Witam
Może mi ktoś wyjaśni jak to jest, że przed szkołą podstawową nr 9 nie ma pasów dla pieszych. To co tam się dzieje, woła o pomstę do nieba. Przy Dąbrowskiej, pomiędzy szkołą i przedszkolem, jeden parking, w dodatku bez wymalowanych linii, na którym kierowcy stają tak, że często mogłoby stanąć więcej aut, ale się nie da. Po drugie, codziennie ktoś zostawia samochód w bramie do szkoły. Chodnik na wprost przedszkola, którym idziemy do szkoły, nie dochodzi do bramki wejściowej, tylko kończy się przed bramą, dlatego żeby wejść na teren szkoły, trzeba omijać stojące w bramie samochody, wychodząc na jezdnię. Kiedyś przyjechała policja pod szkołę, samochody zaparkowane na jezdni, w bramie, koszmar. Zdawało się, że policjanci się zainteresują, ale nie. Okazało się, że przyjechali tylko skontrolować autobus wycieczkowy. Czy musi dojść do jakiejś tragedii, żeby ktoś się zainteresował tematem? czy tak trudno zrobić tam konkretny parking, chodnik z barierkami i pasy? No i czy straż miejska nie mogłaby od czasu do czasu przyjechać tam poobserwować co się dzieje, zwłaszcza w godzinach porannych?
Jak to jest
Dyrekcja niejednokrotnie prosiła straż miejską o przyjzd pod szkołę w godzinach kiedy się przywozi dzieci od szkołę, bo wszyscy rodzice chcieliby pod same drzwi i prawie do szatni wjechać samochodem, a nie ma na to miejsca! Parę razy przyjechali ale chyba nie wiele to dało... Bo dalej wszyscy jeżdzą tak jak chcą. Najgorsze jest to, że wjazd do szkoły zastawiają i faktycznie czasami ciężko jest wejść do szkoły od tamtej strony. Ale teoretycznie zakaz wjazdu obowiązuje dopiero od bramy.
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Bo w "strefie zamieszkania" nie ma obowiązku ich malowania.nicniewiem pisze:Może mi ktoś wyjaśni jak to jest, że przed szkołą podstawową nr 9 nie ma pasów dla pieszych.
Daj dziecku gwoździa - niech się pobawi, szybko się nauczą tak nie stawać.nicniewiem pisze:Przy Dąbrowskiej, pomiędzy szkołą i przedszkolem, jeden parking, w dodatku bez wymalowanych linii, na którym kierowcy stają tak, że często mogłoby stanąć więcej aut, ale się nie da.
Jak wyżej, lecz zmień słówko "tak" na "tam".nicniewiem pisze:Chodnik na wprost przedszkola, którym idziemy do szkoły, nie dochodzi do bramki wejściowej, tylko kończy się przed bramą, dlatego żeby wejść na teren szkoły, trzeba omijać stojące w bramie samochody, wychodząc na jezdnię.
Musi, póki jakieś dziecko nie wybiegnie zza zaparkowanego samochodu pod koła jadącemu ulicą tematem się nikt nie zainteresuje bo po co? Brutalne ale prawdziwe - tak samo było pod pałacem młodzieży.nicniewiem pisze:Czy musi dojść do jakiejś tragedii, żeby ktoś się zainteresował tematem?
Mogłaby, ale czy to zrobi...?nicniewiem pisze:No i czy straż miejska nie mogłaby od czasu do czasu przyjechać tam poobserwować co się dzieje, zwłaszcza w godzinach porannych?
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Odpisze sam sobie:
Szedlem sobie dzis kolo szkoly 9tki i zastanawiam sie czy postawienie przy bramie znaku, zakaz zatrzymywania sie i postoju przed brama i znakiem ze sie auto odholuje nie wywołał by jakiejś reakcji ludzi.
Szedlem sobie dzis kolo szkoly 9tki i zastanawiam sie czy postawienie przy bramie znaku, zakaz zatrzymywania sie i postoju przed brama i znakiem ze sie auto odholuje nie wywołał by jakiejś reakcji ludzi.
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau
Już spieszę odpowiedzieć - żadnej. Na naszym parkingu takie znaki wiszą już ze 2-3 lata, a że parking trochę nietypowy (2 rzędy po 5 samochodów, połowa przystawia drugą połowę, (a że to firmowy parking to wiadomo który jest czyj samochód), ale i tak znajdzie się jakiś łoś, który zastawi w poprzek ze 2 samochody i idzie w miasto na zakupy. Jak już łaskawie przyjdzie - "przecież to 10 minut było, nie więcej...".
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński