Place zabaw dla dzieci w Tarnowie

[imlazy]

Konsekwentnie podbijam temat z racji tego, że UMT dało ciała.

Dzisiaj 13.09.'13.
Do dnia dzisiejszego miała zakończyć się realizacja zamówienia związanego z placami zabaw dla dzieci.

Cierpliwie czekałem do zakończenia, choć już na początku września widać było, że nic się nie dzieje i szanse na realizację czegokolwiek są zerowe.

Tym samym z czystym sumieniem można napisać, że Panowie ( i pewnie Panie ) z wydziału zajmującego się tym tematem to ZWYCZAJNI KŁAMCY, którzy okłamali tym razem dzieciaki z miasta.

Jeśli gdzieś w mieście ktoś widział jak w ostatnich dniach budują/naprawiają coś na placu zabaw chętnie przyjmę taką wiadomość. Niemniej prawie pewny jestem, że firma dała ciała a miasto będzie mogło powiedzieć, że to NIE ONI, bo przecież przetarg był.....


Świnie i oszuści. Dzieciaki okłamywać.

[gunnar]

Witaj, sprawdziłem to co napisałeś.
Z tego co przekazał mi pracownik Biura Gospodarki Komunalnej (14 688 25 85) to od poniedziałku trwały prace na placach zabaw w mieście. Prawie skończyli, ale wygląda na to, że zarówno zakres prac, jak i ilość urządzeń, które wymieniali/naprawiali mogła przejść niezauważona.
Lista:
- Bitwy pod Monte Cassino - wymiana 3 ławek, wymiana elementów karuzeli, zakup urządzenia "wróbelek" - cokolwiek to znaczy
- Bitwy pod Studziankami - nowe urządzenie "aster" i "wróbelek"
- Os. Westerplatte - nowe urządzenie "aster", wymiana elementów karuzeli
- Os. Legionów - nowe urządzenie "wróbelek", nowa altanka dla dzieci, wymiana elementów karuzeli
- ul. Sucharskiego - nowe urządzenie "betonowe"
- ul. Kruczkowskiego - wymiana siedzisk kubełkowych w huśtawce
- ul. Ogrodowa - wymiana siedzisk kubełkowych w huśtawce, wymiana elementów karuzeli, nowe ławki
- ul. Piastowska - wymiana elementów dwóch karuzeli, nowe ławki - i to trwa, mają dokończyć dzisiaj
- Park Strzelecki - wymiana belek przy huśtawkach, nowe "linarium", wymiana elementów karuzeli - trwa, mają dokończyć dzisiaj

Poza Parkiem i Piastowską wszystkie place są gotowe. Z tego co wiem to suma zadania wyniosła ok 65 000 zł.

Myślę, że dostałem prawdziwe info

[imlazy]

Witaj, sprawdziłem to co napisałeś.
Z tego co przekazał mi pracownik Biura Gospodarki Komunalnej (14 688 25 85) to od poniedziałku trwały prace na placach zabaw w mieście. Prawie skończyli, ale wygląda na to, że zarówno zakres prac, jak i ilość urządzeń, które wymieniali/naprawiali mogła przejść niezauważona.
Lista:
- Bitwy pod Monte Cassino - wymiana 3 ławek, wymiana elementów karuzeli, zakup urządzenia "wróbelek" - cokolwiek to znaczy
- Bitwy pod Studziankami - nowe urządzenie "aster" i "wróbelek"
- Os. Westerplatte - nowe urządzenie "aster", wymiana elementów karuzeli
- Os. Legionów - nowe urządzenie "wróbelek", nowa altanka dla dzieci, wymiana elementów karuzeli
- ul. Sucharskiego - nowe urządzenie "betonowe"
- ul. Kruczkowskiego - wymiana siedzisk kubełkowych w huśtawce
- ul. Ogrodowa - wymiana siedzisk kubełkowych w huśtawce, wymiana elementów karuzeli, nowe ławki
- ul. Piastowska - wymiana elementów dwóch karuzeli, nowe ławki - i to trwa, mają dokończyć dzisiaj
- Park Strzelecki - wymiana belek przy huśtawkach, nowe "linarium", wymiana elementów karuzeli - trwa, mają dokończyć dzisiaj

Poza Parkiem i Piastowską wszystkie place są gotowe. Z tego co wiem to suma zadania wyniosła ok 65 000 zł.

Myślę, że dostałem prawdziwe info

Na Piastowskiej nie można niczego wymieniać, bo tam nic nie było. Dzień się nie skończył. Jak im się uda/udało zmieścić to grzecznie zmienie kłamcy na coś innego. Jeszcze nie wiem na co. Pewnie na mniej_znaczący_kłamcy bo pierwsze maile i obietnice mówiły o zakończeniu prac jeszcze w wakacje, bo miałoby znaczenie dla dzieciaków.

Może by mnie to nie ruszało, ale temat mi bliski bo sam zabiegałem o część z rzeczy które miały być wykonane.

[gunnar]

ok, napisałem to czego się dowiedziałem. Co do Piastowskiej to widocznie czegoś nie zrozumiałem Temat jest mi również bliski, bo często korzystam z córką, również z tych wymienionych na tej liście

[imlazy]

OK.
Z racji tego, że 13.09 mamy już zdecydowanie za sobą pozwolę sobie wkleić foty 'inwestycji' skierowanej do dzieci.





Inwestycja niedokończona. Zamontowano ławeczki ( ok ), równoważnie ( nooo... ok ) i niedokończone coś.

Niestety nie pomyślano, aby w okolicy zamontować stojak z Psim Pakietem. Wydawać by się mogło, że to tak oczywista rzecz. Pan czy Pani wyjdzie z psiakiem, ten zrobi co swoje i choćby właściciel miał chęć posprzątać to już nie ma tak łatwo.

Przygotowanie terenu jest jakie jest.

Opinia osoby zainteresowanej:
"
Plac składa się z: 2 ławek, stelaża na huśtawę, kosza na śmieci,
tablicy informacyjnej co wolno czego nie na tym wyśmienitym miejscu rekreacji oraz równoważni..
Łacznie na całym placu może bawić się 3 dzieci: 1 na huśtawce 2 na równoważni..
Zastanawia mnie fakt dlaczego do tej pory nikt nie umieścił albo zakazu wyprowadzania psów
albo kosza tzn psiego pakietu.. plac jest nie skończony a juz pokryty 'kupą gówna'..
Jedno jest pewne Ci którzy byli przeciw powstaniu placu będą zadowoleni..napewno nie przyjdzie nikt tu z dziećmi z dalsza bo
nie ma się tu na czym bawic.. stary plac przynjmniej miał drabinki które sa ciekawsze niz jakaś równoważnia..
na drabinki mogą wspinać się dzieciaki w kazdym wieku ale z równoważni skorzystają tylko 2-3 latki i znudzone starszaki..
Naprawde wstyd.. tak długi okres realizacji i takie byle co.. wszytskie na szybko wysypane piaskiem..
Nie znam sie na budowie ale wydaje mi sie ze ziemia powinna być wyrównana i jakos przygotowana.. po pierwszym deszczu bedzie tu stała woda..
Nie mówie nic bo plac skończony nie jest kto wie może na otwarciu bedzie coś ciekawszego niz jest na chwile obecna..
"

Niestety nic lepszego nie będzie. Drabinki wyszły pewnie z mody lub jakiś inny genialny psycho-fizjo-inny-olog stwierdził, że są niezgodne z czymś tam i dzieciak może zrobić sobie kuku. Albo nie było na nie miejsca.

O to co było na starym placu nikt nie pytał, o tym co będzie na nowym nikt nie mówił do czasu aż przetarg był rozpisany.

Termin realizacji zawalony.
Zrobione na przysłowiowe 'odp*** się'.

I to niby ja jestem wrogo nastawiony do urzędników... psia jego mać. Tak zupełnie bez powodu.

Edit:

I dalszy ciąg relacji z tej cud-realizacji:

"
To jest zrobione na od***** się ... niestety
W piątek przyjechali nie wiem o której ale w domu byłam koło 9 tej to nikogo nie było,
[...] koło 12 stej też nie było nikogo..
[...] więc wróciliśmy po 14 stej wtedy już byli robotnicy..
Wkopali tą huśtawke i ławki i tą reszte o godz 15 stej nie było już nikogo..
Zauważ jak to wygląda wokół są krzaczory nie skoszonej trawy, na to jest wysypany piach..
nie wiem, ale to chyba nie tak ma być..
Rozmawiałam dziasiaj z taką babeczką o tym placu no i tak gadamy i w sumie
obie doszłyśmy do wniosku że głową to nikt tu raczej nie ruszył planując ten plac..
No bo po jaką cholerę jest wysypany piach pod huśtwką? nie kumam? pod hustawką ma być trawa
a piaskownica to piaskownica, jak masz sie huśtać odpychać nogami żeby Ci sie piach do butów sypał?
To pierwsza w mieście huśtwako-piaskownica?
Zobaczymy jak to będzie wyglądało kiedy skończą..
"

Opis może lekko chaotyczny za to naturalny

[Jakub Kwaśny]

Niestety imlazy z przykrością muszę Ci przyznać rację. Gdy w 2006 roku z Grzegorzem Kądzielawskim rozdmuchaliśmy problem placów zabaw (a przypomnę, że poza placem w Parku Strzeleckim nie było żadnych inwestycji w tej materii) - liczyliśmy, że wykonanie (a to leży już w gestii organu wykonawczego samorządu) będzie, takie jak nasze wyobrażenia o placach zabaw. Czyli ...

Ogrodzone, wyłożone specjalną matą, z miejscami do siedzenia dla rodziców, pełne różnorodnych zabawek. Pierwszy rok był obiecujący (w 2007 roku zapisaliśmy w budżecie na nowe place 400.000 zł, w kolejnym chyba 300.000, obecnie już na poziomie bodaj 100.000), kolejne miały być już udoskonalaniem. Niestety jak to u nas bywa. Plac się zrobiło - znaczy nie trzeba się już o niego martwić. Zdarza się tak, że piasek na placu dawno jest wypłukany przez deszcz, albo ze względu na brak ogrodzenia zabrudzony przez zwierzęta.

W tej materii - jest jeszcze wiele do zrobienia. Ale liczę na gunnara - że jako młody małżonek, perspektywiczny i rozwojowy, pozna problem na własnej skórze i zadziała skutecznie, tam gdzie trzeba ;-) Liczę na Ciebie w końcu reprezentujesz ów organ wykonawczy.

[gunnar]

Problem już poznaliśmy dokładnie, chociaż córa jest jeszcze za mała żeby skorzystać z wszystkich urządzeń, a część placów jest, a przynajmniej wygląda na dostosowane dla starszych dzieci. Interwencję przekażę za moment.
To o czym piszę jest przede wszystkim moimi odczuciami, a nie stanowiskiem "organu...", ale po to czytam, żeby pomóc. Oby się tylko udało...

[mirak]

Ciekawe co z placem zabaw i boiskami obok hotelu Tarnovia. Były uzgodnione z RO dwa lata temu, a do dziś trawsko jak rosło tak rośnie.

[gunnar]

@imlazy
nie wiem, czy miałeś okazję zapoznać się z odpowiedzią na interwencję, ale zamieszczam poniżej:

"W odpowiedzi na Pana maila (załącznik) z 16 września 2013 r., w sprawie interwencji dot. placu zabaw, chciałem poinformować, że w dniu 13 września br. zostały zamontowane urządzenia zabawowe na wnioskowanym miejscu.

Dwie ławki, kosz na śmieci, tablica informacyjna, huśtawka wahadłowa podwójna dla starszych dzieci oraz huśtawka wagowa to urządzenia znajdujące się na nowym placu zabaw. Zastanawia Panią fakt, dlaczego do tej pory nikt nie umieścił zakazu wprowadzania psów. Odpowiedź jest prosta, informacja taka jest na zamieszczonym tam regulaminie korzystania z placu zabaw.
Pisze Pani, że nie ma się tu na czym bawić. Ograniczenia wynikają zarówno z małej ilości miejsca na wnioskowanym placu (wymagane strefy bezpieczeństwa), a także ze względów finansowych. W przyszłym roku jest możliwość dołożenia jakiegoś małego urządzenia zabawowego.
Drabinki nie wyszły z mody, tylko właśnie tutaj już nie było na nie miejsca. Każde urządzenie ma swoją strefę bezpieczeństwa, a także każde urządzenie w zależności od wysokości tzw. swobodnego upadku musi mieć odpowiednią nawierzchnię.
Główną przyczyną urazów na placach zabaw jest upadek na nawierzchnię. Stąd tak istotne jest zapewnienie bawiącym się odpowiednio bezpiecznego podłoża. Obowiązujące normy wymagają, aby odpowiednia nawierzchnia znajdowała się pod urządzeniami wysokimi, takimi, na których dzieci bawią się na wysokości powyżej 600mm. Podobna zasada dotyczy obszaru wokół urządzeń takich jak huśtawki – w tym przypadku jest to niezależne od wysokości tego sprzętu. Taka nawierzchnia to np. piasek. Nawierzchnie z piasku nie uchronią dzieci przed wszystkimi urazami, jednak w znaczny sposób ograniczą ryzyko ich powstania.
W tym tygodniu byłem parę razy na placu zabaw przy ul. Piastowskiej i stwierdzam, że po ostatnich opadach deszczu na placu nie stała woda i można było swobodnie po nim chodzić.
13 września przed godziną 10 byłem na placu zabaw i widziałem, że firma odpowiedzialna za wykonanie placu pracowała także o 15.00. Nie ważne czy montaż zajął godzinę czy 10, ważne że prace zostały wykonane zgodnie z zamówieniem. Jest to jedna z najlepszych firm, która zajmuje się placami zabaw w naszym regionie, a także jedna z najlepszych od paru lat z którymi Urząd Miasta Tarnowa miał możliwość współpracowania.
Po zamontowaniu urządzeń firma utrzymująca miejskie place zabaw, w ramach podpisanej umowy, przycięła żywopłot i wykosiła plac. Teren jest wyrównany.
W razie pytań proponuję spotkanie na miejscu w celu ich omówienia (Michał Szentaler tel. (14) 68-82-585).


Z poważaniem,

Michał Szentaler
Urząd Miasta Tarnowa
Biuro Gospodarki Komunalnej w Centrum Usług Ogólnomiejskich"


Nie wiem, czy Cię to satysfakcjonuje, pewnie nie do końca...

[Kulfon]

13 września przed godziną 10 byłem na placu zabaw i widziałem, że firma odpowiedzialna za wykonanie placu pracowała także o 15.00.

Jak o 10 można widzieć że ktoś pracował o 15 ?