznie sie pietrzyly w najblizszym czasie.pb pisze:Mr Greenback pisze:http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... tabie.html No to jest wlasnie kwintesencja Pisowca. Spisek, ubeckie metody, trzecie dno itd...
Najbardziej boję się (gdyby PiS wygrał) powrotu tej smoleńskiej histerii, od nowa całe to śledztwo, agenci, zamachy itd. Ot, cała polityka PiSu, nic poza tym. Aż do końca kadencji.
Smoleńsk tymczasowo odłożony w kąt, podobnie jak było przed wyborami prezydenckimi, wróci, ale od wyników wyborów zależy z jaką siłą.
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell
Mr Greenback pisze:Niestety tak bedzie. A dlatego, ze beda musieli odwrocic uwage od spraw waznych. A te beda strasznie sie pietrzyly w najblizszym czasie.pb pisze:Mr Greenback pisze:http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... tabie.html No to jest wlasnie kwintesencja Pisowca. Spisek, ubeckie metody, trzecie dno itd...
Najbardziej boję się (gdyby PiS wygrał) powrotu tej smoleńskiej histerii, od nowa całe to śledztwo, agenci, zamachy itd. Ot, cała polityka PiSu, nic poza tym. Aż do końca kadencji.
Smoleńsk tymczasowo odłożony w kąt, podobnie jak było przed wyborami prezydenckimi, wróci, ale od wyników wyborów zależy z jaką siłą.
http://www.tvn24.pl/0,1718133,0,1,kto-c ... omosc.htmlKto chce, żeby sprawa katastrofy smoleńskiej została wyjaśniona musi w tych wyborach poprzeć Prawo i Sprawiedliwość.