Inwestycje w miescie
Re: Inwestycje w miescie
Fontanna na Krakowskiej podobno jest w remoncie chociaż nic się przy niej nie dzieje. A podobno od Maja miały ruszyć wszystkie fontanny. Więc ta koło Tarnovi wystartuje pewnie koło września jeśli w ogóle.
Re: Inwestycje w miescie
A w ogóle z terenem Owintaru dogadali się ? Może ktoś jeden tym zarządzać czy dalej jest kilku i jeden może blokować inwestycje ?
Re: Inwestycje w miescie
Nadal po staremu....
-
- Rhetor
- Posty: 5589
- Rejestracja: 17-06-2014, 09:35
Re: Inwestycje w miescie
To nie jest jak otrzymanie medalu od kolegi z partii. Tym razem trzeba się wykazać. Przede wszystkim wspiąć się na wyżyny umiejętności negocjacyjnych, a tych jak już niejednokrotnie życie udowodniło, Ciepiela nie posiada. Pozostaje liczyć że kolejny prezydent będzie miał umiejętność zarówno skutecznego negocjowania, jak i zwykłą ludzką umiejętność rozmowy z ludźmi.Leon pisze:A w ogóle z terenem Owintaru dogadali się ? Może ktoś jeden tym zarządzać czy dalej jest kilku i jeden może blokować inwestycje ?
Nie jestem KODziarzem, gorszym sortem, donosicielem, Bolkiem, ani TW.
Re: Inwestycje w miescie
Zgodzę się z Tobą, że mentalności i osobiste predyspozycje są kluczowe w karierze zawodowej, ale teza na którą odpowiadałem brzmiała " Tarnów jako rynek płac jest kolosalnie niedofinansowany " - i tutaj podtrzymam moją hierarchię przyczyn. Chociaż zagłębiając się dalej w powody niekompetencji władz lokalnych, może się okazać, że na pierwszym miejscu będzie mentalność i pewnie tak jest. Patrząc jednak szerzej, bariery rozwojowe stworzone w lokalnym środowisku potrafią skutecznie powstrzymać jego rozwój. Dlatego że powodują odpływ ludzi utalentowanych i pracowitych, którzy zLordRuthwen pisze:A moim zdaniem od mentalności. Przykład z życia...
góry zakładają, że nie będą " kopać się z koniem " i wybierają wyjazd, ci co mimo wszystko pozostaną, działają pod obciążeniem niekorzystnych czynników, i albo w którymś momencie rezygnują albo przyzwyczajają się do sytuacji w której zarobienie tylko na utrzymanie jest sukcesem. Co najważniejsze, również poważni inwestorzy zewnętrzni będą unikać takiego miejsca - a na to w naszej niedoinwestowanej gospodarce nie może sobie żaden samorząd pozwolić.
Zresztą sam dobrze rozumiesz co znaczy gdy ktoś blokuje inicjatywę:
Odniosę się też do braku inwestycji - miasto staje okoniem jeśli chce się coś zrobić, chcieliśmy otworzyć w Tarnowie strzelnicę długodystansową - tor ~450m, Z tego co wiem najbliższa o tej długości jest w okolicach Warszawy a kolejna w Gdańsku, teren znaleźliśmy: "nie da się". Jeszcze kilka innych pomysłów, które wymagałyby współpracy "władz" miejskich, ale te nie były zainteresowane. Demotywacja pełną gębą.
Tarnów jest miastem średniej wielkości, z ponad 100 tys. mieszkańców - patrząc więc na skalę inwestycji które miały miejsce w ostatnich 12 - 20 latach można bez wyrzutów powiedzieć, że tu rzeczywiście nic nie powstało. Samo podtrzymywanie, rozbudowa infrastruktury i estetyzacja przestrzeni to wymuszona konieczność. Gdzie są zatem działania prorozwojowe ?Możecie mnie zjechać, że tylko narzekam, ale mam do tego pełne prawo, gdyż nie widzę podstaw, żeby pochwalić cokolwiek co ostatnio powstało.
Dlaczego, bo nie ? - bo " my " pilnujemy swoich interesów: posady, etatów dla towarzystwa, wpływów i korzyści z nich a sprawy rozwoju miasta to jest problem mieszkańców..., których przecież nikt nie zmusza, aby akurat tutaj, " u nas " mieszkali.W pełni zgadzam się z wrażeniem, że tu się nic nie dzieje. Niby budują się jakieś kolejne bloczki, ale obok stoi ich już na tyle dużo, że kolejny znika w tym gąszczu betonu. TKP leży i kwiczy. Mam wręcz wrażenie, że zapanował w mieście jakiś marazm i po prostu nic a nic się nie da zrobić, bo nie.
L'union fait la force
-
- Rhetor
- Posty: 5589
- Rejestracja: 17-06-2014, 09:35
Re: Inwestycje w miescie
Wiecie dlaczego Majchrowski jest prezydentem 4, czy 5 kadencję i najpewniej zostanie na kolejną? Nie dlatego, że ma jakieś spektakularne sukcesy, ale dlatego, że nie przeszkadza w rozwoju miasta. Czasami wystarczy zwyczajnie nie przeszkadzać, czego mieszkańcom życzę, zwłaszcza gdy będą pochylali się nad kartami z kandydatami do RM i na prezydenta.
Nie jestem KODziarzem, gorszym sortem, donosicielem, Bolkiem, ani TW.
