Nowe parkingi
-
- Prytan
- Posty: 129
- Rejestracja: 07-10-2011, 11:34
- Lokalizacja: po co Ci to wiedzieć?
Parkingi są zmorą Tarnowa. Centrum przecież nie zmieniło się ani architektonicznie ani pod względem liczby ulic. A samochodów ciągle masowo przybywa.
Wszędzie trzeba płacić. Społeczne wzburzenie wywołało wprowadzenie opłat pod szpitalem św. Łukasza. Mnie bardziej od 2 złotych denerwuje tłumaczenie, że jakoby przybysze spoza Tarnowa parkują tutaj i dalej jadą autobusem! Przecież to zupełnie niezgodne z polską mentalnością. Nie interesuje mnie, że to jeden ze sposobów, w jaki szpitale publiczne próbują łatać dziurawe budżety.
Nie interesuje mnie, że placówki zdrowia w Wielkiej Brytanii zarabiają na parkowaniu. Szpitale w Bradford: Royal Infirmary i St. Luke's Hospital w ciągu ostatnich 12 miesięcy zarobiły ponad 1,1 mln funtów na opłatach parkingowych!
Nie interesuje mnie , bo tej informacji można przeciwstawić inną, że w Szkocji i Walii zniesiono opłaty za parkowaniem pod szpitalami. Oczywiście nie chodzi tylko o parking szpitalny. Parkowanie pod największą przychodnią specjalistyczną też do niedawna było bezpłatne, ale ostatnio widziałem już parkingowych…
Podobnie jest z placem przed dworcem PKP. A przecież te wszystkie place są w „służbie” społecznej i powinny być darmowe. Mam dwa wnioski. Przede wszystkim przyspieszyć budowę duuużego parkingu po południowej stronie dworca PKP.
To jedyne miejsce ( oprócz straszydła naprzeciw „Świtu”) gdzie można pozyskać NOWE miejsca parkingowe. Po drugie proponowałbym, żeby z opłat za wszystkie parkingi byli zwolnieni wszyscy tarnowianie, płaciliby zaś wszyscy przybysze nawet np., ze Skrzyszowa czy ze Zgłobic. Skoro ościenne gminy nie chcą się przyłączać do nowych granic administracyjnych to niech płacą.
Wszędzie trzeba płacić. Społeczne wzburzenie wywołało wprowadzenie opłat pod szpitalem św. Łukasza. Mnie bardziej od 2 złotych denerwuje tłumaczenie, że jakoby przybysze spoza Tarnowa parkują tutaj i dalej jadą autobusem! Przecież to zupełnie niezgodne z polską mentalnością. Nie interesuje mnie, że to jeden ze sposobów, w jaki szpitale publiczne próbują łatać dziurawe budżety.
Nie interesuje mnie, że placówki zdrowia w Wielkiej Brytanii zarabiają na parkowaniu. Szpitale w Bradford: Royal Infirmary i St. Luke's Hospital w ciągu ostatnich 12 miesięcy zarobiły ponad 1,1 mln funtów na opłatach parkingowych!
Nie interesuje mnie , bo tej informacji można przeciwstawić inną, że w Szkocji i Walii zniesiono opłaty za parkowaniem pod szpitalami. Oczywiście nie chodzi tylko o parking szpitalny. Parkowanie pod największą przychodnią specjalistyczną też do niedawna było bezpłatne, ale ostatnio widziałem już parkingowych…
Podobnie jest z placem przed dworcem PKP. A przecież te wszystkie place są w „służbie” społecznej i powinny być darmowe. Mam dwa wnioski. Przede wszystkim przyspieszyć budowę duuużego parkingu po południowej stronie dworca PKP.
To jedyne miejsce ( oprócz straszydła naprzeciw „Świtu”) gdzie można pozyskać NOWE miejsca parkingowe. Po drugie proponowałbym, żeby z opłat za wszystkie parkingi byli zwolnieni wszyscy tarnowianie, płaciliby zaś wszyscy przybysze nawet np., ze Skrzyszowa czy ze Zgłobic. Skoro ościenne gminy nie chcą się przyłączać do nowych granic administracyjnych to niech płacą.
po co Ci to wiedzieć? Im mniej wiesz tym dłużej żyjesz
redakcjazh weź pod uwagę, że jednym z celów opłaty jest zwiększenie rotacji, a wręcz zniechęcenie do parkowania (Czytaj korzystania z samochodu).
Mnie nie wkurza tak bardzo sama opłata, ale że pod szpitalem nie ma gdzie zostawić bezpiecznie roweru, podobnie jak w całym mieście. A szpital jest całkiem nieźle skomunikowany MPK i nie ma potrzeby jechania tam samochodem w większości przypadków. Za wygody się płaci.
Mnie nie wkurza tak bardzo sama opłata, ale że pod szpitalem nie ma gdzie zostawić bezpiecznie roweru, podobnie jak w całym mieście. A szpital jest całkiem nieźle skomunikowany MPK i nie ma potrzeby jechania tam samochodem w większości przypadków. Za wygody się płaci.
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
-
- Prytan
- Posty: 297
- Rejestracja: 07-07-2011, 23:59
Według mirak - jednym z celów opłaty było zwiększenie rotacji (w przypadku możliwości pozostawienia samochodu przez katalończyków i pozostałych pod biedronką, czy na kapłanówce (bez opłat) argument ten niestety do mnie nie trafia. Wprowadzenie opłat miało za zadanie zasilenie budżetu miasta/placówki oraz możliwość podpisania kilku kontraktów i powiedzmy to wreszcie wprost. Wprowadzenie SPP pogorszyło rotację w newralgicznych punktach miasta ze względu na brak okresu bez opłatowego, który skłonił by kierowców do rotacji. Sorry mirak, ale nie wiesz o czym piszesz, wyobraź sobie kogoś kto musi przyjechać do szpitala na zabieg i jest osobą o choćby ograniczonej sprawności więc o jakiej wygodzie piszesz. Gdyby komunikacja miejska rozwiązana była sensownie to w innych przypadkach niż opisałem powyżej (np: odwiedziny kogoś w szpitalu) Twój argument mógłby się ostać. Ale moim zdaniem nie korzystasz z MPK. O traktowaniu parkingów przyszpitalnych jako P&R pisałem już wcześniej więc nie będę się powtarzał.
redakcjazch świerzbi Cię wydanie kolejnych kilkudziesięciu milionów zł, które nic nie rozwiążą i niczego nie załatwią. Piszesz, że parking na drodze do Huty ma być panaceum na bolączki parkingowe miasta. Straszydło naprzeciwko Świtu - czyli teren dawnego Owintaru, właśnie dzięki zabiegom właścicieli Świtu i władz miasta straszy do dziś dnia. Zapominasz zupełnie o terenach np: Maxa - na których polityka przestrzenna prowadzona jest w sposób chaotyczny, a na której mogłyby powstać parkingi. Miejsc na ich urządzenie wbrew pozorom jest wiele, trzeba sobie tylko odpowiedzieć na jedno zasadnicze pytanie - dla kogo byłyby przeznaczone?
Zarządzanie miastem to niestety przede wszystkim prowadzenie właściwej polityki gospodarowania przestrzenią, a tej od lat w Tarnowie nie ma.
redakcjazch świerzbi Cię wydanie kolejnych kilkudziesięciu milionów zł, które nic nie rozwiążą i niczego nie załatwią. Piszesz, że parking na drodze do Huty ma być panaceum na bolączki parkingowe miasta. Straszydło naprzeciwko Świtu - czyli teren dawnego Owintaru, właśnie dzięki zabiegom właścicieli Świtu i władz miasta straszy do dziś dnia. Zapominasz zupełnie o terenach np: Maxa - na których polityka przestrzenna prowadzona jest w sposób chaotyczny, a na której mogłyby powstać parkingi. Miejsc na ich urządzenie wbrew pozorom jest wiele, trzeba sobie tylko odpowiedzieć na jedno zasadnicze pytanie - dla kogo byłyby przeznaczone?
