Sprawdziłem to i okazuje się, że nie poprawili żadnej. Napisałem pismo do ZDiK w tej sprawie, zwłaszcza że włazy o których mowa miały zostać wyregulowane do końca kwietnia br. Przy okazji zgłosiłem kilka innych miejsc, które wymagają naprawy.pawel86 pisze:Dzisiaj przejeżdżałem pod wiaduktem, koło stadionu w Mościcach. Dwie studzienki poprawili, jedną zostawili jak była
1. Droga pod wiaduktem nie została jeszcze odebrana przez ZDiK. Faktem jest, że z trzech włazów znajdujących się pod wiaduktem dwa zostały wykonane prawidłowo, natomiast środkowy właz wymaga jeszcze poprawy.
2. Jeśli chodzi o włazy na ul. Zacisznej to ich stan zostanie ponownie zweryfikowany i ich ewentualna regulacja zostanie wykonana do końca III kwartału.
3. Górny poziom włazu kanalizacyjnego powinien być zlicowany z poziomem drogi i takie tez kryterium przyjmujemy do kwalifikowania w/w włazów do regulacji.
(...)
Czyli regulacji wymaga jakieś 80% studzienek w Tarnowie.Górny poziom włazu kanalizacyjnego powinien być zlicowany z poziomem drogi i takie tez kryterium przyjmujemy do kwalifikowania w/w włazów do regulacji.
Zaraz koledzy ci wytłumaczą, że urzędnicy nie są od tego żeby wiedzieć, że na głównych ulicach Tarnowa studzienki są tak zapadnięte, że ludzie muszą jeździć slalomem. To Ty masz to zgłosić do urzędników, którzy może ci odpiszą, a może nie. Bo przecież skąd urzędnicy z ZDiK mogą wiedzieć, że na głównej trasie wlotowej do miasta, wyremontowanej ledwo parę lat temu studzienki od remontu są tak nierówne, że ludzie jeżdżą głównie lewym pasem. Samochody służbowe mają od innych spraw, a nie jakiegoś głupiego sprawdzania stanu głównych ulic w mieście.Zastanawia mnie jedna rzecz. Ulica Krakowska - wjazd do miasta na wysokości GT. Prawym pasem nie da się jechać, bo auto podskakuje na studzienkach. Rozumiem, że na Zacisznej nikt nie zwrócił uwagi, ale ci harujący w ZDiK muszą przejeżdżać Krakowską. Jak nie zgłoszę, to uznają że nie ma problemu?
Idąc Twoim tokiem rozumowania, to nie ma sensu dyskutować o czymkolwiek na tym forum, bo to nic nie da. To forum jest między innymi po to, by wyrazić co nam się nie podoba w mieście. Między innymi po to, by przy kolejnych wyborach rozliczyć włodarzy miasta z wywiązywania się z obowiązków. A pieprzonym obowiązkiem urzędników z ZDiK jest dbanie o stan infrastruktury drogowej. Myślisz, że urzędnicy nie wiedzą o stanie studzienek na Krakowskiej? Z pewnością wiedzą. Ale mają to w dupie. Tak jak te maile wysyłane przez gości z tego forum. Czasem odpiszą, że czymś się zajmą, żeby jeden z drugim się odwalił. W normalnej firmie jak pracownik nie wywiązuje się ze swoich obowiązków to się żegna z pracą. A akurat w tym przypadku nie można mówić o braku środków, bo wyrównanie studzienek to nie są kosmiczne sumy. A jak im brakuje kasy to nie np zlikwidują DESK, który świeci pustkami.Cubaza pisze:Nikt tak nie napisał nigdy. Chodzi o to że zamiast wylewać żale tutaj i tutaj zgłaszać, że ta ta i ta studzienka jest zapadnięta to lepiej to zgłosić. Bo może nie wiesz, ale po napisaniu tutaj to nikt z tego forum nie pojedzie i nie naprawi tego w czynię społecznym bo jeden z drugim tutaj napisał.
Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka
Dyskutując na ten temat należy wrócić do czasów prac nad budżetem i jego uchwalania. Jeżeli dobrze pamiętam to radni PiS wprowadzili chyba 104 poprawki do niego upychając "swoje" pomysły. ZDiK-owi zabrano ponad 2 mln na bieżące utrzymanie i remonty. Z czego więc mają finansować te prace? Zapytajcie posłów PiS.pawel86 pisze:A pieprzonym obowiązkiem urzędników z ZDiK jest dbanie o stan infrastruktury drogowej. Myślisz, że urzędnicy nie wiedzą o stanie studzienek na Krakowskiej? Z pewnością wiedzą. Ale mają to w dupie. Tak jak te maile wysyłane przez gości z tego forum. Czasem odpiszą, że czymś się zajmą, żeby jeden z drugim się odwalił. W normalnej firmie jak pracownik nie wywiązuje się ze swoich obowiązków to się żegna z pracą. A akurat w tym przypadku nie można mówić o braku środków, bo wyrównanie studzienek to nie są kosmiczne sumy. A jak im brakuje kasy to nie np zlikwidują DESK, który świeci pustkami.
Koszt utrzymania DESKu to kilkaset tysięcy rocznie. Byłem kiedyś i żywej duszy tam nie ma (oprócz obsługi, która zajęta jest rozmową między sobą).opornik pisze:A propos kasy lub jej braku. Każda impreza w Mościcach związana ze zmianami w organizacji ruchu kosztuje nas około 2.5 tys. zł. Grosz do grosza i uzbiera się. Potem nerwy nas nachodzą, że nikt studzienek nie podnosi, wpusty są niedrożne a jezdnie dziurawe.
Aleś przeprowadził sondę...pawel86 pisze:Koszt utrzymania DESKu to kilkaset tysięcy rocznie. Byłem kiedyś i żywej duszy tam nie ma (oprócz obsługi, która zajęta jest rozmową między sobą).
Naprawdę myślisz, że głównym problemem przedsiębiorców w Tarnowie jest potrzeba kawałka biurka w kamienicy na Wałowej? Dwa, że do obsługi DESKu zatrudniono 6 osób, a wystarczyłby cieć chroniący te kilka monitorów i biurka przed wyniesieniem. Skoro nie wierzysz to przejdź się tam kilka razy w tygodniu to będziesz miał wiarygodną sondę. Ale tak to jest jak problemami przedsiębiorców zajmują się osoby, które w życiu żadnej działalności gospodarczej nie prowadziły, a jedyna ich doświadczenie to skończony marketing i zarządzanie w Wyższej Szkole Robienia Hałasu.gushman pisze:Aleś przeprowadził sondę...pawel86 pisze:Koszt utrzymania DESKu to kilkaset tysięcy rocznie. Byłem kiedyś i żywej duszy tam nie ma (oprócz obsługi, która zajęta jest rozmową między sobą).
Radni poszli po rozum do głowy.opornik pisze:Na jutrzejszą sesję RM przygotowano wniosek o zmiany w budżecie ale niestety Komisja Ekonomiczna pod wodzą PiS negatywnie go zaopiniowała.
Pieniądze na remonty dróg
Czw 02.06.2016 14:46
Biuro Prasowe
Podczas dzisiejszej (3 czerwca) sesji Rady Miejskiej w Tarnowie radni zdecydowali o wprowadzeniu zmian w tegorocznym budżecie. Podjęta uchwała umożliwi m.in. uzupełnienie środków na remonty dróg gminnych,
- See more at: http://tarnow.pl/Miasto/Aktualnosci-tar ... huZTK.dpuf" onclick="window.open(this.href);return false;
