Płynny ruch w Tarnowie

Wiadomości "z miasta".
Awatar użytkownika

Autor tematu
opornik
Rhetor
Posty: 9737
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

P³ynny ruch w Tarnowie

Post autor: opornik »

Powalił mnie artykuł jakiegoś pismaka o wielkim sukcesie Tarnowa. W mieście jeździ się płynnie!!!! Co za brednie. Chyba, że autor miał na myśli płynną jazdę z prędkością 15 km/h.
Cyba zacznę jeździć po mieście z nawigacją i zaznaczać korki.
Płynny ruch w Tarnowie
Dodano: 2012-02-01

Publikujemy raport przygotowany przez specjalistów z serwisu Korkowo.pl, a dotyczący ruchu na ulicach Tarnowa. Jak się okazuje, kierowcy nie mają większych powodów do narzekań. Największe korki tworzą się jedynie w centrum w godzinach szczytu.

Kierowcy w Tarnowie mogą spać spokojnie. Jedyne większe utrudnienie, z jakim muszą liczyć się kierowcy, związane jest z rozpoczętą jeszcze w ubiegłym roku budową ul. Krakowskiej. Aż do odwołania przejazd tą ulicą na odcinku od ul. Batorego do ul. Targowej jest zamknięty.

Zmiany w organizacji ruchu czekają także na kierujących pojazdami od 30 stycznia do 2 lutego 2012 r. na ul. Lwowskiej w okolicach wiaduktu kolejowego. Utrudniania w ruchu związane są z przebudową wiaduktu, w ramach modernizacji linii kolejowej na odcinku Kraków – Rzeszów. Prace remontowe wykonywane są w godzinach od 18.00 do 5.00. Wyłączony dla ruchu został jeden pas jezdni ul. Lwowskiej i wprowadzany został ruch wahadłowy.

Z analizy danych serwisu Korkowo.pl wynika, że korki tworzą się na al. Jana Pawła II oraz na ul. Starodąbrowskiej. Wolniej jeżdżą także kierowcy na ul. Narutowicza. Analizie poddano dane z urządzeń GPS umieszczonych w pojazdach poruszających się po ulicach Tarnowa w godzinach od 06:00 do 22:00.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 7032
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

opornik, ale o co chodzi?
Ja jestem w stanie dojechać ze Słonecznej do Mościć w 20 minut rano, 7-8.
To daje mi prędkość średnią ~30 km/h, co w mieście gdzie jest tyle świateł nie jest wynikiem złym.
W drugą stronę wychodzi podobnie koło 15-16.
Tragedii nie ma.

Awatar użytkownika

starówka
Archont
Posty: 824
Rejestracja: 14-03-2010, 11:56
Lokalizacja: od zawsze ze starówki

Post autor: starówka »

LordRuthwen, w pełni się z Tobą zgodzę, jest co raz lepiej, w godzinach szczytu myślący nie ma problemów z jazdą przez miasto, a w dzień i wieczorem można już śmigać

Awatar użytkownika

Baxon
Thesmothetai
Posty: 1375
Rejestracja: 15-09-2009, 21:33

Post autor: Baxon »

W porównaniu z okolicznymi miastami u nas jeździ się na prawdę nieźle. Korki rzeczywiście tworzą się w godzinach szczytu, ale tak jest nawet w Brzesku więc nie wiem w czym problem. I wcale nie piszę tutaj laurki dla (nie)miłościwie nam panujących bo i bez ostatnich drogowych inwestycji jeździło się nie najgorzej. Notorycznie zakorkowana jest tylko Narutowicza, to się jednak szybko nie zmieni, ale kto umie kombinować, ten nie musi z niej korzystać no chyba, że w ostateczności...

Awatar użytkownika

rzuf
Thesmothetai
Posty: 1431
Rejestracja: 03-12-2009, 19:20
Lokalizacja: Tarnów/Skrzyszów
Kontakt:

Post autor: rzuf »

Też nie rozumiem pretensji. Po Tarnowie się normalnie, płynnie jeździ, chyba ze Opornik ma na myśli Lki ;)

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11160
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

Przy tych mrozach to faktycznie - ruch jakby mniejszy, ale jak się ociepli, to w okolicach 7-8, 15-16 są korki i nikt mi nie udowodni, że to nieprawda.