Zarządzanie miastem to niestety przede wszystkim prowadzenie właściwej polityki gospodarowania przestrzenią, a tej od lat w Tarnowie nie ma.
Robert Erazmus
Ktoś o ograniczonej sprawności nie podjeżdża sam, więc kierujący nie musi tam dwa dni parkować. I zgadzam się, że kasa była znaczącym motywem wprowadzenia opłat. I jestem przekonany, że takie przypadki to mały ułamek odwiedzających. Sam częściej dojeżdżam MPK niż samochodem, ale żony nie przekonuje aspekt ekonomiczny i woli samochodem. Powtarzam za wygody się płaci
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
http://www.tarnow.pl/index.php/pol/Mias ... a-2014-rok
Jest projekt budżetu na 2014 i wg niego w przyszłym roku ma ruszyć budowa parkingu wielopoziomowego koło dworca PKP.
Jest projekt budżetu na 2014 i wg niego w przyszłym roku ma ruszyć budowa parkingu wielopoziomowego koło dworca PKP.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Widzę już tłumy chętnych do parkowania przy PKP (park & ride) celem dojazdu np. do Krakowa. Szczególnie w perspektywie nowego rozkładu jazdy PKP, gdzie jeden z pociągów jedzie do Krakowa 3 godz. 5 minut.
Pisze o tym nie ze względu na złośliwość czy krótkowzroczność (bo wiadomo, po remoncie wg prawdy objawionej 37 minut), ale ze smutkiem, że nikt w PR ani w PKP IC nie chciał zatrzymać pasażerów ofertą taką jaką dał ludziom Voyager.
Skoro prywatny przewoźnik zarabia, to i PKP by zarobiło, a w ten sposób klienci odeszli i pewnie szybko nie wrócą, a parking będzie pewnie świecił pustkami. Bo, patrząc z mojego punktu widzenia, nie zostawiłbym samochodu w miejscu planowanego parkingu, żeby załatwić parę spraw w mieście. To po prostu za daleko...
Pisze o tym nie ze względu na złośliwość czy krótkowzroczność (bo wiadomo, po remoncie wg prawdy objawionej 37 minut), ale ze smutkiem, że nikt w PR ani w PKP IC nie chciał zatrzymać pasażerów ofertą taką jaką dał ludziom Voyager.
Skoro prywatny przewoźnik zarabia, to i PKP by zarobiło, a w ten sposób klienci odeszli i pewnie szybko nie wrócą, a parking będzie pewnie świecił pustkami. Bo, patrząc z mojego punktu widzenia, nie zostawiłbym samochodu w miejscu planowanego parkingu, żeby załatwić parę spraw w mieście. To po prostu za daleko...
Na szczęście dla podróżujących Voyager oddał strzał w 10!! Kursy obłożone do maxa. Jak zachodzi konieczność to podstawiają dodatkowy autobus pomiędzy kursami z rozkładu jazdy. Chwalić takie podejście przewoźnika do klientów. A PKP?? Długo będzie musiało pracować nad odzyskaniem pasażerów. Rynek działa i bardzo dobrze.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
-
- Archont
- Posty: 833
- Rejestracja: 16-12-2010, 12:52
- Lokalizacja: zza Dunajca
-
- Archont
- Posty: 833
- Rejestracja: 16-12-2010, 12:52
- Lokalizacja: zza Dunajca
Tylko czekać jak miasto w ramach aktywnej walki z bezrobociem będzie negocjować z PKP zniżkę na bilety do KrakowaGoscinny pisze:pilips, na szczęście od dworca PKP do PKS jest 100m
Zauważcie, że zamiast robić coś, żeby zatrzymać ludzi w mieście, to robi im się parking, żeby mogli pracować w Krakowie - to jest chore.
A tak na serio to lokalizacja nie jest najlepsza, ale za bardzo nie wiem gdzie taki parking w Tarnowie można by umieścić w centrum.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM