Skorzystam z okazji pisząc pierwszego posta i przywitam się z Użytkownikami - witam!
Temat, który chciałbym poruszyć dotyczy uprawiania w naszym Tarnowie łucznictwa. Myślę o strzelaniu rekreacyjnym, nie o sportowym wymagającym trenerów i klubu (wiem, że klub łuczniczy znajduje się w Dąbrowie Tarnowskiej). Tak więc pasjonat strzelania z łuku, nieważne czy z tradycyjnego, klasyka czy bloczka, chcąc sobie postrzelać samotnie lub ze znajomymi czy też z rodziną nie ma specjalnego wyboru i albo robi to na swojej posesji albo idzie w teren.
Skoro w naszym mieście świetnie rozwijają się różne sportowo -rekreacjyne inicjatywy, typu paintball, czy chociażby skate park, to może warto by nasze władze miejskie pomyślały o kawałku łąki z wałem ziemnym jako strzałochwytem. Stara strzelnica wojskowa na Piłsudskiego za stadionem Błękitnych mogłaby być, lecz tam pewnie trawa jest po kolana więc łatwo o zgubienie strzał.
Ciekawy jestem ilu jest w Tarnowie pasjonatów - amatorów strzelania z łuku i jak sobie radzą z wyborem miejsca do strzelania. Jeśli znacie jakieś dobre i bezpieczne miejsce, to proszę o podsunięcie jakiegoś pomysłu.
Pozdrawiam!
A co z miejscem dla łuczników amatorów?
-
Autor tematu - Metoikos
- Posty: 3
- Rejestracja: 02-08-2010, 20:23
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
nie_na_żarty, uderz do bractwa rycerskiego.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
-
Autor tematu - Metoikos
- Posty: 3
- Rejestracja: 02-08-2010, 20:23
Może faktycznie ktoś zbuduje strzelnicę (tor łuczniczy) bo w zasadzie nie trzeba aż tak wiele.
Co do Bractwa Rycerskiego, to owszem, owszem, lecz mój łuk to Samick SKB 50 i strzelam strzałami aluminiowymi (nie niszczą się tam szybko jak drewniane), więc w kontekście rekonstrukcji historycznej sprzęt mam nie za bardzo "koszerny" Jednak pomysł jest w dechę, bo nasi rycerze - łucznicy gdzieś trenować przecież muszą. Trzeba podzwonić tu i tam
Niezależnie od tego, łucznicy ujawniajcie się - może wymyślimy jakąś imprezkę plenerową, coś w stylu "łucznicze weekendy" a może kiedyś nawet jakieś zawody 2D albo i 3D Ech, ale się rozmarzyłem, hehe!
Hm... na upartego, to może na ruinach zamku na Górze Św. Marcina można by w "sali rycerskiej" na jednej ze ścian ustawić strzałochwyt z kostek słomy i hajda. Teren otoczony murem, łatwy do kontrolowania w czasie treningu. Może trzeba zapytać stowarzyszenie, które organizowało Zamkomanię? Ktoś ma pomysł w tej sprawie?
Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam!
Co do Bractwa Rycerskiego, to owszem, owszem, lecz mój łuk to Samick SKB 50 i strzelam strzałami aluminiowymi (nie niszczą się tam szybko jak drewniane), więc w kontekście rekonstrukcji historycznej sprzęt mam nie za bardzo "koszerny" Jednak pomysł jest w dechę, bo nasi rycerze - łucznicy gdzieś trenować przecież muszą. Trzeba podzwonić tu i tam
Niezależnie od tego, łucznicy ujawniajcie się - może wymyślimy jakąś imprezkę plenerową, coś w stylu "łucznicze weekendy" a może kiedyś nawet jakieś zawody 2D albo i 3D Ech, ale się rozmarzyłem, hehe!
Hm... na upartego, to może na ruinach zamku na Górze Św. Marcina można by w "sali rycerskiej" na jednej ze ścian ustawić strzałochwyt z kostek słomy i hajda. Teren otoczony murem, łatwy do kontrolowania w czasie treningu. Może trzeba zapytać stowarzyszenie, które organizowało Zamkomanię? Ktoś ma pomysł w tej sprawie?
Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam!
-
- Archont
- Posty: 849
- Rejestracja: 27-01-2010, 17:33
-
- Archont
- Posty: 849
- Rejestracja: 27-01-2010, 17:33