Ręka rękę myje, czyli rzecz o konkursach

[Goscinny]

Może inne pytanie - czy ktoś z komisji to czytał? ;-)

[Deto]

Kubo, czy mógłbys zamieścić swoja pracę ? Chętnie przejrzę

Póki co jestem pod wrażeniem pracy pani M.Bryl.
Ponad 130 stron, jak na pracę licencjacką... nieźle !
Mam nadzieje, że znajdę czas by ją przeczytać.

[trix]

Gdzie jest praca pani Ścigały ??

[Dorota1975]

Gdzie jest praca pani Ścigały ??

popatrz dokładnie na wcześniejsze wypowiedzi w tym wątku, to znajdziesz odpowiedni link

[trix]

Są 3 linki: jeden z wynikami drugi jak sie ścigała tłumaczy i trzeci 2 pdf-y,. Jest tam praca licencjacka i coś scigałowej ale to nie przypomina magisterki.

Co do błędów, to w tej licencjackiej albo mam wyjątkowe szczeście albo nie wiem, bo na pierwszej stronie którą otworzyłem literówka.

[Dorota1975]

ten trzeci - dwa pliki pdf zamieszczone na stronie tarnow.pl; cóż, te prace są bardzo różne, i moim zdaniem pokazują też zakres wymagań, jakie poszczególne uczelnie stawiają magistrantom czy też osobom kończącym studia licencjackie.

a zwykło się mówić, że na prywatnych uczelniach to pisze się prace krótkie i o niczym...

[trix]

Nie wierze że "to coś" to jest praca pani ścigały z POLITECHNIKI. Co do prywatnych uczelni to zazwyczaj tak jest, bo idzie tam ktoś kto sobie tytuł po prostu kupi. Zaraz zapewne spadnie na mnie lawina, ale tak jest. Nie przeczy to temu że na takie uczelnie trafiają tez osoby sumienne itp, więc na prywatnej czy państwowej prace napiszą dobrze i tak jak należy.

[Jakub Kwaśny]

Deto moja praca nie jest tylko moją własnością ale także mojej uczelni. Zgoda jaką uczelnia wydała na publikację dotyczyła jedynie Konkursu. Ale nic nie stoi na przeszkodzie bym Ci pożyczył mój egzemplarz :-)

Co do literówek proszę się nie czepiać. W trakcie pisania, a zwłaszcza w Wordzie różne kwiatki się zdarzają. Poza tym Trixie vel Twixie praca magisterska na wydziale architektury różni się od pracy magisterskiej na wydziałach humanistycznych. Głównym i najważniejszym elementem jest PROJEKT.

[Dorota1975]

Co do literówek proszę się nie czepiać. W trakcie pisania, a zwłaszcza w Wordzie różne kwiatki się zdarzają. Poza tym Trixie vel Twixie praca magisterska na wydziale architektury różni się od pracy magisterskiej na wydziałach humanistycznych. Głównym i najważniejszym elementem jest PROJEKT.

ok, zostawmy literówki.. ale styl wypowiedzi to już chyba nie wina Worda
Poza tym od osoby kończącej studia i piszącej pracę magisterską, nawet jeśli najważniejszy jest tu projekt, wymagać należy stylu innego niż ten, jakiego używamy rozmawiając przy kubku gorącej czekolady o piwie nie wspominając.

[ Dodano: 05-11-2009, 10:49 ]

Nie wierze że "to coś" to jest praca pani ścigały z POLITECHNIKI. Co do prywatnych uczelni to zazwyczaj tak jest, bo idzie tam ktoś kto sobie tytuł po prostu kupi. Zaraz zapewne spadnie na mnie lawina, ale tak jest. Nie przeczy to temu że na takie uczelnie trafiają tez osoby sumienne itp, więc na prywatnej czy państwowej prace napiszą dobrze i tak jak należy.

też przez moment nie wierzyłam.

Co do prywatnych uczelni, to uogólniasz, ale masz prawo oczywiście, wyjątki zdarzają się i na prywatnych, i na państwowych uczelniach.

[trix]

Poza tym Trixie vel Twixie praca magisterska na wydziale architektury różni się od pracy magisterskiej na wydziałach humanistycznych. Głównym i najważniejszym elementem jest PROJEKT.

Co ma jedno do drugiego ??. To był zdaje sie konkurs na prace mgr, czyż nie ?? zamieszczono prace lic a mgr nie :-P, no chyba ze ktoś sie zasłonie własnością intelektualna itp itd,ale to jest zdaje sie konkurs w kótrym nagroda jest z pieniędzy podatnika więc ??

[Goscinny]

Taka myśl mnie nagle naszła: a co będzie jeśli za pół roku objawi się autor tej koncepcji np. jakaś dyrektorka liceum? :-P

[trix]

Hahahahahahhaha , jak to co, będzie po staremu , kasa wzięta a reszta sie może pocałować

Co do tego generalizowania o uczelniach prywatnych to jest to w dużej części opinia ich absolwentów , moja tylko w malutkiej części.

[Jakub Kwaśny]

Poza tym Trixie vel Twixie praca magisterska na wydziale architektury różni się od pracy magisterskiej na wydziałach humanistycznych. Głównym i najważniejszym elementem jest PROJEKT.

Co ma jedno do drugiego ??. To był zdaje sie konkurs na prace mgr, czyż nie ?? zamieszczono prace lic a mgr nie :-P, no chyba ze ktoś sie zasłonie własnością intelektualna itp itd,ale to jest zdaje sie konkurs w kótrym nagroda jest z pieniędzy podatnika więc ??

A nie wydaje Ci się , że TEN PROJEKT to jest właśnie praca magisterska! Ciężko to pojąć, że na architekturze uczy się te 5 lat by umieć zrobić projekt?! a nie umieć go opisać na 100 stronach? Znam przypadek, w którym praca DOKTORSKA liczyła stron 1 (słownie JEDEN) dla ułatwienia dodam, że była to praca z dziedziny MATEMATYKI.

To tyle. W kwestii stylu Dorota się nie wypowiadałem, tylko prosiłem by nie czepiać się literówek. Styl jest również w tym przypadku czymś wtórnym. Dobry architekt, nie musi być dobrym literatem, czy księgowy malarzem itd. Ale rozumiem o co Wam chodzi, wymagania są wyższe i w sumie każdy ma prawo do takiej oceny.

[Dorota1975]

W kwestii stylu Dorota się nie wypowiadałem, tylko prosiłem by nie czepiać się literówek. Styl jest również w tym przypadku czymś wtórnym. Dobry architekt, nie musi być dobrym literatem, czy księgowy malarzem itd. Ale rozumiem o co Wam chodzi, wymagania są wyższe i w sumie każdy ma prawo do takiej oceny.

Oczywiście, architekt nie musi być literatem, ale od p. Agnieszki nikt nie wymaga pisania książek, a jedynie poprawności w wyrażaniu myśli. W pracy, poza literówkami, błędami stylistycznymi itp. są też takie kwiatki: >teatr "Nie teraz"< - nie ma czegoś takiego i tarnowianka, nawet jeśli pochodzi z Mościc, może to łatwo sprawdzić. Jest Teatr Nie Teraz. Rzecz w tym, że jeśli wstęp do pracy jest kiepski, to nie każdemu chce się dalej taką pracę czytać, a tym samym nie dotrze do PROJEKTU Innych kwiatków wyliczać nie będę, ale podczas lektury pracy p. Agnieszki otwierałam szeroko oczy kilkakrotnie - zdumiona niektórymi stwierdzeniami. Niestety.

[trix]

A nie wydaje Ci się , że TEN PROJEKT to jest właśnie praca magisterska! Ciężko to pojąć, że na architekturze uczy się te 5 lat by umieć zrobić projekt?! a nie umieć go opisać na 100 stronach? Znam przypadek, w którym praca DOKTORSKA liczyła stron 1 (słownie JEDEN) dla ułatwienia dodam, że była to praca z dziedziny MATEMATYKI.

Czy ja neguje gdzieś że praca mgr nie moż być projektem ???????????????????????????????
Niestety FORMA tej pracy jest hm........................................................, i wiem że TREŚĆ jest najważniejsza ale bez przesady, zwłaszcza że zajęła 1 miejsce.

Zaglądam jeszcze raz i widze streszczenie, czyli nie cała, czemu nie jest cała ?? Ochrona danych czy jak ??.