Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza
-
- Rhetor
- Posty: 1669
- Rejestracja: 08-11-2010, 14:37
Re: Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza
Jakub Kwaśny, radny miasta Tarnowa. Kuba mimo, że chciałeś dobrze, temat przejścia będzie się za tobą już wlekł zawsze.
____
CzasMiasta
____
CzasMiasta
Re: Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza
Co by nie bylo wszystkim ludziom nie dogodzi, moze przejscie moglo by byc lepiej zrobione ale to co jest nie jest zle, nic mi sie nie stanie jak zejde kilka stopni nizej ale za to nie bede musial czekac przed pasami zeby mnie jakis kierowca raczyl wpuscic na ulice, dlatego zdecydowanie popieram przejscia podziemne, to bezkolizyjny sposob przekraczania jezdni przez pieszych dla kazdego wygodny,mozna sie jedynie spierac o jakosc wykonania i koszta, ale napewno nie o celowosc powstania takiego przejscia, powiem wiecej jest wiele miejsc w Tarnowie ktore takie przejscie by sie przydalo np w okolicach tymczasowego ronda na Krakowskiej.W kazdym wiekszym miescie istnieje wiele przejsc podziemnych i ludzie jakos nie narzekają , a u nas zrobili jedno i juz wielkie halo, ja tam sie ciesze przynajmniej z jednego.
Re: Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza
Tobie może nie ale jak będziesz miał wózek, walizkę albo małe dziecko to już będzie gorzej. Na windę też musisz poczekać o ile w ogóle działa...Beny pisze:nic mi sie nie stanie jak zejde kilka stopni nizej ale za to nie bede musial czekac przed pasami zeby mnie jakis kierowca raczyl wpuscic
No właśnie sam pomysł wkładania ludzi pod ziemię jest zły, wykonanie i koszt to już konsekwencja tego pierwszego (głębokość).Beny pisze:mozna sie jedynie spierac o jakosc wykonania i koszta, ale napewno nie o celowosc powstania takiego przejscia
Gdyby ktoś jeszcze na to wpadł to na szczęście przejście podziemne to droga sprawa i nie stać nas na kolejneBeny pisze:jest wiele miejsc w Tarnowie ktore takie przejscie by sie przydalo np w okolicach tymczasowego ronda na Krakowskiej.
Z tego co wiem to właśnie ludzie narzekają. W tej chwili w centrum miast już nie buduje się przejść podziemnych a istniejące są likwidowane.Beny pisze:W kazdym wiekszym miescie istnieje wiele przejsc podziemnych i ludzie jakos nie narzekają
Nasz tunel już jest i teraz możemy dyskutować o tym jak go ulepszyć. Proponuję budowę ramp zamiast schodów od strony zachodniej. Wyeliminujemy problem awaryjnych wind a z przejścia będą mogli korzystać również rowerzyści. Powodzenie tego pomysłu zależy jednak od tego jak zostanie to zrealizowane. Do opracowania takiej koncepcji konieczne są badania skąd i dokąd ludzie chodzą i jeżdżą na rowerach, na tej podstawie można by zaprojektować pochylnie, może kiedyś zajmę się tym w wolnej chwili. Można też rozwiązać to tak jak we Wrocławiu na Świdnickiej, gdzie nad przejściem podziemnym jest naziemne z sygnalizacją świetlną. Tarnowscy kierowcy chyba by tego nie zrozumieli
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Re: Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza
Dominik_PCH pisze:Jakub Kwaśny, radny miasta Tarnowa. Kuba mimo, że chciałeś dobrze, temat przejścia będzie się za tobą już wlekł zawsze.
____
CzasMiasta
Dominik, niektórzy nie rozumieją, czym różni się władza uchwałodawcza od wykonawczej. Ta pierwsza daje pomysły, sugeruje - pomaga. Za realizację tego pomysłu odpowiada władza WYKONAWCZA (jak sama nazwa wskazuje). Gdybym ja był tą drugą - to zapewne takiego projektu bym nie zaakceptował.
