Przy projektowaniu kanalizacji deszczowej bierze się pod uwagę, że przez jakiś czas może ona być niewydolna, podobnie jest z drogami. Gdyby jakaś ulica miała być zawsze przejezdna to powinna mieć np. 6 pasów a robi się np. 3 pasy z założeniem że zatka się to ileś tam razy w roku. Są oczywiście do tego odpowiednie normy. Gdyby kanalizacja deszczowa miała zebrać całą wodę podczas intensywnego deszczu padającego kilka dni pod rząd to kolektory musiałyby mieć pewnie ze dwa metry średnicy, a takich dużych się nie opłaca robić. Nie wyjaśnia to jednak problemu zatkanych studzienek.
Co do wiaduktu na Lwowskiej to Wątok chyba nigdy nie wezbrał tak bardzo żeby groziło tam zalaniem. Tym bardziej teraz po otwarciu zbiornika w Skrzyszowie Wątok powinien się uspokoić.
Kolejarze zwrócili się do miasta o zamknięcie przejazdu przez torowisko na alei Tarnowskich
W skrócie - mieli najpierw zrobić wiadukt na Tuchowskiej, potem zamknąć przejazd robiąc drogę tymczasową. Tyle, że stwierdzili, że to za drogo i chcą zamknięcia przejazdu. Wszystko dlatego, że dali ciała i im dotacją zabiorą jak nie skończą w terminie.
Załączniki
krakowska-wiadukty.jpg (46.99 KiB) Przejrzano 4930 razy
Kolejarze zwrócili się do miasta o zamknięcie przejazdu przez torowisko na alei Tarnowskich
Zobaczymy czy miasto ma jaja - już władze dały się tyle razy wyrolować kolejarzom. Ja bym kolejarzom odpowiedział na miejscu Ciepieli i Kluzy jak generał McAuliffe Niemcom gdy był otoczony ze 101 dywizją spadochronową podczas obrony Bastogne podczas IIWŚ, krótko i dosadnie: "Gówno".
Ja bym postawił opór kolejarzom maksymalny. Nawet jeśli mieliby oddać całą tą dotację to by się nauczyli w końcu w PKP PLK jak organizować swoje prace.
Zapraszam na Internetową Stację Meteo Tarnowiec - meteo.tarnowiec.prv.pl
Kolejarze zwrócili się do miasta o zamknięcie przejazdu przez torowisko na alei Tarnowskich
Zobaczymy czy miasto ma jaja - już władze dały się tyle razy wyrolować kolejarzom. Ja bym kolejarzom odpowiedział na miejscu Ciepieli i Kluzy jak generał McAuliffe Niemcom gdy był otoczony ze 101 dywizją spadochronową podczas obrony Bastogne podczas IIWŚ, krótko i dosadnie: "Gówno".
Ja bym postawił opór kolejarzom maksymalny. Nawet jeśli mieliby oddać całą tą dotację to by się nauczyli w końcu w PKP PLK jak organizować swoje prace.
To samo powinien powiedzieć Kutrzeba Śmigłemu jak ten kazał mu wstrzymać natarcie - Gówno, siedź sobie w Rumuni.
A może by tak pozamykać wszystkie przejazdy kolejowe i wiadukty na których robią kolejarze. W ogóle zamknąć wszystkie drogi dojazdowe do Tarnowa, będzie święty spokój.
Za drogo jeżeli chodzi o budowę tymczasowego przejazdu? To rozumiem, że żadnej rekompensaty miasto (w sensie remont tras objazdowych na koszt PKP PLK) miasto też nie dostanie? Ostatnio dyr. Kluza mówił coś o zaciskaniu zębów jeżeli chodzi o remont linii kolejowej, że to w przyszłości będzie nam służyć? Co nam będzie służyć? Tory może będą nowe, ale miasto zostanie z pasztetem drogowym za kilka kilkanaście milionów złotych, bo Chemiczna się już prawie do niczego nie nadaje, Zbylitowska się zaczyna sypać, Czarna Droga dziury wypadają, Al. Tarnowskich się sypie, Tuwima miasto już wzięło na swój koszt, zaraz zacznie się sypać Zamkowa na początku, bo te drogi nie są na taki ruch przystosowane.
Już nie wspomnę o "wynegocjowanych" prześwitach wiaduktów. Można było wiadukt nad Wita Stwosza poszerzyć żeby potem mieć punkt wyjścia do zrobienia połączenia Dworzec - Rampa - Wita Stwosza - Spytki - Tuchowska. Ale czy kogoś to obchodziło? A planowany wiadukt na Al. Tarnowskich? Jego parametry są takie, że trzeba teraz wywijasy projektować od nowej Tuchowskiej, żeby autobusy się mogły pod nim zmieścić. Lwowska? Można było zrobić prześwit na szerszą trasę i zrobić sprawny wylot na Rzeszów? Można było próbować negocjować. I co z tego wyszło? Nic. Plusami są jedynie szerszy prześwit na Gumniskiej i Warsztatowej i wiadukt wc. Zbylitowskiej. A południowa miasta nadal zamknięta przez wąskie wiadukty.
Zapraszam na Internetową Stację Meteo Tarnowiec - meteo.tarnowiec.prv.pl
Jeżeli chodzi o szerokość, to ten w ciągu ul. Tuchowskiej jest zdecydowanie szerszy. Co zresztą i tak na nic się zdaje, bo jest jeszcze trzeci wiadukt, który nie jest uwzględniony w remontowych planach. Poza tym ta droga i tak w dalszych planach ma być tylko dla rowerów/pieszych, ponieważ będzie nowy ślad ul. Tuchowskiej - wzdłuż południowej strony torów, aż do Lwowskiej.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Goscinny, zakładam, że połączą drogę przez SAG z Warsztatową, to jest tylko lub aż jakieś 200 metrów.
ad2222, dokładnie o tym pisałem Tuchowska po nowym śladzie pójdzie nad Al. Tarnowskich (kolejny wiadukt) by połączyć z Al. Tarnowskich gdzieś około na wysokości Tuwima. Przy okazji po drodze będzie rondo by połączyć się z drogą w kierunku Gumniskiej.
Zapraszam na Internetową Stację Meteo Tarnowiec - meteo.tarnowiec.prv.pl
hurricane, Ja też tak zakładałem, ale nie znalazłem żadnych planów, przetargów itd na temat tego kawałka. Obym źle szukał, a nie było to zostawione "na kiedyś tam".
Goscinny pisze:O to, że oni chcą zamknąć przejazd już - najlepiej od razu, a nowego, tymczasowego przejazdu nie chcą robić bo za drogo i trudności techniczne mają.
Mam nadzieję, że nie dojdzie do tego, że skoro otworzą wiadukt na Czerwonej do 1.11, to z tym samym dniem zamkną Zbylitowską. Niech ten dzień Wszystkich Świętych nie będzie dniem przeklętym. Skoro mają dwuletnią obsuwę, to ten 1 dzień ich nie zbawi.