Mój Tarnów - profil na Facebooku

[opornik]

zwłaszcza olewactwo Pani Rzecznik

Dom, Ty nie czytaty albo ślepy?
Fotka nr 21 na magistrackiej galerii.

[gushman]

Z tego co się orientuję to już nikt tam nie pracuje. Ale tutaj masz świetny przykład na Twoje manipulacje, z którymi odmawiam dyskusji: nie napisałem "jakaś fabryka" tylko "jakiś artykuł". Szanujmy się nawzajem, wtedy się dogadamy a przynajmniej pogadamy.

[Dom]

Dom, Ty nie czytaty albo ślepy?

Fotka nr 21 na magistrackiej galerii.

Rzeczywiście, głupek ze mnie.

Swoją drogą to już się nie dziwie czemu Pani Rzecznik nie może znaleźć czasu dla agory, przecież w mieście tyle się dzieje!

[opornik]

A czy Pan Prezydent jedzie z nami? Że tak nieśmiało zapytam?

[defekator]

To jest zwykłe szkodnictwo.

Przesadzasz. Od wczoraj wieczora dzięki temu tematowi masz 20 polubień więcej

Profil jest kolejną tubą propagandową co potwierdza wpis powyżej.

Nie dajmy się zwariować. Delikatnie mówiąc nie przepadam za naszym zakichanym magistratem ale przecież to ma być portal promocyjny - więc oczywistym jest, że będzie się skupiał na pozytywach miasta. Czy masz pretensje do takiego profilu powiedzmy coca-coli za to, że nie zamieszcza linków do badań z których wynika, że ich napój powoduje otyłość i psują się od niego zęby ?

Od informowania o negatywach są profile nieoficjalne oraz lokalne media (których u nas niestety nie ma) Przyznam, że nie widziałem portalu oficjalnego jakiegoś miasta, który próbowałby przedstawiać je w złym świetle.

Dobrze, że w ogóle miasto zmądrzało i wzięło się za promocję Tarnowa na FB. Dziwi mnie jedynie taka zmiana podejścia.

[imlazy]

Promocja na FB ??
Dobrze, że nie wpadli na pomysł promocji na Googlu, zdychającej NK i gdzieś tam jeszcze. Widzę, że co strona to musi byc nowa firma.

[Jakub Kwaśny]

Zapewne nie byłoby dyskusji, gdyby komunikacja na linii UMT - Mieszkańcy wyglądała zupełnie inaczej. Niech sobie wtedy będą profile promocyjne, sam Dominik zauważył, że "Mój Tarnów" prowadzony jest w sposób profesjonalny. Niemniej jednak - nie wzbudzał by takich emocji, gdyby Pani Rzecznik była na forum Agory "regularnym" gościem, a na Fb miała swój profil, albo grupę, gdzie udzielane byłyby odpowiedzi na wiele nurtujących mieszkańców pytań.
Tu podzielam opinie moich przedmówców, że czasy Marcina Golca to była niezła rozpusta w porównaniu z tym co jest teraz ;-)

[Dom]

Bo odpowiadanie na pytania forumowiczów wymaga czasu i delikatności, a na stronie miasta mozna po prostu wrzucić ogólnikowe oświadczenie, nikt tego komentował nie będzie, ponieważ przezornie wyłączono tę funkcję. A jak się palnie jakieś głupstwo to się najwyżej posta zedytuje i wszystko będzie cacy.

[gushman]

Ale nic na profilu nie wyłączono! Przecież pod każdym wpisem można dyskutować, komentować. Każdy może też dodać na tablicy swój status. Sprawdzajcie proszę fakty.

[Dom]

Napisalem na stronie miasta, nie na profilu FB.

[gushman]

A to kiedyś na stronie miasta można było komentować?

[Dom]

Nie pamiętam, chociaż jak przez mgłe wydaje mi się, że kiedyś była funkcja komentowania, ale moge się mylić. Nie ma to jednak większego znaczenia, faktem jest, ze obecnie komentowanie jest wyłączone, chociaż strona szumnie zwie się portalem.

[Dominik_PCH]

[gushman]

Nie pamiętam, chociaż jak przez mgłe wydaje mi się, że kiedyś była funkcja komentowania, ale moge się mylić. Nie ma to jednak większego znaczenia, faktem jest, ze obecnie komentowanie jest wyłączone, chociaż strona szumnie zwie się portalem.

To może mieć o tyle znaczenie, że żeby coś wyłączyć trzeba najpierw włączyć. Jeżeli tej funkcji nie było od początku, to nie ma tematu. Poza tym nie wydaje mi się, żeby "portal" z definicji musiał mieć możliwość komentowania.

Dominik: kliknij sobie na "Wyróżnione" na samym środku osi czasu i później "Posty od innych". Tu masz wszystkie wpisy, żadnego nie brakuje. Wyświetlanie ich w miejscu, które pokazujesz, jest tylko dodatkową opcją, z której nie korzystamy.

[Dominik_PCH]

Proszę pana korzystał pan z tej opcji do wczoraj, bądźmy precyzyjni. Wczoraj została wyłączona, jeśli można zapytać na jakiej podstawie?