Remont Krakowskiej
-
- Thesmothetai
- Posty: 1006
- Rejestracja: 17-12-2011, 21:45
- Lokalizacja: ze świata, obecnie Tarnów
Nie mam siły na czytanie całości w związku z tym takie pytanie:
Krakowska już wygląda jakby ją coś zeżarło, pogryzło, na wpół przetrawiło i wypluło - przynajmniej w kilku miejscach. Zdecydowanie nie wygląda jak perełka miasta i ulica dopiero co po remoncie.
Czy ktoś za to odpowiedział lub za to odpowiada, czy jak inne buble i ten bubel nie ma do kogo powiedzieć Tato, Mamo ??
Krakowska już wygląda jakby ją coś zeżarło, pogryzło, na wpół przetrawiło i wypluło - przynajmniej w kilku miejscach. Zdecydowanie nie wygląda jak perełka miasta i ulica dopiero co po remoncie.
Czy ktoś za to odpowiedział lub za to odpowiada, czy jak inne buble i ten bubel nie ma do kogo powiedzieć Tato, Mamo ??
Im Lazy and I like it
Z tego co czytam informację z tym związane to wygląda na to że usterki będą normalnie naprawiane w okresie gwarancyjnym a po tym okresie zapewne, ze względu na brak kasy, ulica będzie się sypać niemiłosiernie...
Oczywiście winni zaistniałej sytuacji się nie znajdą bo pewnie UMT musiał by przyznać się do błędu a to graniczy z cudem
Oczywiście winni zaistniałej sytuacji się nie znajdą bo pewnie UMT musiał by przyznać się do błędu a to graniczy z cudem
Największy błąd to przetarg w którym 100% punktacji to KASA KASA KASA. Zamiast zrobić wycenę, i wywalić wszystkie oferty poniżej granicy opłacalności, to tu idziemy na łatwiznę - copy&paste, przetarg gotowy w 5 minut... Do tego powinny być dodatkowe punkty za lata gwarancji powyżej 5-ciu.fistal pisze:pewnie UMT musiał by przyznać się do błędu
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
A ma kolega jakiś pomysł jak inaczej realizować przetargi publiczne - co ma być kryterium oprócz ceny?? Tak żeby robić dobrze pod względem jakości, ale jednocześnie nie przepłacąć kilkukrotnie i żeby nie było zachęt do dawania łapówek przez jedną firmę z wysoką ceną przetargową?? Bo to co kolega proponuje jest nierealne - wyceny większych robót przez duże, uznane firmy z dużym doświadczeniem potrafią się czasem różnić dwukrotnie, a nawet więcej. Jak określić granicę opłacalności gdy jedna firma płaci pracowników daną stawkę x, a w innej zarabia się 2 x tyle, jedna firma kupuje materiały w cenach katalogowych, a inne mają rabaty sięgające kilkadziesiąt procent. Oczywiście miasto powinno żądać wydłużenia czasu napraw gwarancyjnych do conajmniej 5 lat i wyciągać konsekwencje z opóźnień w realizacji.ad2222 pisze:Największy błąd to przetarg w którym 100% punktacji to KASA KASA KASA. Zamiast zrobić wycenę, i wywalić wszystkie oferty poniżej granicy opłacalności, to tu idziemy na łatwiznę - copy&paste, przetarg gotowy w 5 minut... Do tego powinny być dodatkowe punkty za lata gwarancji powyżej 5-ciu.fistal pisze:pewnie UMT musiał by przyznać się do błędu
Też moim zdaniem niedobrze - przykład: robota szaunkowo wyceniona na 500 tys. - ofertę składają 3 firmy kolejno na kwotę 500 tys., 600 tys. i 700 tys. I co wtedy - miasto wybierając środkową ofertę traci 100 tys. na starcie.Macumba pisze:W przedwojennej Polsce na starcie odrzucano ofertę najdroższą i najtańszą.
A w innych miastach możnaGoscinny pisze:Ilość podobnych inwestycji, baza sprzętowa, referencje, czas funkcjonowania firmy - można dużo wymyślać, ale cena jest dupochronem.
http://przetargi.powiat-wyszkowski-mazo ... staw-57268IV.1) TRYB UDZIELENIA ZAMÓWIENIA
IV.1.1) Tryb udzielenia zamówienia:
Przetarg nieograniczony
IV.2) Kryteria oceny ofert
IV.2.1) Kryteria oceny ofert: najniższa cena.
1 - Cena - 50
2 - Doświadczenie - 50
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku