Korzystanie z prądu na klatce przez ekipy remontowe

[bartiko]

W związku z tym, że zaczęło się w moim bloku malowanie całkiem przyzwoitych klatek, mam jedno pytanko. Od kilku lat w mojej klatce oraz w piwnicy mamy napięcie 24V (po interwencji elektryka spółdzielni w sprawie kradzieży prądu). Pomijając fakt że na moim piętrze skrzynka na liczniki nie ma kłódki i jest zawsze otwarta, ciekawi mnie w jaki sposób ekipy remontowe korzystają z prądu. A korzystają w sposób przedstawiony na zdjęciu, czyli do przedłużacza wpiętego w gniazdko jest podpięty kolejny przedłużacz którego kabel idzie już bezpośrednio do piwnicy, a tam panowie korzystają z dodatkowych żarówek, czajnika elektrycznego, radia oraz innych urządzeń potrzebnych do wykonywanej pracy. I tu moje pytanie, na czyj koszt jest pobierana energia elektryczna?

[Beaver]

Ile Ci za to wyjdzie ? 2zł ? 4zł ? Nie badźmy już takimi sknerusami, że o każde 2 zł będziecie się kłócić.

[Keleos]

Beaver - spróbuj to powiedzieć właścicielowi gdy zabraknie 4zł do czynszu ; )

[ad2222]

I tu moje pytanie, na czyj koszt jest pobierana energia elektryczna?

A do czyjego licznika jest podpięte rzeczone gniazdko? Jak do 'niczyjego' (część wspólna), to koszt prądu pokrywają mieszkańcy w opłatach eksploatacyjnych.
A tak swoją drogą - to tylko jest możliwe w Polsce - panikować o kilka kW, które zużyje ekipa remontująca klatkę lokatora panikującego...

Keleos: zakładam, że skoro piszący posiada komputer i dostęp do internetu, a także cyfrowy aparat do zrobienia powyższego zdjęcia, to 4 pln do czynszu mu raczej nie zabraknie.

[Goscinny]

W każdej kamienicy/bloku jest tzw. licznik administracyjny - światło na klatkach, przed klatkami, internet i takie tam różności. I pewnie do tego licznika się wpięli, więc zapłacą wszyscy - i tak płacicie w czynszu za oświetlenie, więc różnicy pewnie nie będzie.

[bartiko]

Tu nie chodzi tylko o pieniądze, co o arogancje spółdzielni i niektórych firm. Trzeba dbać o własne interesy. To nie przejaw pieniactwa z mojej strony, po prostu pytam czy ktoś mnie dodatkowo z prądu nie okrada (tym bardziej że na klatce mamy napięcie 24V), bo malowanie klatki i tak będzie pretekstem do kolejnej podwyżki czynszu który będę musiał zapłacić.

[Keleos]

Keleos: zakładam, że skoro piszący posiada komputer i dostęp do internetu, a także cyfrowy aparat do zrobienia powyższego zdjęcia, to 4 pln do czynszu mu raczej nie zabraknie.

Błędne założenie, Ad, uwierz mi, że błędne. Znam przypadki.

[ad2222]

bartiko, zawsze możecie z pozostałymi lokatorami założyć wspólnotę mieszkaniową i odciąć się od spółdzielni.

Keleos: to po sprzedaniu aparatu będzie 4 pln na czynsz i jeszcze na 2 winka zostanie...

[starówka]

ad2222, albo wyprosić zaniechanie remontu i malowania

[bartiko]

Wypraszam sobie komentarze typu "sknerus płacze o 2 zł". Dlaczego ja mam płacić? Czy ktoś pójdzie za mnie do okienka banku i będzie się tłumaczył że brakuje 2 zł do opłacenia rachunków?

[karamba]

popieram bartiko - chodzi o zasadę a nie o 2 czy 4 pln.

[starówka]

bartiko, karamba, przecież to jest opłacane z funduszu remontowego lub opłat bieżących, przeprowadźcie się Panowie do swoich domów i zobaczycie co to są prawdziwe koszty mieszkania,

[ad2222]

bartiko, przepraszam, jeżeli tak to zrozumiałeś - chodziło mi o to, że malowanie klatki (a co za tym idzie - korzystanie z prądu przy tych pracach) jest opłacane z funduszu remontowego - składacie się wszyscy w czynszu na to. A to, że np spółdzielnia maluje całkiem jeszcze ładną klatkę schodową... no cóż - to już sprawa między Zarządem a Spółdzielcami.

[LordRuthwen]

bartiko, jeżeli na klatce masz 24V to muszą być podpięci albo przed falownikiem albo za licznikiem jakiegoś mieszkańca, sprawdź.

[trix]

bartiko, jeżeli na klatce masz 24V to muszą być podpięci albo przed falownikiem albo za licznikiem jakiegoś mieszkańca, sprawdź.

Raczej za falownikiem, i przed licznikiem :].
Co do zasilania, to można sobie kupić przetwornicę 24/230 i po problemie .