Awatar użytkownika

rzuf
Thesmothetai
Posty: 1431
Rejestracja: 03-12-2009, 19:20
Lokalizacja: Tarnów/Skrzyszów
Kontakt:

Post autor: rzuf »

W tych godzinach to nawet w Żabnie są korki ;) a na pewno nie są takie jak w Krakowie, tylko w miarę się da jechać.

Awatar użytkownika

starówka
Archont
Posty: 824
Rejestracja: 14-03-2010, 11:56
Lokalizacja: od zawsze ze starówki

Post autor: starówka »

każdy kierowca mówiąc o zatorach w Tarnowie
rzuf pisze:ma na myśli Lki
Drodzy Państwo będziemy zdrowsi.
Pora na jakąś akcje Agory. Spowodujmy by Lki nie mogły jeździć po ulicach w godzinach szczytu (7-8, 15-17), jest tyle innych godzin plus sobota że spokojnie wyjeżdżą swoje a my kierowcy będziemy zdrowsi.
Może Radni zrobią wreszcie coś co od razu będzie można zobaczyć.


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Ta, najlepiej w ogóle niech nie jeżdżą. A później będą narzekania, że młodzi kierowcy nie wiedzą jak się zachować na skrzyżowaniach zatłoczonych.

Awatar użytkownika

pan_wAZOn
Prytan
Posty: 263
Rejestracja: 21-05-2011, 19:13
Lokalizacja: a teraz to z Krzyskiej ...

Post autor: pan_wAZOn »

Zgodzę się z przedmówcą
- niech się uczą jeździć także w warunkach "tłoku" na ulicach - problem się robi jedynie jak trafi się "kolumna" eLków - wtedy potrafią spowolnić conieco;
z własnej obserwacji - codziennie przed 7mą z Zielonego w okolice PKP jadę ok. 15 minut; naprawdę gęsto to się robi chyba tylko w szczycie "popołudniowym" - ale moim zdaniem tragedii nie ma;
"Pan Jan z Suwalszczyzny idąc na polowanie przez pomyłkę zabrał papierosy syna - do południa upolował: niebieskiego kangura, jednorożca i dwa smoki..."

Awatar użytkownika

Beaver
Rhetor
Posty: 1579
Rejestracja: 31-08-2009, 15:46

Post autor: Beaver »

Tu nie chodzi o same elki a o instruktorów, których system uczenia jest o kant dupy potłuc. Jak ja robiłem prawo jazdy i to tez w sumie nie tak dawno, to najpierw plac, nauka ruszania (chociaż z tym nie miałem problemu), nauka skręcania, itd.
A teraz ? 1 Lekcja i fik na miasto. Więc nie dziwmy się korkom powodowanym przez eLki, kiedy one za bardzo poprawnie nie umieją ruszyć z pod świateł a o ruszaniu pod górę już nie mówię.
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Plus instruktorzy nierzadko są zajęci rozmową telefoniczną, smsowaniem lub spożywaniem posiłków, a nie instruowaniem ; )

Awatar użytkownika

starówka
Archont
Posty: 824
Rejestracja: 14-03-2010, 11:56
Lokalizacja: od zawsze ze starówki

Post autor: starówka »

Niech się uczą w warunkach drogowych - racja. Ale w ciągu dniach też takowe istnieją. Co się nauczy kursant, który w godzinach szczytu jedzie 30 minut a drugie 30 stoi w korku, litości taka sytuacja to tylko robienie dobrze szkołą i instruktorom.


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Nauczy się chociażby, że nie przez każde skrzyżowanie jedzie się wtedy kiedy się ma ochotę, bo pusto, że nie na każde można wjechać jak jest zielone (bo w korku może nie być miejsca by z niego zjechać), nauczy się, że jazda po mieście to nie Need For Speed, tylko męczarnia i auto lepiej zostawić na poważne podróże, a nie wypad po jarzyny.

Awatar użytkownika

Autor tematu
opornik
Rhetor
Posty: 9737
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

Temat L-ek w godzinach szczytu był już przerabiany tylko nie pamiętam czy na tym czy na starym forum. I na narzekaniu się skończyło bo nie ma przepisu zabraniającego. Pozostaje tylko apelować do wyobraźni i dobrej woli instruktorów.
A co do kumulacji L-ek. Bardzo często ma miejsce w rejonie Lwowskiej, Kołłątaja, Starodąbrowskiej, Mickiewicza, Nowej i Bóżnic. Do tego towarzystwa należy jeszcze dołożyć samochody egzaminacyjne.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku

ODPOWIEDZ