farciarzgilmore pisze:Farciarz z cały szacunkiem ale nie mędrkuj
imlazy nie mędrkuję i nie prowokuj
Dalej nie rozumiem tego problemu. Te progi po to są żeby przed nimi zwolnić (pomijam kwestię czy słusznie) i jak masz miejsce przed sobą to nawet siłą rozpędu na taki próg wjeżdżasz i nie widzę opcji żeby nagle mi koła zaczęły "mielić" na nim. Natomiast nigdy nie powinna się zdarzyć taka sytuacja żeby się na takim progu zatrzymać i była konieczność ruszania z niego ponieważ jest to przejście dla pieszych i albo masz pieszego to zatrzymujesz się przed progiem i ruszasz z asfaltu, albo nie masz pieszego i jedziesz cały czas zwalniając do tych 20 km/h (kulturalnie da "dwójce"
).
Nie mędrkowałbym gdybym nie wywalił się jak długi na taki samym progu na Nowym Świecie. Zima, trochę śniegu i te progi są zabójcze. Do tego na nich jest przejście. Powodzenia.
Chyba, że przed przechodzeniem będzie się zakładało raki
Nie chodzi o to, aby coś 'jakoś tam było' - jak już robią to niech to robią dobrze, lub nawet bardzo dobrze.
Temat ich śliskości można podnieść zimą, bo teraz oczywiście jest to gadanie po próżnicy. Jest sucho, ciepło i jeszcze letnio.