dafi33 pisze:Już nie wspominając o takim ''szczególe'' jak brak orzełka w pierwszym występie radwańskiej
To akurat najmniejszy "problem". Dlaczego płaczą wszyscy o orzełka a nikt nie jeździ z flagami Polski na samochodach? Nie ma ani jednej flagi w oknie, która ma dopingować Polaków podczas olimpiady ? A martwimy się tym, że nie miała orzełka na piersi. Bardziej mnie martwi jej chęć grania dla kraju niż orzełek na piersi. Po co ją ciągnąć na puchary Davisa, po co ją ciągnąć na olimpiadę. Już wolałbym wysłać jakąś juniorkę dla której taki turniej byłby spełnieniem marzeń.
karamba pisze:Wszystko zależy od systemu wartości. Pani Radwańska za złoty medal olimpijski pewnie otrzymała by $40.000 natomiast za turniej WTA może zgarnąć nawet $1.000.000
Skoro mierzy rangę turniejów wartością pieniądza to na pewno Turniej Olimpijski dla niej nie jest najważniejszy.
To po co jechać ?
Tak samo jak w zeszłym roku Marcin Gortat. Nie zagrał w reprezentacji bo nie miał wykupionego ubezpieczenia 2mln dolarów. Kurcze, przecież dla niego to jeden miesiąc pracy i tyle. Jakby tak strasznie chciał grać w reprezentacji jak to deklarował wtedy to by sam sobie wykupił bądź połowę on połowę związek tak jak to chcieli zrobić.