Zastanawia mnie ten fragmentTarnów wspólnotowo zamożny
Czw 18.07.2013 14:52
B. B.
Znaczniki:
W najnowszym rankingu „Zamożności Samorządów” za rok 2012 Tarnów zajął ósme miejsce wśród miast na prawie powiatu, nie będących stolicami województw. To najlepszy wynik miasta w historii tego zestawienia.
W swojej kategorii Tarnów z dochodem 3907 zł na mieszkańca znalazł się wyżej niż 39 miast grodzkich w tym m.in. Bielsko-Biała, Gdynia, Tychy, Radom, Chorzów czy Zabrze.
Tarnów wypada lepiej również w porównaniu z wieloma miastami wojewódzkimi. Wyprzedza ich aż jedenaście. Niższy dochód budżetu per capita mają Białystok, Bydgoszcz, Gorzów Wielkopolski, Kielce, Lublin, Łódź, Olsztyn, Rzeszów, Szczecin, Toruń i Zielona Góra.
- Ranking pokazuje, że z powodzeniem realizujemy naszą Strategie Rozwoju Miasta. Tarnów ma być miastem pomnażającym swoje bogactwa. I tak się właśnie dzieje, gdyż w ciągu tych kilku lat przesunęliśmy się z pozycji w trzeciej dziesiątce na ósme miejsce - komentuje prezydent Ryszard Ścigała.
- Cieszy zwłaszcza fakt, że jesteśmy bogatsi od większości miast wojewódzkich. Warto też podkreślić, że z roku na rok rośnie również wartość majątku miasta. Tylko w zeszłym roku wzrosła ona o 130 mln zł i w tej chwili wynosi prawie 1,2 mld zł – dodaje skarbnik miasta Sławomir Kolasiński.
Ranking opublikował Pismo Samorządu Terytorialnego „Wspólnota". Został opracowany przez prof. Pawła Swianiewicza, kierownika Zakładu Rozwoju i Polityki Lokalnej na Wydziale Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.
Więcej na http://www.wspolnota.org.pl/index.php?id=578.
Może Pani Rzecznik wyjaśnia nam co miał Szef na myśli?- Ranking pokazuje, że z powodzeniem realizujemy naszą Strategie Rozwoju Miasta. Tarnów ma być miastem pomnażającym swoje bogactwa. I tak się właśnie dzieje, gdyż w ciągu tych kilku lat przesunęliśmy się z pozycji w trzeciej dziesiątce na ósme miejsce - komentuje prezydent Ryszard Ścigała.
Tak szybko obleciałem myślami sytuację wokół siebie i prawdę powiedziawszy nie znalazłem efektu "cudownej ręki".
Najlepiej przeczytać tekst źródłowy.