Estetyka reklamy w Tarnowie?
A mnie martwi jedno - kto ma decydować o tym, czy dana reklama jest estetyczna czy nie? Każdy ma inne gusta - a biorąc pod uwagę jak niekompetentny jest na przyklad Wojewódzki Konserwator Zabytków to obawiam się, że wszystkie reklamy będe jednakowe. Na przykład brązowe - bo taki kolor się podobać będzie urzędasowi odpowiedzialnymi za reklamę. Jak się zmieni urzedas to się zmieni kolor.
Z drugiej strony - reklamy czesto stanowią poważne źródło zarobku - i czemu Państwo, które i tak jest zlodziejskie i zabiera nam 3x więcej niż chlopom pańszczyźnianym - ma nam jeszcze obraniczać dochody z reklam? Ja zacząłbym od wykonania porządków przez Państwo i Miasto - remonty ulic, poprawa infrastruktury. A później bym się zajął reklamami - bo mi bardziej przeszkadzają dziury w drogach niż reklama. Na reklamę nie muszę patrzeć a dziury mocno utrudniają życie.
Powinny być wytyczne - zakaz "siatkowania" całych fasad, zakaz świecących ludziom w okna telebimów, zakaz bilbordów zasłaniających okna i tego typu regulacje. Kwestie estetyki bym zostawił - są ważniejsze rzeczy. I nie chcę by Państwo przyjmowało do pracy kolejnych darmozjadów, pierdzistołków urzędasów, którzy będą "regulować" reklamy. Rgulacja oznaczać to będzie na 100% kolejnych zatrudnionych darmozjadów i kolejne absurdalne przepisy - tego jestem pewien. Na przyklad zakaz używania koloru niebieskiego - bo się urzędasowi nie podoba - jestem pewien, że takie idiotyzmy się pojawią na 100% - bo się pojawiają przy poważniejszych sprawach a nie mało ważnych reklamach.
Z drugiej strony - reklamy czesto stanowią poważne źródło zarobku - i czemu Państwo, które i tak jest zlodziejskie i zabiera nam 3x więcej niż chlopom pańszczyźnianym - ma nam jeszcze obraniczać dochody z reklam? Ja zacząłbym od wykonania porządków przez Państwo i Miasto - remonty ulic, poprawa infrastruktury. A później bym się zajął reklamami - bo mi bardziej przeszkadzają dziury w drogach niż reklama. Na reklamę nie muszę patrzeć a dziury mocno utrudniają życie.
Powinny być wytyczne - zakaz "siatkowania" całych fasad, zakaz świecących ludziom w okna telebimów, zakaz bilbordów zasłaniających okna i tego typu regulacje. Kwestie estetyki bym zostawił - są ważniejsze rzeczy. I nie chcę by Państwo przyjmowało do pracy kolejnych darmozjadów, pierdzistołków urzędasów, którzy będą "regulować" reklamy. Rgulacja oznaczać to będzie na 100% kolejnych zatrudnionych darmozjadów i kolejne absurdalne przepisy - tego jestem pewien. Na przyklad zakaz używania koloru niebieskiego - bo się urzędasowi nie podoba - jestem pewien, że takie idiotyzmy się pojawią na 100% - bo się pojawiają przy poważniejszych sprawach a nie mało ważnych reklamach.
Ostatnio zmieniony 30-07-2012, 19:43 przez Ravir, łącznie zmieniany 1 raz.
9000 ml A Rh-
Ravir, do q...y nędzy!!!!
Kiedy Ty chłopie nauczysz się pisać po polsku?
Przyjdź na spotkanie FGPO, mamy dla Ciebie prezent.
Kiedy Ty chłopie nauczysz się pisać po polsku?
Przyjdź na spotkanie FGPO, mamy dla Ciebie prezent.
Ravir pisze:A mnie martwi jedno - kto ma decydować o tym, czy dana reklama jest estetyczna czy nie? Każdy ma inne gusta - a biorąc pod uwagę jak niekompetentny jest na przyklad Wojewódzki Konserwator Zabytków to obawiam się, że wszystkie reklamy będe jednakowe. Na przykłąd brązowe - bo taki kolor się podobać będzie urzędasowi odpowiedzialnymi za reklamę.
Jak się zmieni urzedas to się zmieni kolor.
Z drugiej strony - reklamy czesto stanowią poważne źródło zarobku - i czemy Państwo, które i tak jeste zlodziejskie i zabiera nam 3x więcej niż chlopom pańszczyźnianym - ma nam jeszcze obraniczać dochody z reklam?
Ja zacząłbym od wykonania porządków przez Państwo i Miasto - remonty ulic, poprawa infrastruktury. A póxniej bym się zajął reklamami - bo mi brdziej przeszkadzają dziury w drogach niż reklama. Na reklamę nie musze patrzeć a dziury mocno utrudniają życie.
Powinny być wytyczne - zakaz "siatkowania" całych fasad, zakaz świecących ludziom w okna telebimów, zakaz bilbordów zasłaniających okna i tego typu regulacje. Kwestie estetyki bym zostawił - są ważniejsze rzeczy. I nie chce by Państwo przyjmowało do pracy kolejnych darmozjadów, pierdzistołków urzędasów, którzy będą "regulować" reklamy. Oznaczać to będzie kolejnych darmozjadów i kolejne absurdalne przepisy - tego jesem pewiem. Na przyklad zakaz używania koloru niebieskiego - bo się urzedasowi nie podoba - jestem pewien, że tkie idiotyzmy się pojawią na 100% - bo się pojawiają przy poważniejszych sprawach a nie reklamach.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
A dlaczego? Mnie się podoba jak bloku nie widać - nikt nie będzie mi zabraniać zakładania siatki na blok.Ravir pisze: zakaz "siatkowania" całych fasad
Jak to się ma do:Ravir pisze:zakaz świecących ludziom w okna telebimów
Ravir pisze:i czemu Państwo,(...) - ma nam jeszcze obraniczać dochody z reklam
Mnie taki zakaz ograniczy dochody z reklam. Jak się komuś nie podoba patrzenie na telebim, to niech zasłoni okna. Przecież: "na reklamę nie trzeba patrzeć".
Sam jesteś za zakazami, ale tylko tymi, które TOBIE pasują.
Opornik - ku... popełniłeś błąd - więc się nie Czepiaj - bardziej święty od Jezusa się znalazł - kur.. się pisze przez K - a nie przez Q - sprawdziłem w słowniku. Nic tam nie ma o pisaniu przez Q. Więc zacznij poprawiać od Siebie. I nie pisz o poprawności - można napisać ku... i każdy wie o co chodzi.
Czym innym jest zakłócanie porządku - np. przez świecący w nocy telebim a czym innym dowolność koloru reklamy. A co do siatkowania - jak zakryję mieszkańcom okna to pozbawiam ich dostępu światła - w pustym budynku - prosze bardzo. Równie dobrze idąc tym tokiem myślenia - urządzę sobie dyskotekę w bloku. Pewne regulacje musza być - inaczej nas czeka anarchia i rządy silniejszego - ale regulacje powinny być minimalne.
Czym innym jest zakłócanie porządku - np. przez świecący w nocy telebim a czym innym dowolność koloru reklamy. A co do siatkowania - jak zakryję mieszkańcom okna to pozbawiam ich dostępu światła - w pustym budynku - prosze bardzo. Równie dobrze idąc tym tokiem myślenia - urządzę sobie dyskotekę w bloku. Pewne regulacje musza być - inaczej nas czeka anarchia i rządy silniejszego - ale regulacje powinny być minimalne.
9000 ml A Rh-
Ravir, Po raz chyba setny zapytam - jak jedziesz gdzieś 'na zachód' - podobają Ci się miasta? Wjeżdżasz, rozglądasz się - aaaale fajnie! To właśnie dlatego, ze ktoś pamiętał o tym, żeby 'uregulować' architekturę i reklamy.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Wystarczy Google Street View
Zrobiłem eksperyment naukowy
Klikałem losowo mniej więcej w centrum miast, które mają Street View, żeby zobaczyć jak wyglądają ulice i reklamy:
Londyn: https://maps.google.pl/maps?q=londyn&hl ... 6,,0,-1.39
Paryż: https://maps.google.pl/maps?q=pary%C5%B ... 07,,0,7.14
Rzym: https://maps.google.pl/maps?q=rzym&hl=p ... 4.83,,0,15
Amsterdam: https://maps.google.pl/maps?q=amsterdam ... 73,,0,4.71
Warszawa: https://maps.google.pl/maps?q=warszawa& ... 62,,0,0.69
Moskwa: https://maps.google.pl/maps?q=moskwa&hl ... ,,0,-17.18
Można tak długo i namiętnie
Zrobiłem eksperyment naukowy
Klikałem losowo mniej więcej w centrum miast, które mają Street View, żeby zobaczyć jak wyglądają ulice i reklamy:
Londyn: https://maps.google.pl/maps?q=londyn&hl ... 6,,0,-1.39
Paryż: https://maps.google.pl/maps?q=pary%C5%B ... 07,,0,7.14
Rzym: https://maps.google.pl/maps?q=rzym&hl=p ... 4.83,,0,15
Amsterdam: https://maps.google.pl/maps?q=amsterdam ... 73,,0,4.71
Warszawa: https://maps.google.pl/maps?q=warszawa& ... 62,,0,0.69
Moskwa: https://maps.google.pl/maps?q=moskwa&hl ... ,,0,-17.18
Można tak długo i namiętnie
Oszem chciał bym mieć ładne miasto - tyle, że nalezy zacząć od podstaw. Dziur w drogach, obskurnych kamienic i całej reszty "bazowej" infrastruktury. A u nas zaczyna się jak zwykle od du... strony.
Najpierw niech Państwo zacznie porządnie wypełniać dotychczasowe obowiązki - a później zabierze się za regulacje reklam. Jak drogi będą równe, miejskie budynki wyremontowane i zadbane - wtedy przyjdzie czas na reklamy.
Jak znam życie - powstanie kolejny Urząd Regulacyjny, który zacznie produkować ekspertyzy, papiery, opinie - zaczną się łapówki, sprzeczne decyzje. A po roku od uchwalenia nowego prawa - okaże się, że popełniono błędy i cała ustawa/uchwala jest niezgodna z prawem.
Może więc niech urzędasy najpierw udowodnią, że potrafią nadzorować budowy i remonty, że potrafią napisać porządnie przetarg - a nie najniższa cena wygrywa - jak to zacznie porządnie funkcjonować to może wtedy zajmiemy się reklamami.
Zbyt wiele zależy tu od gustów i osobistego poczucia smaku - by ryzykować. Zresztą i tak na 100% Polacy znajdą sposób by obejśc prawo, zwłaszcza w tak niejasnej materii.
Przykład odliczenie VAT od samochodów - luksusowe Pictup'y i Bankowozy - bogaci omijają prawo - a uczciwy mały przedsiębiorcam który faktycznie "zarabia" samochodem nie może odliczyć - bo jemu jest potrzebny tani Fiat Panda - 4 osobowy za 30k PLN a nie "Bankowóz" Infinity, BMW czy Audi za 150k PLN.
Najpierw niech Państwo zacznie porządnie wypełniać dotychczasowe obowiązki - a później zabierze się za regulacje reklam. Jak drogi będą równe, miejskie budynki wyremontowane i zadbane - wtedy przyjdzie czas na reklamy.
Jak znam życie - powstanie kolejny Urząd Regulacyjny, który zacznie produkować ekspertyzy, papiery, opinie - zaczną się łapówki, sprzeczne decyzje. A po roku od uchwalenia nowego prawa - okaże się, że popełniono błędy i cała ustawa/uchwala jest niezgodna z prawem.
Może więc niech urzędasy najpierw udowodnią, że potrafią nadzorować budowy i remonty, że potrafią napisać porządnie przetarg - a nie najniższa cena wygrywa - jak to zacznie porządnie funkcjonować to może wtedy zajmiemy się reklamami.
Zbyt wiele zależy tu od gustów i osobistego poczucia smaku - by ryzykować. Zresztą i tak na 100% Polacy znajdą sposób by obejśc prawo, zwłaszcza w tak niejasnej materii.
Przykład odliczenie VAT od samochodów - luksusowe Pictup'y i Bankowozy - bogaci omijają prawo - a uczciwy mały przedsiębiorcam który faktycznie "zarabia" samochodem nie może odliczyć - bo jemu jest potrzebny tani Fiat Panda - 4 osobowy za 30k PLN a nie "Bankowóz" Infinity, BMW czy Audi za 150k PLN.
9000 ml A Rh-
Ravir, ale za reklamy i dziury w drodze odpowiadają zupełnie inne wydziały. To może odbywać się równolegle.
Na razie jestem pozytywnie zaskoczony tym, że dało się dziury na Narutowicza załatać tak, jak w książce, a nie 'gumiak-komandem'. I tego się trzymajmy
Na razie jestem pozytywnie zaskoczony tym, że dało się dziury na Narutowicza załatać tak, jak w książce, a nie 'gumiak-komandem'. I tego się trzymajmy
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Zapytaj więc naszych przedstawicieli na Wiejskiej czy widzą problem i co zrobili w tej sprawie. Jak chcesz to poszukam Ci posłów i senatorów z naszego okręgu wyborczego.Ravir pisze:Przykład odliczenie VAT od samochodów - luksusowe Pictup'y i Bankowozy - bogaci omijają prawo - a uczciwy mały przedsiębiorcam który faktycznie "zarabia" samochodem nie może odliczyć - bo jemu jest potrzebny tani Fiat Panda - 4 osobowy za 30k PLN a nie "Bankowóz" Infinity, BMW czy Audi za 150k PLN.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku