Jeśli ilustracje będą "przycięte" - proszę je kliknąć - zostaną powiększone
Chciałbym na razie skupić się na samej autostradzie A4. Kilka dni temu byłem sprawdzić projekt autostrady od Szarowa do Tarnowa. I co zobaczyłem? TO:
- na wszystkich znakach KIERUNKOWYCH widnieje Rzeszów
- na tablicach SZLAKOWYCH w kierunku od Krakowa do Tarnowa zamieszczany jest TYLKO Rzeszów i Korczowa (bez Tarnowa), dla porównania w kierunku do Tarnowa do Krakowa uwzględniane są już 3 nazwy miejscowości.
– Dokładnie tak będą wyglądać wszystkie znaki szlakowe
Teraz HIT!
Nazwy węzłów to nie Tarnów Zachód i Tarnów Północ, ale Wierzchosławice i Krzyż.
- To NAZWY WĘZŁÓW, a na zjazdach z autostrady na węźle Wierzchosławice dopatrzyć się można jedynie tabliczki ze zjazdem do Zakładów Azotowych Tarnów (+Droga Wojewódzka- Dąbrowa Tarnowska i Wojnicz), a na węźle Krzyż zjazdu na Tarnów (+Droga Krajowa- Kielce i Jasło).
Niestety, ale takie są realia.
Na Boga! W jakim świecie my żyjemy?!
Aby nie być gołosłownym, zacytuję teraz fragmenty ROZPORZĄDZENIA
MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 3 lipca 2003 r, który nadal jest aktualny i na jego podstawie były projektowane znaki:
Dodatkowo: według hierarchii na drogowskazach powinny być umieszczane miasta wojewódzkie, potem miasta na prawach powiatu, miasta z siedziba powiatu, a dopiero na czwartej pozycji plasuje się przejście graniczne. Z racji tego, że od Krakowa aż na wschód poza Rzeszowem nie ma miejscowości wojewódzkiej, to na znakach powinien widnieć Tarnów a nie Korczowa!
A jak wygląda sytuacja na już istniejącym odcinku? – A tak:
„W mieście będącym siedzibą powiatu krzyżują się drogi krajowe, lub wojewódzkie o dużym znaczeniu komunikacyjnym” – również wystarczający dowód na to, że Tarnów nie powinien być pomijany na tego typu drogowskazach i tablicach szlakowych.
Hmmm- oznakowanie węzłów jest... takie:
Jedzie sobie rodzinka z Ciechocinka: Tata mówi: Dzieciaki - jedziemy do Małopolski zwiedzimy Kraków, Kopalnię Soli w Bochni i Stare Miasto w Tarnowie
- Huuuura! - krzyknęły dzieci
Następnej nocy nasi bohaterowie wyjechali na wycieczkę.
Oj! Zapomniałem nawigacji - powiedział tato w połowie drogi
- Nie przejmuj się tato! Dojeżdżamy do Krakowa - zostało nam jeszcze 70 km powiedział Bartek.
- Będzie z Ciebie dobry kierowca - odpowiedział zadowolony tatuś.
(dzień później)
- Wstawaj Bartku i Balbino! Jedziemy do Bochni, do kopalni soli!
- Tato, a gdzie jest Bochnia?
- Wiesz... Jak się jedzie autostradą A4 to jest tam gdzieś zjazd na Bochnię.
- Aaaa! To jedziemy! - westchnęła Balbina
(1 godz. później)
- Widziałem tablicę z napisem Bochnia za 2000 m.
- Balbina odpowiada - A ja widzę już zjazd - pisze Bochnia
- No to skręcamy mali piloci!
- Według mnie powinna być jednak tu jakaś informacja na autostradzie poza miejscowością Bochnia, że jest tu kopalnia (tak jak w Wieliczce). No nic, ważne, że wjechaliśmy już w miasto.
Nasi bohaterowie zakończyli zwiedzanie bocheńskiej kopalni.
- To teraz do Tarnowa, do Tarnowa!
- Dobrze - tylko gdzie na ten Tarnów jechać? Tarnów to duże miasto liczące ponad 115 tyś. mieszkańców. Opowiem Wam o nim więcej, jak do niego dojedziemy.
(chwilę później)
- Przepraszam Pana bardzo - którędy do Tarnowa?
- Dojedzie Pan tam 2 drogami, albo 4, albo A4. Proszę kierować się na Rzeszów. Osobiście polecałbym jechać autostradą.
- Dziękuję za informację- odpowiedział tata.
(po 15 min.)
- Coś jest nie tak - Pisze, że do Rzeszowa pozostało nam 100 km, do Korczowej jeszcze też kilkaset, a do Tarnowa?
- Nie wiem synu!
- Patrzcie, patrzcie- widziałam jakąś tablicę z jakimiś zakładami tarnowskimi, ale ją minęliśmy!
- Nic nie szkodzi, to chyba nie zjazd na Tarnów - to jakiś zjazd do Wierzchosławic - tak pisało na węźle!
- Oooo! A tu kolejny węzeł Krzyż - i pisze, ze zaraz jest zjazd na Tarnów.
- Dobrze, ale do Tarnowa sprawdzałem że są 2 zjazdy - jeden w zachodnią część miasta, a drugi do centrum w północnej części. Zjedziemy na następnym węźle.
(kilkanaście km dalej)
- To jakaś Dębica. Hmmmm... To znaczy, że minęliśmy Tarnów. Pozostaje nam tylko udać się do Rzeszowa - przynajmniej tam będziemy mięli logiczne i jasne oznakowanie.
Aby nie było takich problemów, proponuję logiczne, normalne oznakowanie (zgodne z tym Rozporządzeniem)