tarnowskie MPK

[murks]

Kraków duże miasto, gdzie są duże potrzeby komunikacyjne z racji dużej aktywności gospodarczej i kulturalnej miasta. Rzeszów 2x większe miasto.

[pilips1982]

Skoro widzisz, że w autobusie jest 1 osoba, to chciałbyś puścić jeszcze więcej kursów pustym autobusem i wyrzucić w błoto więcej pieniędzy? CZY O TO CI CHODZIŁO? A może o to, że dzięki większej częstotliwości kursów będzie jeździć nie 1 osoba, a średnio 3 na kurs? Czy uważasz, że przychód 7.50 zł z takiego kursu pokryje koszty paliwa dla, jak to nazywasz "autobusów o mniejszych pojemnościach (tańszych)", pensję kierowcy i inne koszty???

Kompletnie nie zrozumiałeś ale nie szkodzi
W tym autobusie jeździ jedna osoba bo po prostu jeździ za rzadko i jeśli masz wybór czekać pół godziny i pojechać autobusem za 3 zł to odpalisz auto i szarpniesz się na ten litr paliwa za 4,40.
Więc porównanie z miesięcznym dojeżdżaniem do Krakowa jest zupełnie nieadekwatne finansowo.
Zamiast tego miasto powinno założyć z góry, że na początku zwiększony takt autobusów będzie kosztowny zanim ludzie przestawią się mentalnie na to, że komunikacja miejska może być wygodna czasowo i konkurencyjna do samochodu.

[pilips1982]

PS. Mam pracę w Krakowie

[defekator]

W tym autobusie jeździ jedna osoba bo po prostu jeździ za rzadko i jeśli masz wybór czekać pół godziny i pojechać autobusem za 3 zł to odpalisz auto i szarpniesz się na ten litr paliwa za 4,40. .

Dokładnie tak, w momencie gdy wieczorem mam gdzieś jechać to nawet przez myśl mi nie przyjdzie aby wybrać autobus bo wiem, że to co załatwię autem w kilkadziesiąt minut autobusem zajmie mi z dwie godziny o ile połączenia mi spasują. Ja rozumiem, że czasowo autobus nigdy nie dorówna samochodowi, i nawet tego nie oczekuję. Ale skoro na ten moment przez większość dnia autobus w większości przypadków przegrywa czasowo nawet z opcją pójścia na piechotę to kto ma nim jeździć? Emeryci, którzy nie mają siły chodzić ?

Ja naprawdę wolałbym po mieście gdy muszę, jeździć autobusem, bo nie muszę myśleć gdzie zaparkuję auto, mogę wypić spontanicznie piwo w jakiejś knajpce, bo nie prowadzę itp itd. Bez auta człowiek jest wolny Ale zwyczajnie nie mam czasu na czekanie na przystanku.

[murks]

Poza godzinami szczytu małe miasta zamierają. Tarnów oczywiście również. Skoro nie ma po co chodzić po ulicach to po co jeździć? Zwiększony takt może nielicznych zachęcić, ale będzie to zupełnie niewspółmierny nakład do potencjalnych korzyści.
Dając przykład podróży do Krakowa chciałem wyjaśnić Ci, że zamiana na mniejszy autobus jest kretyństwem. To jak rada, abyś kupił mniejszy samochód i będzie Ci się opłacało jeździć w stosunku do PKP - NIE BĘDZIE SIĘ OPŁACAĆ. Dlaczego jak się zmieni na małe Solarisy to nagle ma się komunikacja polegająca na wożeniu 1 pasażera opłacać? G..o prawda. Rozumiesz?

[figa]

Kilka dni temu kolega mi opowiadał, jak to podróżuje się tarnowskimi autobusami.
Jechał linią 9. Zobaczył na wyświetlaczu, że odjazd linii 1 jest za 9 minut. Stwierdził,że się przesiądzie, bo wtedy będzie mu wygodniej i bliżej do domu. Jakie było jego zaskoczenie, jak te "9 minut" z wyświetlacza widniało przez ok. 30 minut...
A za ten czas oczekiwania, przeszedłby na piechotę do domu, lub w ogóle z linii 9 nie wysiadł...

[opornik]

A czy nie jest tak, że jak minie wyświetlany czas odjazdu to komunikat znika z tablicy? Chyba, że przyjazd autobusu (GPS) sprawia zmianę na wyświetlaczu. Pytam bo praktycznie autobusami nie jeżdżę.

[kari]

2 razy w tygodniu jeżdżę autobusem i stwierdzam, że z tymi tablicami jest coś nie tak, ponieważ wyświetla się komunikat, że autobus przyjedzie za 5 minut, potem zmienia się, że za 7, ten czas mija, numer autobusu zaczyna migać, a jego nie ma i wtedy numer autobusu spada na dòł tablicy i pokazuje, że przyjedzie za 15 minut. Zaobserwowałem to już kilka razy. Na 0 czekałem chyba z 30 minut. Tak samo było ostatnio z 239, które wyświetlało się na tablicy, po czym nie przyjechało...

[opornik]

Zgłaszajcie takie przypadki do ZDiK.

[pilips1982]

Poza godzinami szczytu małe miasta zamierają. Tarnów oczywiście również. Skoro nie ma po co chodzić po ulicach to po co jeździć? Zwiększony takt może nielicznych zachęcić, ale będzie to zupełnie niewspółmierny nakład do potencjalnych korzyści.
Dając przykład podróży do Krakowa chciałem wyjaśnić Ci, że zamiana na mniejszy autobus jest kretyństwem. To jak rada, abyś kupił mniejszy samochód i będzie Ci się opłacało jeździć w stosunku do PKP - NIE BĘDZIE SIĘ OPŁACAĆ. Dlaczego jak się zmieni na małe Solarisy to nagle ma się komunikacja polegająca na wożeniu 1 pasażera opłacać? G..o prawda. Rozumiesz?

Główne osie komunikacyjne muszą działać. Ja nie pisałem o czekaniu na 33 z Góry św. Marcina tylko o 1 lub o 0 jak już dotarłem do jego trasy.
Komunikacja miejska nie ma się opłacać tylko ma być wygodna dla mieszkańców.
I jeśli kursy będą częstsze to nie będzie to jeden pasażer tylko powiedzmy 10. A nie powinni być wtedy wożeni Scanią za 1 200 000 tylko Mercedesem z Autometu za 600 czy 700 tyś.

[faleQ]

Poza godzinami szczytu małe miasta zamierają. Tarnów oczywiście również. Skoro nie ma po co chodzić po ulicach to po co jeździć? Zwiększony takt może nielicznych zachęcić, ale będzie to zupełnie niewspółmierny nakład do potencjalnych korzyści.
Dając przykład podróży do Krakowa chciałem wyjaśnić Ci, że zamiana na mniejszy autobus jest kretyństwem. To jak rada, abyś kupił mniejszy samochód i będzie Ci się opłacało jeździć w stosunku do PKP - NIE BĘDZIE SIĘ OPŁACAĆ. Dlaczego jak się zmieni na małe Solarisy to nagle ma się komunikacja polegająca na wożeniu 1 pasażera opłacać? G..o prawda. Rozumiesz?

Ale mniejszy autobus spali mniej paliwa niż większy. Zapytaj kierowców autobusów. W końcu to mniejsza masa do pchania. Choć prawdą jest też że nie wszystkie krótsze autobusy palą mniej. Np. tarnowskie hybrydy spalają podobne ilości ropy co ich więksi koledzy.

Tap tap na chinolu

[murks]

Poza godzinami szczytu małe miasta zamierają. Tarnów oczywiście również. Skoro nie ma po co chodzić po ulicach to po co jeździć? Zwiększony takt może nielicznych zachęcić, ale będzie to zupełnie niewspółmierny nakład do potencjalnych korzyści.
Dając przykład podróży do Krakowa chciałem wyjaśnić Ci, że zamiana na mniejszy autobus jest kretyństwem. To jak rada, abyś kupił mniejszy samochód i będzie Ci się opłacało jeździć w stosunku do PKP - NIE BĘDZIE SIĘ OPŁACAĆ. Dlaczego jak się zmieni na małe Solarisy to nagle ma się komunikacja polegająca na wożeniu 1 pasażera opłacać? G..o prawda. Rozumiesz?

Główne osie komunikacyjne muszą działać. Ja nie pisałem o czekaniu na 33 z Góry św. Marcina tylko o 1 lub o 0 jak już dotarłem do jego trasy.
Komunikacja miejska nie ma się opłacać tylko ma być wygodna dla mieszkańców.
I jeśli kursy będą częstsze to nie będzie to jeden pasażer tylko powiedzmy 10. A nie powinni być wtedy wożeni Scanią za 1 200 000 tylko Mercedesem z Autometu za 600 czy 700 tyś.

A pieniądze rosną na drzewach. Co to za głupie gadanie "Komunikacja miejska nie ma się opłacać tylko ma być wygodna dla mieszkańców."? A ty zarabiasz 3.000 zł a wydajesz co miesiąc 4.000? Przecież pieniądze się nie kocą w budżecie. Wszystko musi być kompromisem. Obudź się!
Dlaczego mówisz "powiedzmy 10 będzie jeździć"? A może zamiast 1 będzie 2-3? Kto za to zapłaci - Ty? Można gasić światło o 20 w mieście to będzie więcej kursów, albo podnieść znacząco podatki i też będzie więcej kursów wożących powietrze, jak chcesz. Tego chcesz?

[hurricane]

Murks, przestań obrażać innych.

Według Twojego podejścia komunikacji w Tarnowie w ogóle nie powinno być...

[murks]

Po prostu nie wolno pisać głupot i nikt się nie będzie obrażać.

[TomekMKM]

Mowicie, że ludzie poza szczytem nie jeżdżą, i nie ma sensu utrzymywać kursów. Pewnie. Niech poza szczytem mieszkańcy takich Moscic siedzą na czterech literach, a nie do miasta im się zachciewa...