Ok coś w tym jest ale wyobraź sobie, że nie ma konserwy i nowy właściciel buduje tam biedronkę jak np. w Tarnobrzegu.LordRuthwen pisze: ↑20-01-2021, 19:23Co chcesz, w końcu zabytek, nie wolno dotykać, konserwa powinien odpowiedzieć za uniemożliwienie poprawy bezpieczeństwa publicznego.
Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
A jak myślisz, co tam powstanie gdy się to już zawali i przejedzie spychacz? Nie mówię, że Biedronka, ale coś pokroju Krakusa już może.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
A prezydent chciał tam "ogród zimowy" zbudować. I pewnie konserwator by się zgodził, skoro miasto miało takie plany.
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Dodajmy do tego, że ta rudera stoi przy świeżo wyremontowanym, było nie było najważniejszym placu miasta, nazwijmy go - reprezentacyjnym - Rynku. No szaleństwo.
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
W Lublinie jest o wiele gorzej jeśli chodzi o Stare Miasto, więc może tragedii u nas nie ma, ale i tak wstyd, że się to tak wali na naszych oczach.
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Rynek w Katowicach.
Palmy na zimę są trzymane w pomieszczeniu, w lecie wracają na zewnątrz.
I tu pojawia się pytanie dlaczego w "Polskim Biegunie Ciepła" nikt nie wpadł na taki pomysł? Koszt, wraz z zimowaniem to pewnie ułamek sumy, która poszła na betonowe klocki do walki z betonozą. A mielibyśmy lokalną atrakcję. Położone przykładowo na Rynku miło kontrastowałyby z rachitycznymi iglakami w wiaderkach po farbach wystawianymi przez niektórych właścicieli ogródków.
@Jakub Kwaśny Może na którejś sesji RM dało by się to chociaż poddać pod dyskusję.
Palmy na zimę są trzymane w pomieszczeniu, w lecie wracają na zewnątrz.
I tu pojawia się pytanie dlaczego w "Polskim Biegunie Ciepła" nikt nie wpadł na taki pomysł? Koszt, wraz z zimowaniem to pewnie ułamek sumy, która poszła na betonowe klocki do walki z betonozą. A mielibyśmy lokalną atrakcję. Położone przykładowo na Rynku miło kontrastowałyby z rachitycznymi iglakami w wiaderkach po farbach wystawianymi przez niektórych właścicieli ogródków.
@Jakub Kwaśny Może na którejś sesji RM dało by się to chociaż poddać pod dyskusję.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
-
- Archont
- Posty: 784
- Rejestracja: 17-12-2009, 12:41
- Lokalizacja: Polska
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Najgorsze w tym mieście jest to, że o takie proste rzeczy trzeba się prosić, pisać do radnych a potem dyskusja na sesji itp ...... na końcu będzie "nie ma kasy".
Nikt tam nie myśli? Tylko przyjść i kasę zabrać.
Nikt tam nie myśli? Tylko przyjść i kasę zabrać.
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Niedawno wróciłem z kolejnej wycieczki "objazdowej" po Polsce.
Zwiedziłem kilkanaście miast i wiem co NIE wpływa na to, że miasto 'żyje', że w centrum miasta jest ruch, coś się dzieje, ludzie chodzą tam do sklepów (bo są sklepy ). itd.
NIE wpływają na to:
- wielkość miasta. Byłem w dwóch miasteczkach, w których na starym mieście jest ruch jak w dużych miastach. Rynek i jego okolice są pełne. A miasteczka miały po 20 i 30 tys. mieszkańców. Byłem też w wymarłym mieście, które ma ponad 100 tys. mieszkańców (nie jest to Tarnów - tam było jeszcze gorzej ).
- bliskość autostrady
- tereny inwestycyjne
Może po prostu ktoś ma tam pomysł jak ożywić miasto? Nie stara się forsować swoich pomysłów, choćby były durne już w samych założeniach. Może nie betonuje miasta?
Aha - w tamtych miastach było gdzie usiąść - czy to na rynku, czy w okolicznych ulicach. Dziwne, prawda?
Zwiedziłem kilkanaście miast i wiem co NIE wpływa na to, że miasto 'żyje', że w centrum miasta jest ruch, coś się dzieje, ludzie chodzą tam do sklepów (bo są sklepy ). itd.
NIE wpływają na to:
- wielkość miasta. Byłem w dwóch miasteczkach, w których na starym mieście jest ruch jak w dużych miastach. Rynek i jego okolice są pełne. A miasteczka miały po 20 i 30 tys. mieszkańców. Byłem też w wymarłym mieście, które ma ponad 100 tys. mieszkańców (nie jest to Tarnów - tam było jeszcze gorzej ).
- bliskość autostrady
- tereny inwestycyjne
Może po prostu ktoś ma tam pomysł jak ożywić miasto? Nie stara się forsować swoich pomysłów, choćby były durne już w samych założeniach. Może nie betonuje miasta?
Aha - w tamtych miastach było gdzie usiąść - czy to na rynku, czy w okolicznych ulicach. Dziwne, prawda?
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Ja jestem ostatnio często w centrum i nie wiem o czym piszecie... ludzi od groma wszędzie. Aż miło się chodzi po Tarnowie.
Parklety widziałem - niestety straszny niewypał.
Parklety widziałem - niestety straszny niewypał.
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Ludzi faktycznie ostatnio nieco więcej widać. Co nie zmienia faktu, że Tarnów nadal nie ma spójnego pomysłu na stare miasto. A sam rynek odstaje tak estetycznie (choć tu spora wina właścicieli ogródków) jak i ofertowo od innych w podobnych miastach.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Był teraz w łikend jarmark, powiem szczerze, że szału nie było, przed pandemią, trzy lata temu to faktycznie było dużo wystawców, duży wybór, obecnie to tak nie bałdzo. Ale jakby ktoś miał namiar na panie od serów, to nie pogardzę
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Mam wrażenie, że Rynek podzielił się na dwie strefy - północną, gdzie faktycznie jest ładnie, ogródki są w miarę zadbane i południową, gdzie niestety trąci straszną mizerią. Nie tylko ze względu na kamienice, którym przydałby się remont oraz trwałą jak się wydaje ruinę przy wielkich schodach ale także przez ogródki piwne robione ewidentnie po kosztach i niezbyt podnoszące estetykę tego miejsca.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
No nie wiem. Jak dla mnie po południowej stronie nie jest tak źle. Nowa knajpa PiliPalili oraz Śródmieście jednak się wybijają.
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Mnie denerwuje to, że ogródki wyszły w zasadzie pod sam ratusz.
-
- Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Re: Starówka umiera czy nie? Jak ją ożywić
Patrząc na wykonanie parkietów to strach zaproponować coś takiego, bo intencje będą dobre ale wykonanie może być dalekie od zadowalającego ;/ Fajna sprawa. Mnie się podoba. Zaryzykuje.defekator pisze: ↑20-05-2022, 08:48Rynek w Katowicach.
Palmy na zimę są trzymane w pomieszczeniu, w lecie wracają na zewnątrz.
I tu pojawia się pytanie dlaczego w "Polskim Biegunie Ciepła" nikt nie wpadł na taki pomysł? Koszt, wraz z zimowaniem to pewnie ułamek sumy, która poszła na betonowe klocki do walki z betonozą. A mielibyśmy lokalną atrakcję. Położone przykładowo na Rynku miło kontrastowałyby z rachitycznymi iglakami w wiaderkach po farbach wystawianymi przez niektórych właścicieli ogródków.
@Jakub Kwaśny Może na którejś sesji RM dało by się to chociaż poddać pod dyskusję.
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?