Reorganizacja ruchu samochodów w Tarnowie
Druid i Kuba dobrze piszą. Rondo na Szkotniku jak najbardziej. Poszerzenie Solidarności i Mickiewicza jak najbardziej. Natomiast rondo przy Nowy Świat - Słowackiego, Solidarności - Nowy Świat i Klikowska to moim zdaniem pomysł co najmniej kiepski. Wystarczy modernizacja "kupy" wraz z rondem na Szkotniku i na taki ruch jak jest w chwili obecnej to wystarczy. Natomiast aby ruch w centrum się nie nasilał - rondo Spokojna - Błonie - Nowodąbrowska, Spokojna, Elektryczna, Wyszyńskiego i Czysta w przekroju 2x2. Koszt pewnie mniejszy niż budowa trzech rond a ruch jest wyprowadzony na obrzeża miasta. Zastanawia mnie jeszcze, czy ktoś kto wpadł na pomysł przeniesienia całego ruchu przez centrum miasta pomyślał o ludziach, którzy w tym rejonie mieszkają. Szczerze wątpię.
Rybnik jest miastem porównywalnym wielkością do Tarnowa. Tam jest 26 rond a planują jeszcze zwiększyć tę liczbę do 30. W Tarnowie jest zaledwie kilka. Jeżeli tam się sprawdzają to dlaczego w Tarnowie nie miałyby się sprawdzić także w ilości proponowanej.
Przypuszczam, że koncepcje budowy rond w Tarnowie musiały być poprzedzone komputerowymi symulacjami ruchowymi. Nie wyobrażam sobie aby była to tylko fanaberia UMT jakieś widzimisię.
Przypuszczam, że koncepcje budowy rond w Tarnowie musiały być poprzedzone komputerowymi symulacjami ruchowymi. Nie wyobrażam sobie aby była to tylko fanaberia UMT jakieś widzimisię.
Widzę pierwsze posty i od razu agresja. I nauka, do czego służy to forum - dziękuję za uświadomienie, dotychczas żyłem w nieświadomości.
MIR to UMT, bo podlega pod niego i wszystkie "genialne" pomysły na temat ruchu w mieście wychodzą z UMT/MIR. No oprócz jednego - świateł koło Wodociągów, te były pomysłem "gazów" - jak widać nieudanym.
MIR to UMT, bo podlega pod niego i wszystkie "genialne" pomysły na temat ruchu w mieście wychodzą z UMT/MIR. No oprócz jednego - świateł koło Wodociągów, te były pomysłem "gazów" - jak widać nieudanym.
ad2222 - ja sobie wyobrażam, że ronda buduje się po uprzednio wykonanej symulacji obciążenia ruchu /pojazdów, pieszych/. Byłem na takiej prezentacji a dotyczyła ona budowy ronda przy Mickiewicza i Starodąbrowskiej. Po chłopsku - te symulacje przeprowadza się w programie komputerowym do którego wprowadza się odpowiednie dane, zmienne nasilenia ruchu i na tej podstawie wypracowuje się najekonomiczniejszą i najefektowniejszą koncepcję kształtu ronda - pozdro
WORLDEK, szkoda tylko, że oprócz ruchu nie zasymulowano świateł obok tego ronda. A 40m dalej kolejnych świateł. Rondo pewnie jest zaprojektowane idealnie, tylko nie uwzględnia skrzyżowań zlokalizowanych obok ronda.
Taka symulacja miałaby sens tylko wtedy, kiedy można pobawić się ogromnym fragmentem miasta, a nie malutkim wycinkiem. Tylko te koszty softu
Taka symulacja miałaby sens tylko wtedy, kiedy można pobawić się ogromnym fragmentem miasta, a nie malutkim wycinkiem. Tylko te koszty softu
Gościnny Koszty softu w takich przypadkach zawsze są ponoszone. Jak sam napisałeś rondo pewnie jest zaprojektowane idealnie - z tego wnioskować można że trzeba jeszcze "wyregulować ruch na najbliższych skrzyżowaniach - i to chyba się czyni. Swego czasu była wypowiedź w prasie - chyba MiRa - że skrzyżowanie na Lwowskiej i to montowane na Kołłątaja ma być zsynchronizowane. Ponoć to robią. Postawione "po prędce" rondo na Słonecznej i Starodąbrowskiej zdecydowanie usprawniło ruch. Zatem nie powinno być tak jak teraz a jedynie lepiej. Optymizmu.
