Koronawirus w Tarnowie

[bart11]

Ciekawie wygląda ta statystyka, akurat po posortowaniu wg sumy zakażeń w populacji, trzy podobne kraje, z prawie takim samym klimatem, z podobnymi obostrzeniami mają gigantyczną różnicę w śmiertelności.
Czyżby Serbowie mieli jakąś turbo odporność? A Węgrzy to schorowane dziady ?

[defekator]

4. Wracając do pkt 1 - fakt, że w naszej dyskusji powołujemy się na badania z USA, Niemiec, Irlandii czy nie wiadomo skąd, a nie mamy badań z Polski, świadczy o kompletnym dyletanctwie. W każdym normalnym przedsięwzięciu angażującym środki najpierw robi sie analizę wraz z badaniami które wskażą najoptymalniejsze rozwiązanie (tj. stosunek kosztów / zysków) {Jak zalewa piwnicę to zanim wywalimy posadzki, zaaplikujemy uszczelnienia za ciężkie pieniądze - sprawdzamy czy nam nie cieknie rura}.
U nas natomiast po roku epidemii profesorowie z rady medycznej jeden po drugim radośnie przyznają, że w zasadzie nie sprawdzamy gdzie i jak się ludzie zakażają, nie robimy badań, nie robimy statystyk - bo po co.

Już kiedyś pisałem, że cała nasza strategia walki z wirusem stworzona jest najprawdopodobniej o badania częstości zakażeń (zwracam uwagę częstości nie prawdopodobieństwa zarażenia) dla aglomeracji miasta Chicago, bo kiedyś ktoś z rządu tymi badaniami się pochwalił a do dzisiaj rząd zamyka i otwiera wszystko w kolejności bardzo zbieżnej jak było w tamtych badaniach.
Wyszło, że w Chicago najwięcej osób zaraziło się w restauracjach - no to mamy restauracje zamknięte. Tak jakby przeciętny Polak bywał w restauracji równie często jak przeciętny mieszkaniec Chicago - gdzie jedzenie poza domem jest rzeczą absolutnie powszechną. A przeciętny mieszkaniec Chicago tak ochoczo jak mieszkaniec Małopolski co niedziela biegł do kościoła. Dlatego to wszystko nie trzyma się kupy. Te orły stwierdziły najwyraźniej, że częstość zarażenia = prawdopodobieństwo zarażenia, zupełnie ignorując kulturowe różnice wpływające na diametralnie inne zachowania ludzi w różnych społecznościach. W zasadzie jedno z czym trafili prawie na pewno to zamknięcie szkół - praktycznie w każdych badaniach wychodziło, że otwarte szkoły to rezerwuar transmisji wirusa.

To, że po roku pandemii nie ma w Polsce żadnych badań dotyczących jak i gdzie zarażają się właściwie Polacy to jest skandal i granda. Ale z drugiej strony nie wymagajmy od nich zbyt wiele - przecież oni mieli ogromne problemy z sumowaniem danych o zachorowaniach z 16 województw.

[Goscinny]

Stan na 24.04: 10 069 710 szczepień
Do 20 milionów brakuje: 9 930 290
Brakuje średnio dziennie: 1 655 048 szczepień (koniec kwietnia - Dworczyk)
Do 25 milionów brakuje: 14 930 290
Brakuje średnio dziennie: 222 840 szczepień (koniec czerwca - Müller)
Wczoraj wykonano: 262 744 szczepień

[defekator]

Tymczasem media donoszą, że antyszczepionkowi debile specjalnie rejestrują się na szczepienia i nie przychodzą aby zablokować innym możliwość szczepień.

[mirak]

Profesor Anna Piekarska, członkini Rady Medycznej przy premierze proponuje, aby po momencie, kiedy udostępnimy wszystkim szczepienia, wprowadzić odpłatność za leczenie COVID-19.

https://tvn24.pl/polska/koronawirus-w-p ... en-5077346

[Kulfon]

Zarejestrowałem się dzisiaj termin 9 Maja ....Pfizerem na Gumniskiej jak by kogoś interesowało są jeszcze wolne terminy

[opornik]

Zarejestrowałem się dzisiaj ...

Którą metodą się rejestrowałeś i czy miałeś możliwość wyboru szczepionki?

[Kulfon]

Poprzez profil zaufany, tak najpierw wybierasz szczepionkę a potem wyskakują ci dostępne terminy i lokalizacje sam się mocno zdziwiłem że mogę wybrać Pfizera (wiek 45 lat)

[Goscinny]

Stan na 26.04: 10 343 967 szczepień
Do 20 milionów brakuje: 9 656 033
Brakuje średnio dziennie: 2 414 008 szczepień (koniec kwietnia - Dworczyk)
Do 25 milionów brakuje: 14 656 033
Brakuje średnio dziennie: 225 477 szczepień (koniec czerwca - Müller)
Wczoraj wykonano: 56 422 szczepień

Ja miałem termin na koniec maja, ale po informacji o uruchomieniu punktu na Gumniskiej okazało się, że mogę zmienić na 7 maja, co też uczyniłem. I też Pfizer.

[Goscinny]

Jest taka fajna stronka:

https://szczepienia.github.io/

na której można sobie łatwo sprawdzić terminy. Lepiej działa niż to na pacjent.gov.pl bo tam jak masz ustalony termin to nie można go po prostu zmienić. Trzeba najpierw anulować poprzedni i dopiero szukać nowego.

[Goscinny]

Stan na 27.04: 10 487 131 szczepień
Do 20 milionów brakuje: 9 512 869
Brakuje średnio dziennie: 3 170 956 szczepień (koniec kwietnia - Dworczyk)
Do 25 milionów brakuje: 14 512 869
Brakuje średnio dziennie: 226 763 szczepień (koniec czerwca - Müller)
Wczoraj wykonano: 143 164 szczepień

[defekator]

https://wiadomosci.wp.pl/luzowanie-obos ... 004510976a


" Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, do restauracji, a właściwie do restauracyjnych ogródków, będzie można pójść w połowie maja. Z kolei na hotelowy odpoczynek, w sanitarnym reżimie, będzie można się udać tydzień wcześniej. To jednak nie koniec harmonogramu zmian."

Gdzie tutaj jest sens? Przecież ryzyko zarażenia w restauracyjnym ogródku na wolnym powietrzu jest znacznie mniejsze niż w hotelu, nawet przy połowie obłożenia. Byłem pewien, że ogródki restauracyjne ruszą już 4 maja a mowa jest o 15-16 maja.

[bart11]

https://wiadomosci.wp.pl/luzowanie-obos ... 004510976a
" Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, do restauracji, a właściwie do restauracyjnych ogródków, będzie można pójść w połowie maja. Z kolei na hotelowy odpoczynek, w sanitarnym reżimie, będzie można się udać tydzień wcześniej. To jednak nie koniec harmonogramu zmian."

Gdzie tutaj jest sens? Przecież ryzyko zarażenia w restauracyjnym ogródku na wolnym powietrzu jest znacznie mniejsze niż w hotelu, nawet przy połowie obłożenia. Byłem pewien, że ogródki restauracyjne ruszą już 4 maja a mowa jest o 15-16 maja.

W hotelu (z wyłączeniem restauracji) ryzyko jest takie samo jak w mieszkaniu w bloku.

[defekator]

Czyli wciąż wyższe niż w restauracyjnym ogródku. Zresztą tym bardziej kłóci się to z deklaracjami rządu który twierdził, że głównym zagrożeniem związanym z hotelami jest zwiększona mobilność Polaków. Udanie się do restauracji generuje zazwyczaj dużo mniejszą mobilność niż wyjazd i pobyt w hotelu.

[LordRuthwen]

Tylko oni całkowicie olewają kontekst tej mobilności, jak pojedziesz na wycieczkę i będziesz chodził i zwiedzał to prawie na pewno się nie zarazisz, w przeciwieństwie do wyjazdu gdzie jedziesz na imprezkę rodzinną z przytulasami i innymi takimi.

Wysłane z mojej budki telefonicznej