Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza

Coś budują? Coś wyburzają? Masz jakieś własne pomysły (nawet futurystyczne)? Tutaj jest miejsce dla ciebie
ODPOWIEDZ

Mulator
Obywatel
Posty: 24
Rejestracja: 29-05-2010, 08:19
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Mulator »

Wy o kapaniu na schody a tymczasem w przejściu na suficie pojawiły się bardzo fajne zacieki. Ciekaw jestem jak to będzie się zachowywać jak przyjdą mrozy i czy przypadkiem tynk nie będzie odpadać.


Autor tematu
Jakub Kwaśny
Rhetor
Posty: 3060
Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
Kontakt:

Post autor: Jakub Kwaśny »

Co do samego przejścia, to ilekroć tamtędy jadę, zauważyłem, że ludzie się już nauczyli korzystać z przejścia. Pewna Pani chciała przejść na dziko, ale po paru chwilach gdy samochody płynnie przejeżdżały ( w godzinach szczytu) zrezygnowała i poszła pod ziemię ;P

Wydaję się, że spełni ono swoją rolę...

Co do niedoróbek, będę interweniował!
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Kubo - jeszcze jest kilku outlawów. Dzisiaj pani kolo 40tki stała, rozglądała się, aż w końcu przygarbiła się jak typowy kreskówkowy złodziej i przeszła przez ulicę, mijając barierki postawione by zagrodzić przejście...

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11159
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

Jakub Kwaśny pisze:auważyłem, że ludzie się już nauczyli korzystać z przejścia
Wczoraj jakaś pani kłusem zasuwała przez Mickiewicza - niektórych nie nauczy.


Weredyk

Post autor: Weredyk »

trix pisze: Jestem ciekaw ile osób połamie tam nogi i kto wypłaci ewentualne odszkodowania. Schodów jest też kilka, więc przy poslizgnięciu mozna naprawde nieźle się poturbować. Schodki z gołego bez gumowych podkładek w zimie to spore utrudnienie dla osób zwłaszcza starszych, no chyba że wszyscy będą jeździć windami :P.
Ostatnio spotkalem sie z odpowiedzia w jednej ze spraw, ze administrator chodnika nie bedzie ponosił odpowiedzialnosc za skutki zaistniałego wypadku bowiem... nie wiedzial o zlym stanie chodnika w sytuacji w ktorej na odcinku kilkunastu metrów stan techniczny plyt pozostawia wiele do życzenia.

Wracajac do meritum - dzis mialem sposobnosc przechodzenia tym bunkrem i takze zwrocilem na to uwage, jakas kosmiczna pomyłka. Mam nadzieje, ze słuzby miejskie szybko pochyla sie nad tym problemem i go rozwiaza. Mniemam, ze wszystko odbedzie sie bez koniecznosci uiszczenia dodatkowych srodkow na retusze.


dafi33
Rhetor
Posty: 2913
Rejestracja: 07-12-2009, 08:03

Post autor: dafi33 »

Oj z wami pisowcami to dopiero jest ambaras :lol:
Opowiedz no kolego jak to ostatnio w Alchemiku byłeś :lol:


Weredyk

Post autor: Weredyk »

Dafi - choc nie wiem jak bedziesz sie napinał - to jest problem do rozwiazania. Jego zidentyfikowanie to pierwszy etap do korektury zaistnialego stanu rzeczy.

Tak byłem, czy chcesz mi zasugerowac ze od momentu wyboru mam zabronione spotkac sie ze swoimi znajomymi w miejscach publicznych? Szkoda ze nie podszedles i sie nie przedstawiles.


Marcin Zaród
Rhetor
Posty: 1966
Rejestracja: 09-09-2009, 18:28

Post autor: Marcin Zaród »

dafi czepiasz się, Weredyk pisze o schodach, a ty offtopa serwujesz...

Jak budowałem dom, to zrezygnowałem ze schodów jednociągowych, żeby mi dziecko nie spadło z samej góry na sam dół... Tutaj najwyraźniej projektant miał tę kwestię w nosie (nadmienię, że przywoływane przeze mnie już kilka razy przejście na Krupówkach ma schody łamane na dwa razy, dzięki czemu traci się uczucie ogromnej, głębokiej dziury, a i światło lepiej dochodzi do samego tunelu, no i oczywiście bezpieczeństwo 2x większe - jak ktoś spadnie, zatrzyma się po 3 metrach, a nie tak jak u nas na samym dole...


dafi33
Rhetor
Posty: 2913
Rejestracja: 07-12-2009, 08:03

Post autor: dafi33 »

Weredyk pisze:Szkoda ze nie podszedles i sie nie przedstawiles.
Mnie tam nie było miałem swoich szpiegów .
Co do przejścia wszystko będzie dograne 8)


Boruta
Archont
Posty: 585
Rejestracja: 29-08-2009, 15:16
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Boruta »

dafi33 pisze:Mnie tam nie było miałem swoich szpiegów .
Ale co nas to obchodzi gdzie i z kim się spotyka Weredyk? Robisz aferę z tego, że poszedł do knajpy? Jaki masz powód, by o tym pisać?
dafi33 pisze:Co do przejścia wszystko będzie dograne 8)
Załatwiłeś z Ryśkiem? Dzięki ;)


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Hmmm Marcinie - jesteś pewny, że nie jest łamane? Dałbym sobie rękę kolegi uciąć, że jest w połowie 'wysepka'...


trix
Rhetor
Posty: 5081
Rejestracja: 02-09-2009, 19:17

Post autor: trix »

Oj z wami pisowcami to dopiero jest ambaras
Opowiedz no kolego jak to ostatnio w Alchemiku byłeś
Spieprzaj dziadu :P. Co Cie to obchodzi gdzie kto degustuje.

Ciekawe kiedy rozpoczną sie jakieś prace naprawcze, czy potrzeba do tego jakiegoś wypadku.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

Keleos pisze:Hmmm Marcinie - jesteś pewny, że nie jest łamane? Dałbym sobie rękę kolegi uciąć, że jest w połowie 'wysepka'...

Reka kolegi ocalona: http://rdntv.pl/index.php?option=com_hw ... eo_id=1280


Marcin Zaród
Rhetor
Posty: 1966
Rejestracja: 09-09-2009, 18:28

Post autor: Marcin Zaród »

Nie chodziło mi o spocznik, a o zakręt pod kątem 90 stopni... Dzięki temu sp0cznikowii można najwyżej mieć 2 tury spadania z przerwą na nabranie oddechu...


Ortho
Metoikos
Posty: 1
Rejestracja: 04-12-2010, 19:34
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Ortho »

Chciałbym poruszyć na forum jescze jeden temat, może nie bezpośrednio związany z samym przejściem podziemnym, lecz nierozerwalnie z całością inwestycji.
Jestem mieszkańcem ulicy Piłsudskiego i jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe dlaczego nadal utrzymywany jest odwrócony kierunek ruchu oraz zamknięty pas do parkowania. Dla ludzi mieszkających w tej okolicy w czasie ostatnich miesięcy było to sporym kłopotem. Rozumiem że na czas inwestycji wszyscy musimy ponosić konsekwencje utrudnień ruchu. Jednakże w okresie przedświątecznym przenosiłem kilkadziesiąt kilogramów zakupów, karpie, choinkę i wiele innych rzeczy z sąsiedniej ulicy lub parkując "na dziko" wzdłuż pasa zieleni - który pozostał nim jedynie z nazwy, zastanawiając się przy tym czy jest chociaż najmniejszy powód by ten stan rzeczy obecnie utrzymywać. Dodatkowo wyjazd z Piłsudskiego w Mickiewicza jest niebezpieczny - w ostatnich miesiącach było tam mnóstwo kolizji. Jeżeli zależy to tylko od decyzji urzędniczej apeluję o działanie i przywrócenie normalnego ruchu. Uważam że jest to lekceważenie mieszkańców, którzy mieli wystarczająco dużo utrudnień w czasie inwestycji.

Pozdrawiam świątecznie wszystkich forumowiczów.

ODPOWIEDZ