MIR jaki jest wszyscy wiemy. Chociaż często nie zgadzam się z jego 'wizją' to nie uwierzę, że projekt budowy ulic w przekroju 2x2 wraz z czterema dwupasmowymi rondami w centrum stutysięcznego miasta, wart kilkanaście mln nie został poprzedzony symulacjami potoków ruchu. Mimo, że nie zgadzam się z celowością realizacji tego projektu, bo pakowanie tak dużego ruchu do centrum to pomyłka, to jeżeli mimo wszystko go przeforsują i powstaną te ronda i ulice to korków nie będzie. Projekt jest sensowny, zrobiony nie szablonowo i z pomysłem. Niestety nie na nasze podwórko. Nie kosztem wyburzania kamienic, budowania nowej jezdni równoległej do już istniejącej (Nowego Światu), skazywania ludzi żyjących w tym rejonie na hałas, bród i smród.
Co do samych symulacji potoków ruchu. Jest świetny program VISUM, na którym sam pracowałem pozwalający zrobić model ruchu w całym mieście. Później dodając nowe rozwiązania konkretnych skrzyżowań czy dodając nowe ulice program sam wylicza potoki ruchu, czasy przejazdów. Jest bardzo rozbudowany i jego wskazania stanowią pewien 'autorytet' podczas projektowania. Korzystają z niego wszystkie szanujące się biura inżynierii transportu. Przypuszczam, że i nasz MIR miał z nim do czynienia
Co do samych symulacji potoków ruchu. Jest świetny program VISUM, na którym sam pracowałem pozwalający zrobić model ruchu w całym mieście. Później dodając nowe rozwiązania konkretnych skrzyżowań czy dodając nowe ulice program sam wylicza potoki ruchu, czasy przejazdów. Jest bardzo rozbudowany i jego wskazania stanowią pewien 'autorytet' podczas projektowania. Korzystają z niego wszystkie szanujące się biura inżynierii transportu. Przypuszczam, że i nasz MIR miał z nim do czynienia
Jak rozumiem teraz mieszkańcy tego rejonu oddychają świeżym, górskim powietrzem. Przecież to jest MIASTO i hałas oraz zanieczyszczenia są niejako wpisane w jego urokhalskky pisze:Nie kosztem wyburzania kamienic, budowania nowej jezdni równoległej do już istniejącej (Nowego Światu), skazywania ludzi żyjących w tym rejonie na hałas, bród i smród.
Jeśli ktoś poszerzy ulice, to chcąc nie chcąc musi coś wyburzyć, przebudować itd. A właściciele dostaną odszkodowania - i to niemałe. I wybudują sobie za nie domek na wsi ze świeżym, górskim powietrzem
Jak ktoś ma dostęp do planów to niech tam dorysuje mi rondo pod klatką schodową - może zburzą i dostane lepsze mieszkanie ; )
Ja pamiętam jak się kiedyś plotkowało o uruchomieniu linii tramwajowej Falklandy-Mościce. Oczywiście skończyło się na plotkach, ale pomysł całkiem sympatyczny i klimatyczny.
Abstrahując jednak od tramwajów, absolutnie potrzebne są jakieś obwodnice usprawniające ruch na trasie Mościce-Falklandy. I tutaj jak najbardziej się zgadzam z opiniami o niepotrzebnym dopychaniu wszystkiego w mieście. Rond się nastawia, będzie się mniej w korkach stać, ale czas podróży będzie porównywalny, bo się będzie w kółko jeździć ; )
Zamiast przyspieszać ruch w mieście - należałoby go wyprowadzić z miasta.
Przyzwyczajeni do szybkiego, płynnego ruchu po mieście kierowcy mogą też zmniejszyć czujność i powodować więcej potrąceń pieszych (wybiegających na jezdnię..)
Ja pamiętam jak się kiedyś plotkowało o uruchomieniu linii tramwajowej Falklandy-Mościce. Oczywiście skończyło się na plotkach, ale pomysł całkiem sympatyczny i klimatyczny.
Abstrahując jednak od tramwajów, absolutnie potrzebne są jakieś obwodnice usprawniające ruch na trasie Mościce-Falklandy. I tutaj jak najbardziej się zgadzam z opiniami o niepotrzebnym dopychaniu wszystkiego w mieście. Rond się nastawia, będzie się mniej w korkach stać, ale czas podróży będzie porównywalny, bo się będzie w kółko jeździć ; )
Zamiast przyspieszać ruch w mieście - należałoby go wyprowadzić z miasta.
Przyzwyczajeni do szybkiego, płynnego ruchu po mieście kierowcy mogą też zmniejszyć czujność i powodować więcej potrąceń pieszych (wybiegających na jezdnię..)