Tarnów wypięknieje!!! czyli rewitalizacja Centrum Miasta
Otóż to, najlepsza w takim przypadku jest zasada najbliższego sąsiedztwa. Wtedy cała okolica wygląda schludnie, a jak typ chce sobie zrobić ekstra rezydencję, to idzie do wziętego architekta. Ten mu zaprojektuje dom stylistycznie nawiązujący do otoczenia, ale zarazem wyróżniający się z jednolitości okolicy. Dodatkowo piękny ogród, ładnie utrzymany i rozplanowany, a wtedy nie trzeba stawiać bastei czy ciągu kolumnad.
Popatrzcie jak wyglądają stare Chorwackie miasta:
Dubrovnik:
Zadar:
Zagrzeb:
Każde z nich jest piękne, a z lotu ptaka wyglądają podobnie. O to chodzi by nie burzyć harmonii - tam też pewnie nie było architekta/plastyka miejskiego, gdy one powstawały.
Popatrzcie jak wyglądają stare Chorwackie miasta:
Dubrovnik:
Zadar:
Zagrzeb:
Każde z nich jest piękne, a z lotu ptaka wyglądają podobnie. O to chodzi by nie burzyć harmonii - tam też pewnie nie było architekta/plastyka miejskiego, gdy one powstawały.
Nalezy zachować UMIAR i ZDROWY ROZSĄDEK. I TYLE.
Zabudowa powinna PASOWAĆ - ale ustalanie czy dach ma mieć 20% czy 25% pochylenia to ABSURD - wolność powinna być maksymalna ale też nie może być całkowiej - bo jakiś wariat wyburzy kamienicę na Rynku i wybuduje tam Zakład Przetwórstwa Gumy co fajne nie jest.
Jeśli budowla nie odstaje zbytnio od reszty nie ma powodów do ścisłych regulacji. Regulacji NIE powinny też podawane być kolory - ja wiem, że różowa elewacja mi się nie podoba, ale innym może tak, zresztą po pół roku i tak będzie szara od zanieczyszczeń.
Zrdowy rozsądek to podstawa - a nie jak w przypadku kumpla, któremu poje... Miejski Architekt z równie popier... Miejskim Konserwatorem - w odziedziczonej kamienicy kazali wykonać Okna, Drzwi i Schody z Drewna Tekowego i Mahoniu
Zabudowa powinna PASOWAĆ - ale ustalanie czy dach ma mieć 20% czy 25% pochylenia to ABSURD - wolność powinna być maksymalna ale też nie może być całkowiej - bo jakiś wariat wyburzy kamienicę na Rynku i wybuduje tam Zakład Przetwórstwa Gumy co fajne nie jest.
Jeśli budowla nie odstaje zbytnio od reszty nie ma powodów do ścisłych regulacji. Regulacji NIE powinny też podawane być kolory - ja wiem, że różowa elewacja mi się nie podoba, ale innym może tak, zresztą po pół roku i tak będzie szara od zanieczyszczeń.
Zrdowy rozsądek to podstawa - a nie jak w przypadku kumpla, któremu poje... Miejski Architekt z równie popier... Miejskim Konserwatorem - w odziedziczonej kamienicy kazali wykonać Okna, Drzwi i Schody z Drewna Tekowego i Mahoniu
9000 ml A Rh-
Mądrość życiowa i zdrowy rozsadek lezą u podstaw zwartej zabudowy w Austrii.
Kiedyś w gazecie gminnej były przedstawione plusy zabudowy liniowej.
1. Ochrona przed wiatrami.
2. Ochrona przed złodziejami i ciekawskimi.Zachowanie dużej prywatności - prawie każdy dom z tylu ma zabudowane wewnętrzne podwórze i dopiero potem ogród.
3. Mniejsze koszty przyłączy ,zarówno dla gminy jak i dla właściciela działki
4. Ochrona środowiska
5. Wymiar społeczny .
W obecnych przepisach zagospodarowania przestrzennego jest jeden bardzo mądry punkt :
Odpowiedzialność wobec przyszłych pokoleń.
Kiedyś w gazecie gminnej były przedstawione plusy zabudowy liniowej.
1. Ochrona przed wiatrami.
2. Ochrona przed złodziejami i ciekawskimi.Zachowanie dużej prywatności - prawie każdy dom z tylu ma zabudowane wewnętrzne podwórze i dopiero potem ogród.
3. Mniejsze koszty przyłączy ,zarówno dla gminy jak i dla właściciela działki
4. Ochrona środowiska
5. Wymiar społeczny .
W obecnych przepisach zagospodarowania przestrzennego jest jeden bardzo mądry punkt :
Odpowiedzialność wobec przyszłych pokoleń.