Re: Inwestycje w miescie
To, że nie przeszkadza to raczej nie jego zasługa a skali lokalnej gospodarki, która przerasta jego możliwości i potrzeby kontroli.
L'union fait la force
-
- Rhetor
- Posty: 5589
- Rejestracja: 17-06-2014, 09:35
Re: Inwestycje w miescie
Ale mógłby wzorem naszego włodarza wkładać 5 groszy do każdego pomysłu.
Nie jestem KODziarzem, gorszym sortem, donosicielem, Bolkiem, ani TW.
Re: Inwestycje w miescie
Muzeum Okręgowe na rynku rozpoczyna remont.
Re: Inwestycje w miescie
Jak dla mnie trochę dziwnie wygląda teraz teren obok ronda, w miejscu w którym powstaje leroy. Współczuję mieszkańcom mieszkającym obok lasku lipie, bo oni teraz będą mieć przesrane. Mnie zastanawia, czemu ta budowa jest budowana tak blisko ludzkich domostw i lasku lipie. Czemu np nie zrobili jej 200-300 metrów dalej. I pytanie czemu wszystkie sklepy budowane są jednej lokalizacji w okolicy 2km2 . Jadąc na rowerze tam ostatnio trochę mnie jednak ta budowa zmartwiła, bo zamiast spokojnej okolicy, gdzie kiedyś były tylko rowery, będzie teraz zagrażający życiu hałas wydobywający się z Lidla i Leroy oraz smród aut, które tamtędy będą jeździć.
Re: Inwestycje w miescie
Myśl połączenia Jana Pawła z A4 ma już kilkadziesiąt lat (może wręcz z takim zamysłem JPII była budowana), ktokolwiek budował tam dom musiał się liczyć z tym co się przy takiej trasie będzie działo, to samo tyczy się mieszkańców przylegających do trasy blokowisk. Poza tym gdzie budować markety jak nie na peryferiachgreen123 pisze:Jak dla mnie trochę dziwnie wygląda teraz teren obok ronda, w miejscu w którym powstaje leroy. Współczuję mieszkańcom mieszkającym obok lasku lipie, bo oni teraz będą mieć przesrane. Mnie zastanawia, czemu ta budowa jest budowana tak blisko ludzkich domostw i lasku lipie. Czemu np nie zrobili jej 200-300 metrów dalej. I pytanie czemu wszystkie sklepy budowane są jednej lokalizacji w okolicy 2km2 . Jadąc na rowerze tam ostatnio trochę mnie jednak ta budowa zmartwiła, bo zamiast spokojnej okolicy, gdzie kiedyś były tylko rowery, będzie teraz zagrażający życiu hałas wydobywający się z Lidla i Leroy oraz smród aut, które tamtędy będą jeździć.
Re: Inwestycje w miescie
To co? Mieli tego Leroya zbudować w Lisiej albo na Brzozówce? Wtedy by było narzekanie, że zbudował się poza granicami miasta i podatki nam uciekają do sąsiedniej gminy.green123 pisze:Jak dla mnie trochę dziwnie wygląda teraz teren obok ronda, w miejscu w którym powstaje leroy. Współczuję mieszkańcom mieszkającym obok lasku lipie, bo oni teraz będą mieć przesrane. Mnie zastanawia, czemu ta budowa jest budowana tak blisko ludzkich domostw i lasku lipie. Czemu np nie zrobili jej 200-300 metrów dalej. I pytanie czemu wszystkie sklepy budowane są jednej lokalizacji w okolicy 2km2 . Jadąc na rowerze tam ostatnio trochę mnie jednak ta budowa zmartwiła, bo zamiast spokojnej okolicy, gdzie kiedyś były tylko rowery, będzie teraz zagrażający życiu hałas wydobywający się z Lidla i Leroy oraz smród aut, które tamtędy będą jeździć.
Re: Inwestycje w miescie
Od 5 groszy zaczyna a kończy na pogrążeniu pomysłu, który w końcu przejmuje pod prezydenckie skrzydła. Mam wrażenie, że w Tarnowie wszystko dzieje się wg koncepcji przygotowanych przez Urząd Miasta bez konsultacji ze specjalistami.Jan Kowalski pisze:Ale mógłby wzorem naszego włodarza wkładać 5 groszy do każdego pomysłu.
L'union fait la force
Re: Inwestycje w miescie
Pamiętaj że w UMT też pracuje wielu specjalistów, niestety jeden specjalista z Mickiewicza wie wszystko najlepiej i nie potrzebuje żadnych konsultacji. Dla pocieszenia napiszę, że w innych miastach też tak jest że włodarze razem z mandatem otrzymują wszelaką wiedzę i kompetencje do decydowania o sprawach na temat których mają średnie pojęcie. To jest Polska.Mam wrażenie, że w Tarnowie wszystko dzieje się wg koncepcji przygotowanych przez Urząd Miasta bez konsultacji ze specjalistami.
Re: Inwestycje w miescie
wejss pisze: To co? Mieli tego Leroya zbudować w Lisiej albo na Brzozówce? Wtedy by było narzekanie, że zbudował się poza granicami miasta i podatki nam uciekają do sąsiedniej gminy.
Wystarczyłoby aby był wybudowany wzdłuż łącznika trochę bardziej w stronę Krzyża. Bo lasek Lipie z pewnością na tym sąsiedztwie ucierpi. Ale jak widać inwestor wolał tą lokalizację a skoro dogadał się z właścicielami gruntów to za wiele do powiedzenia nie było.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM