Rondo turbinowe ul. Mościckiego - Czysta
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Bo u nas jak coś nie ma nazwy to nie jest ważne...
Też się zastanawiam po cholerę rondu nazwa? Ot, skrzyżowanie i tyle.
Też się zastanawiam po cholerę rondu nazwa? Ot, skrzyżowanie i tyle.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Bo u nas jest moda aby wszystko było nazwane, każda ulica, schody, parking, skrzyżowanie itd. Najlepiej aby nazwa ta upamiętniała ofiary, albo inaczej - dużo ofiar... bo przecież to takie ważne aby upamiętnić każdą ofiarę razem i z osobna.
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau
Jak macie ochotę czatować to zapraszam np. tutaj: http://czateria.interia.pl/
Kolejne wpisy jednozdaniowe i nie wnoszące do tematu będą kasowane.
Kolejne wpisy jednozdaniowe i nie wnoszące do tematu będą kasowane.
3150 A Rh+
-
- Archont
- Posty: 521
- Rejestracja: 20-12-2010, 18:24
krakowska:
Magistrat od kilku lat chwali się powstającą na terenie "Mechanicznych" Strefą Aktywności Gospodarczej. Zapowiada nowe miejsca pracy i zmianę układu komunikacyjnego. Tymczasem dowiedzieliśmy się,że miliony na dokończenie inwestycji mogą przepaść, bo samorząd wciąż nie złożył stosownego wniosku.
Mocno zdziwiony postawą miasta jest Roman Ciepiela, wicemarszałek Małopolski. - Dłużej nie możemy już zwlekać i przedłużać terminu, bo nie zdążymy się rozliczyć z wydatkowanych na ten cel pieniędzy. To oznaczałoby narażenie na szwank całego programu, który realizowany jest w Małopolsce od 2009 roku - mówi.
Ostateczny termin składania wniosków przekładany był już kilkukrotnie, między innymi ze względu na Tarnów. Pierwotnie nabór miał zakończyć się w grudniu 2012 roku, ale potem przedłużano go kolejno do lutego, kwietnia i wreszcie do końca maja - na prośby miasta. - To w interesie Tarnowa powinno leżeć, aby przygotować dobry wniosek i złożyć go na czas, a nie żebyśmy to my musieli prosić władze miasta, by łaskawie to zrobiły - irytuje się Stanisław Sorys, członek zarządu województwa odpowiedzialny m.in. za programy unijne w Małopolsce.
Tarnowscy przedstawiciele zarządu województwa zwołali w tej sprawie konferencję prasową, gdyż, jak przekonują, bezpośrednie rozmowy z magistratem na niewiele się zdały. - Wniosek dotąd nie wpłynął, mimo że magistrat już kilkukrotnie w mediach obwieszczał sukces i chwalił się tym, jak miasto zyska na nowej strefie, a kierowcy na nowej drodze - podkreśla Stanisław Sorys.
Magistrat od kilku lat chwali się powstającą na terenie "Mechanicznych" Strefą Aktywności Gospodarczej. Zapowiada nowe miejsca pracy i zmianę układu komunikacyjnego. Tymczasem dowiedzieliśmy się,że miliony na dokończenie inwestycji mogą przepaść, bo samorząd wciąż nie złożył stosownego wniosku.
Mocno zdziwiony postawą miasta jest Roman Ciepiela, wicemarszałek Małopolski. - Dłużej nie możemy już zwlekać i przedłużać terminu, bo nie zdążymy się rozliczyć z wydatkowanych na ten cel pieniędzy. To oznaczałoby narażenie na szwank całego programu, który realizowany jest w Małopolsce od 2009 roku - mówi.
Ostateczny termin składania wniosków przekładany był już kilkukrotnie, między innymi ze względu na Tarnów. Pierwotnie nabór miał zakończyć się w grudniu 2012 roku, ale potem przedłużano go kolejno do lutego, kwietnia i wreszcie do końca maja - na prośby miasta. - To w interesie Tarnowa powinno leżeć, aby przygotować dobry wniosek i złożyć go na czas, a nie żebyśmy to my musieli prosić władze miasta, by łaskawie to zrobiły - irytuje się Stanisław Sorys, członek zarządu województwa odpowiedzialny m.in. za programy unijne w Małopolsce.
Tarnowscy przedstawiciele zarządu województwa zwołali w tej sprawie konferencję prasową, gdyż, jak przekonują, bezpośrednie rozmowy z magistratem na niewiele się zdały. - Wniosek dotąd nie wpłynął, mimo że magistrat już kilkukrotnie w mediach obwieszczał sukces i chwalił się tym, jak miasto zyska na nowej strefie, a kierowcy na nowej drodze - podkreśla Stanisław Sorys.
Ciepiela - co dziś zrobiłeś dla Tarnowa?
Dla pełnej jasności sprawy reszta artykułu z GK:
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/9 ... ,id,t.htmlRoman Ciepiela zauważa, że jeśli miasto nie zdąży ze złożeniem wniosku do piątku, będzie musiało odłożyć swoje plany dotyczące terenów koło Zakładów Mechanicznych o co najmniej dwa-trzy lata, bo na razie nie będzie więcej pieniędzy na ten cel. - Nieprawdą jest, że miasto zwleka ze złożeniem wniosku - twierdzi Agata Słowikowska-Krawiec, kierownik Zespołu Środków Pomocowych w magistracie. Przypomina, że procedura tego dotycząca jest czasochłonna, a projekt trudny. Nie odpowiada wprost, czy do piątku miasto złoży taki wniosek o dotację unijną. Za to mówi slangiem urzędniczym, że "ważne jest rozważenie różnych opcji, dogłębna analiza i dobre przygotowanie, by w trakcie realizacji uniknąć problemów, a w przyszłości ewentualnych korekt czy zwracania dotacji za nieprzemyślane rozwiązania".
Jej zdaniem, już samo skompletowanie wszystkich załączników do wniosku trwa długo. Miasto czeka w tym momencie na decyzję Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, czy konieczne jest opracowanie raportu oddziaływania na środowisko planowanej strefy i drogi. - Nie możemy zapominać też o tym, że dopiero teraz PKP przystąpiły do remontu przejazdu na ul. Warsztatowej. Wcześniej nie było możliwe planowanie połączenia z ulicą Krakowską, ponieważ nie wiedzieliśmy, jak będzie przebiegała modernizacja linii kolejowej w tym miejscu. Obecny wiadukt nie umożliwia przejazdu samochodów większych niż osobowe - dodaje Słowikowska-Krawiec.
Miasto do tej pory dwukrotnie korzystało z unijnego dofinansowania na rozbudowę strefy gospodarczej oraz na wytyczenie nowej drogi w kierunku Krakowskiej. Ta kończy się w pewnym momencie i aby dostać się dalej, trzeba jechać wąskimi, wewnątrzzakładowymi drogami.
- Po co było w ogóle wykładać pieniądze, aby skończyć inwestycję w połowie? - pyta zdziwiony Andrzej Piechnik, kierowca, który wczoraj skręcił na rondzie przy Mościckiego w drogę na Mechaniczne. Chciał w ten sposób skrócić sobie dojazd do Krakowskiej. Z wygodnego skrótu korzysta na razie niewielu kierowców, bo droga, która biegnie w tym momencie między byłymi halami Mechanicznych, jest pełna dziur i wybojów. Dodatkowo na najbliższe półtora roku zamknięto przejazd pod wiaduktem przy Warsztatowej.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku