Tzw. "niepełnosprawni"

Wiadomości "z miasta".

Autor tematu
yakhub
Obywatel
Posty: 53
Rejestracja: 22-03-2010, 17:49

Tzw. "niepe³nosprawni"

Post autor: yakhub »

Na ulicach widać coraz więcej samochodów oznaczonych taką kartą. Zdecydowaną większością z nich podróżują osoby zupełnie zdrowe, zaś karta należy do mamy/taty/ciotki/babci.

Czy w jakikolwiek sposób jest kontrolowane, KTO korzysta z samochodu oznaczonego kartą parkingową dla niepełnosprawnych?

Awatar użytkownika

marcin11
Obywatel
Posty: 91
Rejestracja: 17-02-2010, 12:11
Lokalizacja: 50"N 21"E

Post autor: marcin11 »

yakhub pisze: KTO korzysta z samochodu oznaczonego kartą parkingową dla niepełnosprawnych?
parking pod moim blokiem, cztery samochody z kartkami dla inwalidy a tylko jedna osoba z problemami poruszaniu się, reszta jedyne problemy to chyba tylko z nadwagą. Nie zazdroszczę nikomu karteczki inwalidy, ale powinni je posiadać osoby z problemem poruszania się i tylko tyle.


Autor tematu
yakhub
Obywatel
Posty: 53
Rejestracja: 22-03-2010, 17:49

Post autor: yakhub »

marcin11 pisze:
yakhub pisze: KTO korzysta z samochodu oznaczonego kartą parkingową dla niepełnosprawnych?
parking pod moim blokiem, cztery samochody z kartkami dla inwalidy a tylko jedna osoba z problemami poruszaniu się, reszta jedyne problemy to chyba tylko z nadwagą.
Nie mieszkasz przypadkiem w moim bloku? :p


ClNEK
Archont
Posty: 803
Rejestracja: 07-11-2009, 12:36

Post autor: ClNEK »

U mnie to samo, 1 miejsce parkingowe dla inwalidy i 1 samochód z taka tabliczką, którego właściciel podczas zimy jako jedyny na osiedlu odśnieżał sobie miejsce parkingowe. Podczas zimy ma także w aucie zamontowany dachowy bagażnik na narty. Trochę dziwna sytuacja.

Awatar użytkownika

marcin11
Obywatel
Posty: 91
Rejestracja: 17-02-2010, 12:11
Lokalizacja: 50"N 21"E

Post autor: marcin11 »

yakhub pisze:Nie mieszkasz przypadkiem w moim bloku? :p
hmmm.. możliwe, możliwe :D :D :D albo więcej jest takich przypadków w mieście.

Awatar użytkownika

marcin11
Obywatel
Posty: 91
Rejestracja: 17-02-2010, 12:11
Lokalizacja: 50"N 21"E

Post autor: marcin11 »

ClNEK pisze:Podczas zimy ma także w aucie zamontowany dachowy bagażnik na narty. Trochę dziwna sytuacja.
:lol: :lol: :lol: :lol: dobry klient, zawsze może się tłumaczyć że żonę na narty zabiera, ale nie zmienia to faktu że jest to nieuczciwe wobec ludzi mających naprawdę problem z poruszaniem się.


farciarzgilmore
Archont
Posty: 784
Rejestracja: 17-12-2009, 12:41
Lokalizacja: Polska

Post autor: farciarzgilmore »

U mnie taka sama patologia. Ponieważ od pewnego czasu zaczęły się problemy z miejscami do parkowania to jedna z zapobiegliwych pań (pracująca w służbie zdrowia) zażyczyła sobie od TBSu miejsca tylko i wyłącznie dla niej bo jest inwalidką. Tylko często ją widzę jak nosi ciężkie rzeczy, ogólnie kobieta bardzo ruchliwa i nie widać żeby była inwalidką.
Czy u Was te miejsca też są przypisane do konkretnego numeru rejestracyjnego? Bo u mnie tak jest napisane na każdym znaku dla inwalidy. Podpisane jest konretnym numerem rejestracyjnym.

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11159
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

farciarzgilmore, tak to chyba nie można, bo to oznacza rezerwację miejsca parkingowego, a to powinno być już płatne i to sporo. Dodatkowo w ten sposób dyskryminuje się innych inwalidów. Ktoś wyszedł przed szereg.

Awatar użytkownika

mirak
Archont
Posty: 852
Rejestracja: 30-09-2009, 19:53
Lokalizacja: Tarnów Strusina

Post autor: mirak »

jeżeli jest podpisane do konkretnego numeru to zrobiono bezprawnie
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"


farciarzgilmore
Archont
Posty: 784
Rejestracja: 17-12-2009, 12:41
Lokalizacja: Polska

Post autor: farciarzgilmore »

Ha no więc wałek. Są u mnie takie 2 miejsca. Jedno owszem widać, że pan starszy jest i jemu jak najbardziej. Jest narmalnie miejscówka jedna wyznaczona a naprzeciwko niej znak "inwalida" a zaraz pod tym znakiem tabliczka z numerem rejestracyjnym. Wałek jak to na każdym kroku w Polsce.

Awatar użytkownika

mirak
Archont
Posty: 852
Rejestracja: 30-09-2009, 19:53
Lokalizacja: Tarnów Strusina

Post autor: mirak »

Jeżeli parking nie jest terenem prywatnym zgłoś to TZDM
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"


kiciek
Obywatel
Posty: 29
Rejestracja: 28-04-2010, 20:56

Post autor: kiciek »

Widzę jednak że to nie tylko moje odczucia. Choć myślałem że może jestem przewrażliwiony i szukam wszędzie kombinatorstwa. Dodam tylko że przeciętny "inwalida" nieźle radzi sobie w życiu i jest dość majętną osobą...


sainte_nitouche
Archont
Posty: 937
Rejestracja: 23-11-2009, 15:45

Post autor: sainte_nitouche »

A spora czesc spoleczentswa cierpi na nieuleczalna chorobe - rentitis.
Tyle, ze w tych przypadkach trudno miec pretensje do jakichs instytucji, urzedow - Wypadaloby zaczac od siebie, nie?
a to najtrudniejsze. Ot, mentalnosc taka.

:roll:


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Dzisiaj o mało nie byłem niepełnosprawny... tj. 10 minut próbowałem się gdzieś wcisnąć, w końcu znalazłem kawałek miejsca... zaparkowałem, wysiadam (miałem złe przeczucia) - bum, zająłem 30% miejsca dla niepełnosprawnych... grrr kolejne 5 minut szukania miejsca i nareszcie się udało ; )

Awatar użytkownika

mirak
Archont
Posty: 852
Rejestracja: 30-09-2009, 19:53
Lokalizacja: Tarnów Strusina

Post autor: mirak »

Wspomniana przez ciebie choroba była i chyba nawet nadal jest sposobem walki z bezrobociem. jednakże nie upoważnia do zajmowania miejsca dla niepełnosprawnych. Chore przepisy, które pozwalają wydać plakietkę lekko utykającemu. Znam takiego co w pełni zdrowy posiada samochód busa do przewozu niepełnosprawnych oczywiście pod swoim domem zajmuje miejsce dla inwalidy. Ma przecież znaczek.
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"

ODPOWIEDZ