Z tym się zgodzę.yoda pisze:Reportaż zrobiony był bardzo niedbale, myślę, że ktoś niezorientowany nie pojął do końca istoty sprawy.
Czytałam od początku wydarzenie na fb dot. tej sprawy. Nie neguję tego co robi Fundacja; jaki ma statu, itp. Ale mam wrażenie, że cała awantura zaczęła się od jednego wpisu - pani, która zadała pytanie - jak zbiórka rzeczy materialnych dla Wiktorii ma się do statutu Fundacji pomagającej zwierzętom. I tu szereg osób zaczęło sobie pozwalać na bardzo nieprzyjemne komentarze pod jej adresem. Gdyby od razu zostało wyjaśnione że Fundacja może promować zachowania prozwierzęce (nie zoofilskie), to według mnie, nic by nie było. A tak, pani poczuła się obrażona i napisała skargę.