Wszyscy się zgadzamy, że remont Krakowskiej był potrzebny - zatem kto ponosi winę za stan obecny? Ten który poddał pomysł, czy ten kto wykonał, odebrał i zapłacił za tę fuszerkę?
Ps. Ja mam dobrą pamięć i pamiętam, że korki na Mickiewicza były nie tylko w godzinach szczytu. Teraz jest lepiej. Choć przejście niestety spartaczone.
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
Re: Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza
Przejście spartaczone czy nie, ustawić patrol policji przez tydzień. Niech stoją i wlepiają mandaty.
Nie tylko studenci przechodzą tam przez ulicę, starzy, młodzi bez różnicy. Przejścia tam NIE MA i się nie przechodzi przez jezdnię.
A przejście na przeciwko urzędu albo zlikwidować albo zrobić na sygnalizację.
Nie tylko studenci przechodzą tam przez ulicę, starzy, młodzi bez różnicy. Przejścia tam NIE MA i się nie przechodzi przez jezdnię.
A przejście na przeciwko urzędu albo zlikwidować albo zrobić na sygnalizację.
Re: Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza
Jesteś typowym przedstawicielem ludzi, którzy stawiają na miasta dla samochodów, a nie dla ludzi.
Zapraszam do Houston - tam w latach 70 poszli tym samym takiem myślenia.
http://www.islandia.is/lhm/images/parking-houston.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
W momencie kiedy na świecie likwiduje się ruch w miastach, albo przynajmniej drastycznie się go stara ograniczać i przywraca się miasto LUDZIOM - ty nadal tkwisz w latach 70-80 gdzie tylko powiększano ulice, zwiększano przepustowość, wyganiano ludzi z ulic - najlepiej pod ziemię albo do samochodów. I to się nie sprawdziło - a u nas się sprawdzi, bo my jesteśmy inni? Czy naprawdę musimy popełniać identyczne błędy co na "zachodzie" tylko 30 lat później?
Zapraszam do Houston - tam w latach 70 poszli tym samym takiem myślenia.
http://www.islandia.is/lhm/images/parking-houston.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
W momencie kiedy na świecie likwiduje się ruch w miastach, albo przynajmniej drastycznie się go stara ograniczać i przywraca się miasto LUDZIOM - ty nadal tkwisz w latach 70-80 gdzie tylko powiększano ulice, zwiększano przepustowość, wyganiano ludzi z ulic - najlepiej pod ziemię albo do samochodów. I to się nie sprawdziło - a u nas się sprawdzi, bo my jesteśmy inni? Czy naprawdę musimy popełniać identyczne błędy co na "zachodzie" tylko 30 lat później?
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Re: Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza
Gościnny - racja, moje poglądy również ewoluują. Dziś, optowałbym za tym aby ruch puścić dołem. Pytanie tylko czy taka koncepcja jest możliwa i jak bardzo byłaby droższa. Z perspektywy czasu żałuję, że nie dosyć mocno walczyłem z metodą "projektuj i wybuduj" - bo jak widać co nagle to po diable. Mam nadzieję, że nie powtórzy się to samo z Amfiteatrem - bo mam obawy, że jak Prezydent będzie optował przy swoim (powielał błędy poprzedników), to nie chcąc być złym prorokiem - to może być kolejna spartaczona inwestycja - przygotowana źle na szybko i po to by wydać kasę, bo akurat brukselkę da się wycisnąć. Z mojej strony EOT. PozdrawiamGoscinny pisze:Jesteś typowym przedstawicielem ludzi, którzy stawiają na miasta dla samochodów, a nie dla ludzi.
Zapraszam do Houston - tam w latach 70 poszli tym samym takiem myślenia.
http://www.islandia.is/lhm/images/parking-houston.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
W momencie kiedy na świecie likwiduje się ruch w miastach, albo przynajmniej drastycznie się go stara ograniczać i przywraca się miasto LUDZIOM - ty nadal tkwisz w latach 70-80 gdzie tylko powiększano ulice, zwiększano przepustowość, wyganiano ludzi z ulic - najlepiej pod ziemię albo do samochodów. I to się nie sprawdziło - a u nas się sprawdzi, bo my jesteśmy inni? Czy naprawdę musimy popełniać identyczne błędy co na "zachodzie" tylko 30 lat później?
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
Re: Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza
Jako jeżdżący tędy codziennie przed godz. 8 rano w okresie szkolnym i w kierunku centru, mogę z pewnością stwierdzić, że na samej górze Mickiewicza problemu z korkowaniem nie ma.
Nie wiem, czy ludzie przechodzący tędy skutecznie lawirują między samochodami, czy jednak korzystają z przejścia - nigdy z tego powodu na wysokości PWSZ nie stałem.
W tej chwili największym problemem na tym odcinku jest sygnalizacja na skrzyżowaniu z MBF oraz przejście dla pieszych przy Urzędzie Miasta.
Ten ostatni problem w 80% dni powszednich częściowo rozwiązuje Straż Miejska (początkowo niechcący napisałem "Miejsca" i w sumie to określenie jest całkiem trafne), której żandarmi kierują ruchem na przejściu i ich działania są bardzo odczuwalne dla kierujących. Piesi mają tendencję do włażenia na przejście bez chwili refleksji, a panowie z żółtych kamizelkach dają im na to szansę. 20% to dni, w których strażnicy stoją z założonymi rękami z dala od przejścia i obserwują. Nie wiem co, ale chyba nie zrozumieli po co tu są, tak jak miało to miejsce wczoraj. Korki z tego powodu odczuwalne są nawet na rondzie Tarnowskiego.
Nie wiem, czy ludzie przechodzący tędy skutecznie lawirują między samochodami, czy jednak korzystają z przejścia - nigdy z tego powodu na wysokości PWSZ nie stałem.
W tej chwili największym problemem na tym odcinku jest sygnalizacja na skrzyżowaniu z MBF oraz przejście dla pieszych przy Urzędzie Miasta.
Ten ostatni problem w 80% dni powszednich częściowo rozwiązuje Straż Miejska (początkowo niechcący napisałem "Miejsca" i w sumie to określenie jest całkiem trafne), której żandarmi kierują ruchem na przejściu i ich działania są bardzo odczuwalne dla kierujących. Piesi mają tendencję do włażenia na przejście bez chwili refleksji, a panowie z żółtych kamizelkach dają im na to szansę. 20% to dni, w których strażnicy stoją z założonymi rękami z dala od przejścia i obserwują. Nie wiem co, ale chyba nie zrozumieli po co tu są, tak jak miało to miejsce wczoraj. Korki z tego powodu odczuwalne są nawet na rondzie Tarnowskiego.
-
- Rhetor
- Posty: 1669
- Rejestracja: 08-11-2010, 14:37
Re: Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza
Tarnów przyszłości? Wizja zaprezentowana podczas spotkania "Porozmawiajmy o Tarnowie" jest bardzo odważna.maup pisze:p****** jakie tu piszesz podnoszą mi beret.
Weź sobie wolny dzień, pospaceruj rano po Mickiewicza w obie strony, popatrz w którym miejscu tworzą się korki i przestań pleść bo czytać hadko.
http://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/ta ... o-odwazna/" onclick="window.open(this.href);return false;
___
CzasMiasta.pl
Re: Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza
A wy w kółko jedno i to samo
Oj ale pamięć krótka.
Obecna sytuacja jest taka sama jak w czasach kiedy przejście dla pieszych było na szczycie wzniesienia.
I oczywiście kto jest winny kierowcy no bo by chcieli miasto dla siebie, 12 latki wchodzące na przejście bez rozglądania się w prawo i lewo wcale nie powodują tych korków tylko kierowcy którzy namiętnie jadą tą ulicą.
Jak chcesz psa uderzyć to się i kij znajdzie, zawsze można wypaczyć rzeczywistość i powtarzać jak mantrę przejście jest do bani i trzeba je zasypać.
I teraz wszyscy umywają ręce.
Ja jestem za zawsze byłem za i zawsze będę za przejściem podziemnym na Mickiewicza.
Uregulował problem który był nierozwiązywalny w inny sposób. Prawdą jest że skwer był ładniejszy i bardziej funkcjonalny , ale pewnie ze 2 razy droższy.
Problemem na Mickiewicza powodują piesi. Tak piesi i jeszcze jedno kierowca to taki sam mieszkaniec miasta jak i pieszy. I to piesi wykazują się totalną nietolerancją i butą kiedy widzą że stoi ulica w 2 strony to i tak się ryją na przejście no bo i tak już stoją. A bo ja się na zajęcia spieszę, no tak a ci w autach to na spacer pojechali.
Problemem nie są samochody problemem są niekończące się strumienie pieszych w szczególności uczniów wysypujących się z autobusów w godzinach szczytu.
A taki straszny problem nauczyć ludzi jak żyć w zgodzie, żeby może czasem przepuścili te kilka aut. Nie, trzeba policjanta czy strażnika tam postawić, bo nie da się żyć w symbiozie bez tego.
Oj ludzie ludzie może przestalibyście czasem widzieć czubek własnego nosa i pomyśleli w większej perspektywie.
I nie dramatyzować mi że za Kubą będzie się tu ciągało do końca życia. Kuba jest zaj* radny i życzę mu jak najlepiej i samej prezydentury jak będzie próbował.
Przeniesie się przestanek spod teatru na goldhammera, do tego edukacja w szkole średniej „jak bezpiecznie przechodzić przez jezdnie” i na koniec patrol i niech łapie te studentki spieszące się na wykłady. I obowiązkowo kazać przestawić jej budzik na 5 min wcześniej.
Ale nie lepiej propagandę siać że wszystko jest źle i do niczego i że to wina predyzenta i radnych i że 28 lat i wszystko sprzedane komuchom.
Moherowe berety.
Oj ale pamięć krótka.
Obecna sytuacja jest taka sama jak w czasach kiedy przejście dla pieszych było na szczycie wzniesienia.
I oczywiście kto jest winny kierowcy no bo by chcieli miasto dla siebie, 12 latki wchodzące na przejście bez rozglądania się w prawo i lewo wcale nie powodują tych korków tylko kierowcy którzy namiętnie jadą tą ulicą.
Jak chcesz psa uderzyć to się i kij znajdzie, zawsze można wypaczyć rzeczywistość i powtarzać jak mantrę przejście jest do bani i trzeba je zasypać.
I teraz wszyscy umywają ręce.
Ja jestem za zawsze byłem za i zawsze będę za przejściem podziemnym na Mickiewicza.
Uregulował problem który był nierozwiązywalny w inny sposób. Prawdą jest że skwer był ładniejszy i bardziej funkcjonalny , ale pewnie ze 2 razy droższy.
Problemem na Mickiewicza powodują piesi. Tak piesi i jeszcze jedno kierowca to taki sam mieszkaniec miasta jak i pieszy. I to piesi wykazują się totalną nietolerancją i butą kiedy widzą że stoi ulica w 2 strony to i tak się ryją na przejście no bo i tak już stoją. A bo ja się na zajęcia spieszę, no tak a ci w autach to na spacer pojechali.
Problemem nie są samochody problemem są niekończące się strumienie pieszych w szczególności uczniów wysypujących się z autobusów w godzinach szczytu.
A taki straszny problem nauczyć ludzi jak żyć w zgodzie, żeby może czasem przepuścili te kilka aut. Nie, trzeba policjanta czy strażnika tam postawić, bo nie da się żyć w symbiozie bez tego.
Oj ludzie ludzie może przestalibyście czasem widzieć czubek własnego nosa i pomyśleli w większej perspektywie.
I nie dramatyzować mi że za Kubą będzie się tu ciągało do końca życia. Kuba jest zaj* radny i życzę mu jak najlepiej i samej prezydentury jak będzie próbował.
Przeniesie się przestanek spod teatru na goldhammera, do tego edukacja w szkole średniej „jak bezpiecznie przechodzić przez jezdnie” i na koniec patrol i niech łapie te studentki spieszące się na wykłady. I obowiązkowo kazać przestawić jej budzik na 5 min wcześniej.
Ale nie lepiej propagandę siać że wszystko jest źle i do niczego i że to wina predyzenta i radnych i że 28 lat i wszystko sprzedane komuchom.
Moherowe berety.
(...) Szukam stylu zmieszany z tłumem, robiąc to co wydaje mi się że robić umiem (...)
Re: Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza
Ja jestem przeciw zawsze byłem przeciw i zawsze będę przeciw przejściu podziemnemu na Mickiewicza.
Przeniosło problem który był rozwiązywalny w inny miejsce. Prawdą jest że skwer był ładniejszy i bardziej funkcjonalny , ale pewnie ze 2 razy droższy.
Problemem na Mickiewicza powodują kierowcy. Tak kierowcy i jeszcze jedno pieszy to taki sam mieszkaniec miasta jak i kierowca. I to kierowcy wykazują się totalną nietolerancją i butą kiedy widzą że stoją ludzie w 2 strony to i tak się ryją na przejście no bo i tak już stoją. A bo ja się na zajęcia spieszę, no tak a ci piesi to na spacer poszli.
Problemem nie są piesi problemem są niekończące się strumienie samochodów w szczególności uczniów wysypujących się z samochodów rodziców w godzinach szczytu.
A taki straszny problem nauczyć ludzi jak żyć w zgodzie, żeby może czasem przepuścili tych kilku ludzi. Nie, trzeba policjanta czy strażnika tam postawić, bo nie da się żyć w symbiozie bez tego.
Oj ludzie ludzie może przestalibyście czasem widzieć czubek własnego nosa i pomyśleli w większej perspektywie.
Przeniosło problem który był rozwiązywalny w inny miejsce. Prawdą jest że skwer był ładniejszy i bardziej funkcjonalny , ale pewnie ze 2 razy droższy.
Problemem na Mickiewicza powodują kierowcy. Tak kierowcy i jeszcze jedno pieszy to taki sam mieszkaniec miasta jak i kierowca. I to kierowcy wykazują się totalną nietolerancją i butą kiedy widzą że stoją ludzie w 2 strony to i tak się ryją na przejście no bo i tak już stoją. A bo ja się na zajęcia spieszę, no tak a ci piesi to na spacer poszli.
Problemem nie są piesi problemem są niekończące się strumienie samochodów w szczególności uczniów wysypujących się z samochodów rodziców w godzinach szczytu.
A taki straszny problem nauczyć ludzi jak żyć w zgodzie, żeby może czasem przepuścili tych kilku ludzi. Nie, trzeba policjanta czy strażnika tam postawić, bo nie da się żyć w symbiozie bez tego.
Oj ludzie ludzie może przestalibyście czasem widzieć czubek własnego nosa i pomyśleli w większej perspektywie.
Re: Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza
i tu wychodzi na wierzch wasze totalne niezrozumienie tematu.Goscinny pisze:I to kierowcy wykazują się totalną nietolerancją i butą kiedy widzą że stoją ludzie w 2 strony to i tak się ryją na przejście no bo i tak już stoją.
są korki bo samochody stoją, stoją bo przepuszczają pieszych.
twój argument jest inwalidą
a i jeszcze kwestia praw autorskich i takie tam
(...) Szukam stylu zmieszany z tłumem, robiąc to co wydaje mi się że robić umiem (...)
Re: Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza
Czyli: "miasto dla samochodów", a piesi to zło i najlepiej im zabronić przechodzenia, bo jaśnie państwo kierowcy stoją w korkach.
Masz poglądy mniej więcej takie same, jakie były na zachodzie w latach 80. Szersze ulice, piesi pod ziemię i niech nie przeszkadzają w korkowaniu miasta.
A starszych ludzi odstrzelić, bo przechodzą przez ulicę zdecydowanie za długo.
Samochody stoją, bo infrastruktura nie jest dostosowana do takiej liczby samochodów. A samochody mają obowiązek przepuszczać pieszych. Dopóki przepisów nie zmienią tacy ludzie jak ty - musisz się z tym pogodzić.
http://nieruchomosci.dziennik.pl/news/a ... -zylo.html" onclick="window.open(this.href);return false;
A to jest twój ideał gdzie wszyscy jadą, bo nikt nie zatrzyma się przed pieszym.
https://www.youtube.com/watch?v=zyL3FKYLcJ8" onclick="window.open(this.href);return false;
Masz poglądy mniej więcej takie same, jakie były na zachodzie w latach 80. Szersze ulice, piesi pod ziemię i niech nie przeszkadzają w korkowaniu miasta.
A starszych ludzi odstrzelić, bo przechodzą przez ulicę zdecydowanie za długo.
Samochody stoją, bo infrastruktura nie jest dostosowana do takiej liczby samochodów. A samochody mają obowiązek przepuszczać pieszych. Dopóki przepisów nie zmienią tacy ludzie jak ty - musisz się z tym pogodzić.
Twardo będzie też obstawał, że życie w miastach nie polega na przemieszczaniu się z punktu A do punktu B, do czego zostało sprowadzone. A czego efektem jest coraz większa prywatyzacja życia – jeździmy do pracy samochodami, zamykamy się w klimatyzowanych biurach, a wieczorami tkwimy w mieszkaniach. Miasto to też nie zbiór budynków, sieć autostrad i dróg, których układ nierzadko ilustruje główne błędy w polityce rajców i drogowców, do których zaliczyć można m.in.: kilka pasów dla samochodów, bo miasto się przecież korkuje. Parkowanie na chodnikach, bo parkingów podziemnych nie ma nawet w planach. A pieszy? Pod ścianę, i to szybko. Niech sobie radzi między zderzakami! A najlepiej, żeby w ogóle zniknął, zapadł się pod ziemię, bo przeszkadza, nawet na chodniku.
http://nieruchomosci.dziennik.pl/news/a ... -zylo.html" onclick="window.open(this.href);return false;
A to jest twój ideał gdzie wszyscy jadą, bo nikt nie zatrzyma się przed pieszym.
https://www.youtube.com/watch?v=zyL3FKYLcJ8" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza
strażnicy nie stoją tam po to aby pomagać pieszym przejść przez ulicę. Piesi sobie radzą z przechodzeniem aż za dobrze. Strażnicy stoją tam po to aby ułatwić samochodom przejazd regulując strumień pieszych żeby nie kapał po jednym.Goscinny pisze: ....A taki straszny problem nauczyć ludzi jak żyć w zgodzie, żeby może czasem przepuścili tych kilku ludzi. Nie, trzeba policjanta czy strażnika tam postawić, bo nie da się żyć w symbiozie bez tego.....
Kierowcy w 95% przepuszczają każdego pieszego i dlatego robią się duże korki - taki zamek; jeden pieszy - jeden samochód Strażnicy wstrzymują pieszych żeby ich się kilku uzbierało i wtedy puszczają grupę a w tym czasie kilka samochodów przejedzie i korek mniejszy. Chociaż wiem że wkurza czekanie na przejściu te 10-15 sekund ale sam tam gdzieś wspomniałeś o symbiozie ....
Re: Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza
Czy w tym wypadku światła z włącznikiem nie byłyby lepszym rozwiązaniem, niż utrzymywanie dwóch strażników?