Galeria Tarnovia

Coś budują? Coś wyburzają? Masz jakieś własne pomysły (nawet futurystyczne)? Tutaj jest miejsce dla ciebie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11157
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

Keleos, czyli tkwisz w PRL'u, gdzie najważniejszą osobą w sklepie była sklepowa, a SKLEP tłumaczyło się jako: Stój Kliencie Lub Ewentualnie Poproś. Ty podchodzisz i prosisz, choć to im powinno zależeć na tym, żeby coś sprzedać.
A potem płacz, że sklepy padają - może przez rozleniwioną załogę a nie przez "kryzys"? Jestem pewien, że jakby mieli płacone prowizje od sprzedaży, to nie udawaliby, że mnie nie ma.
ps: teraz powinniśmy się przenieść do wątku o studiach - pewnie te panienki są dumnymi studentkami kierunku "marketing i zarządzanie", albo nawet już mają licencjata.


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

No tak, bo ludzie bez studiów to sami elokwentni mówcy są ; )

Żaden PRL. Się składa, ze nie pamiętam czasów PRLu, bom młody wiekiem. Ale to taka fajna tendencja, żeby nawet i 15-latkom mówić, że ich PRL rozpieścił, co nie? :mrgreen:

Po prostu wg mnie klient przychodzi na zakupy, więc w jego interesie jest by coś kupić.
Uważam, że to nie sprzedawca ma nam mówić co chcemy kupić, tylko sami powinniśmy się dowiedzieć co będzie dla nas najlepsze.


chemol
Obywatel
Posty: 80
Rejestracja: 05-09-2010, 19:39
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: chemol »

ja natomiast zdecydowanie wolę takie podejście, jak nie doskakiwanie do klienta od progu. Będę coś chciał to podejdę i spytam, a nie żeby podchodziła do mnie raz, czy nawet dwa i dopytywała, czy czegoś nie potrzebuje

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7691
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

Nie wiem jak Gościnny, ja wolę sam pooglądać, a jeżeli coś chcę zapytać, to 'ściągam obsługę wzrokiem'. Nie wymagam ciągłego śledzenia mnie i stania za plecami.
Gościnny, może masz jakieś PeeReLowe kompleksy? :)
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11157
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

Keleos pisze:więc w jego interesie jest by coś kupić
A nie odwrotnie - w interesie sprzedawcy jest coś sprzedać? Postawiliście handel na głowie - to klient ma prosić o możliwość zakupu towaru?
Ja też nie lubię, jak ktoś co chwila się mnie o coś pyta w sklepie, ale udawanie, że klienta nie ma i sprawdzanie wzrokiem, czy czegoś nie kradnie (sklep w CH MAX) jest chore.
Niech sprzedawca podejdzie, spyta czy można w czymś pomóc - jak nie będę chciał, to podziękuję.
Ja nie zamierzam gonić po sklepie za kimś, komu płacą za sprzedaż.


bobasek
Proedroj
Posty: 331
Rejestracja: 25-01-2010, 23:55

Post autor: bobasek »

ad2222 pisze:a wolę sam pooglądać, a jeżeli coś chcę zapytać, to 'ściągam obsługę wzrokiem'. Nie wymagam ciągłego śledzenia mnie i stania za plecami.
Z opisu Goscinnego jasno wynika,że ten kontakt wzrokowy był.
Zadaniem obsługi sklepu jest dyskretne "śledzenie" klienta. Jeśli klient wyraźnie interesuje się towarem niezwłocznie należy do niego podejść i zapytać. Dobrze przeszkolony sprzedawca potrafi ten moment wyłapać bez problemu.
Z czego wynika profesjonalizm obsługi? Przede wszystkim nie każdy nadaje się na stanowisko pracownika obsługi klienta. Tytuł "sprzedawcy" dziś już nie obowiązuje. W obecnych czasach, przy tak nasyconym rynku obsługa klienta to 50% sukcesu sklepu. Niestety, często szuka się pracowników "po kosztach", bez predyspozycji do tego zawodu, za minimalną stawkę, oszczędza się na szkoleniach i takie są efekty.
Osobiście Gościnny powinien zostać obsłużony profesjonalnie i szybko, a przy zakupie 3 par otrzymać dodatkowy rabat. O karcie stałego klienta już nie wspomnę, bo programy lojalnościowe w większości tarnowskich sklepów nie istnieją. :-/


imiol pisze: Może jaka płaca tak praca ?
Tego to kompletnie nie rozumiem. Skoro pracownik podpisał umowę oznacza, że akceptował warunki pracy i wynagrodzenie. No chyba, że został w jakimś sensie zmuszony do tej pracy. Pracuje - daje z siebie 100%.
Pomijam fakt, że na tarnowskim rynku (głównie w handlu) umowa o prace jest rarytasem i często zastępowana jest umową o dzieło, czy umową zleceniem.


notowany
Prytan
Posty: 112
Rejestracja: 05-10-2010, 11:11
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: notowany »

bobasek pisze:Pomijam fakt, że na tarnowskim rynku (głównie w handlu) umowa o prace jest rarytasem
to chyba jest najlepszą kwintesencją w temacie ....
Jeśli jedna osoba ma urojenia, mówimy o chorobie psychicznej. Gdy wielu ludzi ma urojenia, nazywa się to religią.

Awatar użytkownika

Nunuss
Obywatel
Posty: 86
Rejestracja: 22-07-2011, 15:29
Lokalizacja: Tarnów / Zalasowa

Post autor: Nunuss »

A ja uważam,że Goscinny, ma poniekąd racje bo rzeczywiście w niektórych sklepach czasami mam wrażenie,że robią mi łaskę panie "eskpedientki" tym,że w ogóle coś kupuję. Na ogół jednak, olewam sprawę i raczej próbuję się tym nie przejmować, bo wiem, że czasami może pracownik chciałby dać z siebie 100% ale niekiedy warunki pracy są straszne i blokują mu tę możliwość. Czasami praca może wydawać się fajna, dajesz z siebie wszystko ale np masz nad sobą kierownika który za wszelką cenę próbuje Cię zniszczyć zamiast zmotywować do działania? A czasy nie są zbyt kolorowe jeśli chodzi o rynek pracy, więc większość bierze to co może i próbuje jakoś przebrnąć... Może my powinniśmy się wykazać większą kreatywnością i zachęcić Panie w sklepie aby nas obsłużyły tak jak ktoś wspomniał w postach powyżej, jeśli ich mina mówi,że mają dość "roboty". Goscinny, a może w ten dzień miały akurat jakiegoś klienta "buraka" który podniósł im ciśnienie i zepsuł cały dzień? a mają słabą psychikę... ;P no możnaby tu tak wymyślać i wymyślać... :):)
Live the life you love, and love the life you live Ą


Stradie
Proedroj
Posty: 332
Rejestracja: 09-08-2011, 16:37

Post autor: Stradie »

O GT tak cały czas cicho. Nawet te eventy nie mają takiego rozgłosu, a tutaj na Facebooku w trzy dni przybyło prawie 2000 fanów! Nie wierzę, że wybory miss, aż tak zadziałały. Skoro takie eventy przekładają się też na liczbę klienów, to dziwię się, że GT organizuje je tak rzadko...

Awatar użytkownika

TomekMKM
Rhetor
Posty: 2372
Rejestracja: 18-11-2010, 00:24
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: TomekMKM »

Ale wiesz, na Facebooku to żadna filozofia... :) Żeby się to na liczbę klientów przełożyło to by było fajnie... :)


Cubaza
Rhetor
Posty: 3870
Rejestracja: 06-10-2009, 19:27

Post autor: Cubaza »

No właśnie ciężko się powoli robi w GT. Umowy dwuletnie się kończą i firmy zbyt chętnie nie chcą podpisywać nowych bądź przedłużać starych.


antykomercyjna
Obywatel
Posty: 10
Rejestracja: 20-07-2011, 12:04

Post autor: antykomercyjna »

Stradie pisze:O GT tak cały czas cicho. Nawet te eventy nie mają takiego rozgłosu, a tutaj na Facebooku w trzy dni przybyło prawie 2000 fanów! Nie wierzę, że wybory miss, aż tak zadziałały. Skoro takie eventy przekładają się też na liczbę klienów, to dziwię się, że GT organizuje je tak rzadko...
Hmm czy się przekładają na liczbę klientów, nie sądzę, Janiszewski ledwo oddech łapał od czytania sponsorów, firm, z Pierre C. to już przesadził, śmiech na sali, i teraz każdy ma tam lecieć na zakupy, no nie wiem. Mnie tylko to denerwowało, zamiast impreza na luzie to cisnęli na reklamę że hej. No ale komercja się szerzy, niestety :):):) Takie czasy :p
Co do facebooka to może tak być, laski młode, całe szkoły pewnie i rodziny głosowały:):) Internet to potęga:):)

Na marginesie tutaj reportaż filmowy: http://tarwizja.pl/index.php/wiadomoci/ ... s-tarnovia

Miłej nocki :)
Zapraszamy
Regionalna Telewizja Internetowa
www.tarwizja.pl
[email protected]
661 064 614

Awatar użytkownika

zicc
Prytan
Posty: 181
Rejestracja: 26-11-2009, 18:28

Post autor: zicc »

Byłem tam niedawno i klientów mógłbym zliczyć na palcach rąk (ewentualnie nóg :) ) Puuustkiiiii, a u góry to już żywego ducha


Stradie
Proedroj
Posty: 332
Rejestracja: 09-08-2011, 16:37

Post autor: Stradie »

Dzisiaj byłem w GT i mam całkiem odmienne zdanie niż zicc ;). Ludzie chyba dzisiaj powariowali. Miejsca parkingowego nie dało się znaleźć ani w gemini ani tutaj. Czy dzisiaj jest jakaś okazja? Normalnie się to nie zdarza.

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11889
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

Stradie pisze:Dzisiaj byłem w GT i mam całkiem odmienne zdanie niż zicc ;). Ludzie chyba dzisiaj powariowali. Miejsca parkingowego nie dało się znaleźć ani w gemini ani tutaj. Czy dzisiaj jest jakaś okazja? Normalnie się to nie zdarza.

Wydają oszczędności życia na wypadek jakby wieczorem wygrało (cenzura) :D

A tak na serio to dość często bywam w Tarnovii i zawsze tam sporo ludzi.

ODPOWIEDZ