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Taaa, a krakus jest wkomponowany architektonicznie w otaczające go kamienice...Baxon pisze:Użyłeś kluczowego wyrażenia.ZDROWY ROZSĄDEK
Koleś nie postawi na Starym Mieście kosmodromu, bo nie wypada, a konserwator nie będzie wymagał przy odnawianiu kamienicy materiałów, które w czasie jej budowy nie były dostępne.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Małe doprecyzowanie:
a) na pewno nie było tak, że w dawnym Tarnowie każdy mógł na swojej działce budować jak mu się podoba i że nikt tego nie regulował. W ustawach dla mieszczan tarnowskich z ok. 1554 hetman Jan Tarnowski jako właściciel miasta (tak to była własność prywatna) zastrzegł prawo do zatwierdzania nowych lokacji w obrębie murów miejskich dla siebie, swoich następców albo pełnomocników. Nakazał też, aby wszystkie budynki były murowane ze względów przeciwpożarowych. Wspomnę jeszcze o konieczności zachowania odstępu budynków od muru miejskiego, aby umożliwić przemieszczanie się zaopatrzenia dla obrońców i zobowiązanie tych, których domy przylegały do murów do udostępnienia ich podczas obrony miasta. To, że na rynku mamy w niektórych kamienicach podcienia to nie tylko inwencja i biznes mieszkańców, ale zgoda właściciela miasta, Jana Amora z Tarnowa (zm. 1500) na wysunięcie zabudowy na plac rynkowy. Ci z narożników nie mogli budować, bo blokowaliby ulice. Tak, to były czasy, że aby zostać obywatelem miasta trzeba było mieć referencje;
b) większość kamienic przy rynku swój obecny kształt uzyskała kilkadziesiąt lat temu, a niektóre zbudowano praktycznie od nowa kilkanaście lat temu (Rynek 18,19). Wystarczy popatrzeć na przedwojenne zdjęcia, żadnych attyk.
a) na pewno nie było tak, że w dawnym Tarnowie każdy mógł na swojej działce budować jak mu się podoba i że nikt tego nie regulował. W ustawach dla mieszczan tarnowskich z ok. 1554 hetman Jan Tarnowski jako właściciel miasta (tak to była własność prywatna) zastrzegł prawo do zatwierdzania nowych lokacji w obrębie murów miejskich dla siebie, swoich następców albo pełnomocników. Nakazał też, aby wszystkie budynki były murowane ze względów przeciwpożarowych. Wspomnę jeszcze o konieczności zachowania odstępu budynków od muru miejskiego, aby umożliwić przemieszczanie się zaopatrzenia dla obrońców i zobowiązanie tych, których domy przylegały do murów do udostępnienia ich podczas obrony miasta. To, że na rynku mamy w niektórych kamienicach podcienia to nie tylko inwencja i biznes mieszkańców, ale zgoda właściciela miasta, Jana Amora z Tarnowa (zm. 1500) na wysunięcie zabudowy na plac rynkowy. Ci z narożników nie mogli budować, bo blokowaliby ulice. Tak, to były czasy, że aby zostać obywatelem miasta trzeba było mieć referencje;
b) większość kamienic przy rynku swój obecny kształt uzyskała kilkadziesiąt lat temu, a niektóre zbudowano praktycznie od nowa kilkanaście lat temu (Rynek 18,19). Wystarczy popatrzeć na przedwojenne zdjęcia, żadnych attyk.
http://www.tarnow.pl/index.php/pol/Gale ... d-Tarnowem zobaczcie na trzecie i czwarte zdjęcie od konca, tutaj zywcem nic nie da sie z tym zrobic, zawsze bedzie wygladalo beznadziejnie, szklo, panele jakies, nic nie pomoze
Rodowity, A popatrz na 5te - już blok na Pl. Kościuszki prezentuje się lepiej na tle kościoła Misjonarzy, niż ten tepeesowski kloc... Nie powiem, że ladnie, ale lepiej... gdyby go 'oszklić' to może coś by z tego było, najlepiej lustrzanymi szybami, jak Krakusa...
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Te betonowe kloce beda jeszcze pewnie przez dlugi okres szpecic nasze miasto. To sie pewnie nie zmieni w najblizszym czasie, ale mozna by sie skupic nad czym innym, tzn nad uoprzadkowaniem przestrzeni miasta pod kątem reklam, banerow itd. Wyglada to po prostu przepaskudnie. Ale temat juz kiedys byl poruszany, nawet Kuba mial na RM zglosic interpelacje ale chyba nic z tego nie wyszlo.
A zdjecia z Chorwacji bardzo ladne, jednak poza starowkami nie jest juz tak ciekawie. A jednolita kolorystyka bierze sie z tego kamienia, ktory tam wystepuje, jezeli chodzi o nowe domy to juz wieksza dowolnosc, ale na pewno jest o niebo lepiej niz u nas.
A zdjecia z Chorwacji bardzo ladne, jednak poza starowkami nie jest juz tak ciekawie. A jednolita kolorystyka bierze sie z tego kamienia, ktory tam wystepuje, jezeli chodzi o nowe domy to juz wieksza dowolnosc, ale na pewno jest o niebo lepiej niz u nas.
-
- Rhetor
- Posty: 1669
- Rejestracja: 08-11-2010, 14:37
Nie jestem radnym, ale mam propozycje. Wystosujmy prośbę do pana plastyka miejskiego za pośrednictwem pani Doroty rzecznik UMT, o pokazanie planu/koncepcji [plan projektu przestrzennego, coś na wzór planu zagospodarowania przestrzennego] uporządkowanej przestrzeni miejskiej pod kątem reklam trzech głównych ulic Tarnowa: Lwowskiej, Wałowej, Krakowskiej.Dom pisze:To sie pewnie nie zmieni w najblizszym czasie, ale mozna by sie skupic nad czym innym, tzn nad uoprzadkowaniem przestrzeni miasta pod kątem reklam, banerow itd. Wyglada to po prostu przepaskudnie. Ale temat juz kiedys byl poruszany, nawet Kuba mial na RM zglosic interpelacje ale chyba nic z tego nie wyszlo.
Nie mówię tu o wytycznych dla jednej reklamy ale o spojrzeniu całościowym na te ulice.
Jestem wstanie się założyć o butelkę jacka daniela, że taki dokument nigdy nie powstał w biurze plastyka miejskiego, którego prawie nigdy nie ma w godzinach pracy, zawsze jest na ważnym spotkaniu.