opornik pisze:Byłem świadkiem rozmowy a raczej podsłuchałem jak budowlańcy targali włosy na głowie. Wymyślili projektory świecące od strony północnej na elewację aby zniwelować widoczny efekt partactwa. Na szczęście elektrykę nadzoruje mój kolega, stary wytyran i nie pozwoli na takie rozwiązania. Rzucenie dużego światła na północną elewację spowoduje utratę efektu iluminacji a przecież nie o to chodzi.
Miało być pięknie a wyszło jak zwykle
BIGer pisze:Na gołębie jest tylko jeden dobry sposób - śrut, duuuużo śrutu.
W Wiedniu, a dokładnie przy katedrze św Szczepana, mieli ten sam problem. Rozwiązanie było mniej drastyczne niż śrut, raz na dwa tygodnie zjawia się sokolnik z jastrzębiem, pozwala ptakowi wykonać kilka (naście?) rund wokół placu. Taka forma zastraszenia wystarcza aby obesrańce wiedziały, że w to miejsce lepiej się nie zapuszczać.
Tu przykład z rodzimego podwórka, co ciekawe dość często wykonywano obloty, może u nas gołębie też mają wszystko gdzieś