Wszystkie linie dla MPK
No i właśnie o to chodzi. Było dobrze, ładne autobusiki śmigały, a teraz z powrotem wracamy do szajsu. PKS jakie autobusy miał takie miał, nie byłby superekstra ale też nie były to starocie, powiedział bym "w sam raz". A teraz MPK musi zabierać z miasta nówki żeby obsadzić te linie. I to jest właśnie paranoja.
Ale nie martw się MPK ma kupić trzy nowe autobusy, to akurat będą na miejskich śmigały
http://www.kpt.jun.pl/ - tarnowskie forum o komunikacji zbiorowej
Nie narzekajcie na linie podmiejskie, bo jak Gminy Lisia Góra, Pleśna i przede wszystkim Gmina Tarnów wypną się na ZKM pozostawiając wolną drogę tylko dla przewoźników prywatnych to MPK straci 1/3 pracy przewozowej, wpływów i skończy się to zwolnieniami i ogólnym pogorszeniem stanu spółki, który i tak nie jest dobry, a będzie gorszy jeśli stawki za wozokilometr MPK dało zbyt niskie do przetargu... A takie słuchy chodzą...
Pomysł z nowymi numeracjami linii - wg. mnie GENIALNY... wreszcie w Tarnowie będą numery trzycyfrowe na autobusach. 0a i 0b to był niewypał. Ludzie po miesiącu przyzwyczają się do nowych linii i wreszcie będzie dobrze.
Teraz, kiedy znaczna większość linii obsługiwanych przez PKS została przejęta przez MPK (doskonale), uważam, że w ramach cięć i miejskich oszczędności, najlepiej by było wreszcie zlikwidować ZKM i stworzyć jeden miejski zakład komunikacyjny... albo pozostawić Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne, albo stworzyć MPK ZKM. Nie mówię tu o zwolnieniach pracowników z ZKM, ale o 1 przedsiębiorstwie z siedzibą przy bazie MPK.
Jakie są plusy? Po 1:
Pieniądze będą trafiały w 1 miejsce i nie będą przepływać z rąk do rąk, gdzie w ostateczności po wszystkich zabiegach, było ich ile było.
Po 2: Nowe MPK mogłoby być typowo spółką miejską odpowiedzialną za sprawy przewozowe. Jako jeden zakład mógłby pozyskiwać znacznie więcej pieniędzy na nowe autobusy. Przykładowo - aktualnie MPK otrzymało pieniądze na 10 nowych autobusów - 8 Kentów i 2 Solbusy. Gdyby przed tym MPK obsługiwało wszystkie linie, możliwe, że ilość tych nowych autobusów byłaby znacznie większa (na 60 wozów było 10 nowych, a na 85 po przejęciu PKS-u może 13-14 nowych.)
To moje zdanie.
Teraz, kiedy znaczna większość linii obsługiwanych przez PKS została przejęta przez MPK (doskonale), uważam, że w ramach cięć i miejskich oszczędności, najlepiej by było wreszcie zlikwidować ZKM i stworzyć jeden miejski zakład komunikacyjny... albo pozostawić Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne, albo stworzyć MPK ZKM. Nie mówię tu o zwolnieniach pracowników z ZKM, ale o 1 przedsiębiorstwie z siedzibą przy bazie MPK.
Jakie są plusy? Po 1:
Pieniądze będą trafiały w 1 miejsce i nie będą przepływać z rąk do rąk, gdzie w ostateczności po wszystkich zabiegach, było ich ile było.
Po 2: Nowe MPK mogłoby być typowo spółką miejską odpowiedzialną za sprawy przewozowe. Jako jeden zakład mógłby pozyskiwać znacznie więcej pieniędzy na nowe autobusy. Przykładowo - aktualnie MPK otrzymało pieniądze na 10 nowych autobusów - 8 Kentów i 2 Solbusy. Gdyby przed tym MPK obsługiwało wszystkie linie, możliwe, że ilość tych nowych autobusów byłaby znacznie większa (na 60 wozów było 10 nowych, a na 85 po przejęciu PKS-u może 13-14 nowych.)
To moje zdanie.
To co z tego że zmieniają się ciągi i osiedla, zamiast przewracać wszystko niepotrzebnie do góry nogami niech nadadzą nowym liniom brakujące numery i szlus, a to że autobus miejski, wojewódzki, nadmiejski czy tam jeszcze obok miejski będzie w zakresie 0-10 kogo to interesuje ? :|sq9jti pisze:Remarszrutyzację przeprowadza się w każdym mieście co jakiś czas, zmieniają się ciągi komunikacyjne, osiedla etc. Normalne. W Krakowie też teraz się do tego przymierzają bądź też już zostało to wykonane.Beaver pisze:Może mi ktoś powiedziec: Po co te zmiany ?
Co teraz sie nie sprawdza ? Co jest nie tak ?
S pozdravom!
Dobrze jest jak jest, kolejne szukanie dziury w całym, a "bo wszędzie tak robią" do mnie nie przemawia.
Dawid D, a według mnie trochę bez sensu, co innego jakbyśmy mieli tych linii dużo... Linii podmiejskich jest w tej chwili 10, można było spokojnie im jedną dziesiątkę przeznaczyć. Mnie to aż tak nie przeszkadza, ale wygląda dość komicznie...
Co do 0a i 0B czy to był niewypał? Polemizowałbym, skoro to się tak długo utrzymało i w sumie nikomu nie przeszkadza...
Według mnie istnienie organizatora jest zasadne. Musi być organ kontrolny - który wymusza poprawę jakości, małymi kroczkami, ale jednak.
Ja bym szybko uzdrowił komunikację szybko tzn. zorganizowałbym przetarg w trzech częściach na obsługę po 10 linii na 10 lat i od razu pojawiłyby nam się na ulicach nowe autobusy w ilości kilkudziesięciu, może nawet z wyższej półki i jakościowo skok byłby ogromny do przodu...
Tylko byłby wtedy jeden trup... MPK... A właśnie dlatego tak niestety w Tarnowie nie będzie...
Co do 0a i 0B czy to był niewypał? Polemizowałbym, skoro to się tak długo utrzymało i w sumie nikomu nie przeszkadza...
Według mnie istnienie organizatora jest zasadne. Musi być organ kontrolny - który wymusza poprawę jakości, małymi kroczkami, ale jednak.
Ja bym szybko uzdrowił komunikację szybko tzn. zorganizowałbym przetarg w trzech częściach na obsługę po 10 linii na 10 lat i od razu pojawiłyby nam się na ulicach nowe autobusy w ilości kilkudziesięciu, może nawet z wyższej półki i jakościowo skok byłby ogromny do przodu...
Tylko byłby wtedy jeden trup... MPK... A właśnie dlatego tak niestety w Tarnowie nie będzie...
Zapraszam na Internetową Stację Meteo Tarnowiec - meteo.tarnowiec.prv.pl
Dobrze jest jak jest, niech PO/PiS/SLD/łorewer* rządzi do końca świata... Idąc takim tokiem myślenia powinniśmy tkwić w kamieniu łupanym, nie mieć PCtów, koła itd. Zmiany mają jakiś cel, nawet jeśli są tacy, którym się to nie podoba. Musieli jakieś wyliczenia poczynić, że wprowadzają zmiany tras. Numery dla mnie znaczenia nie mają, nie ma tu 100 linii, żeby kuć do głowy na nowo wszystkie. Choć rzeczywiście śmieszne jest wstawianie 2XX. Może to wzorem innych miast, gdzie numer określa konkretne zadanie, właśnie miejskie/wspomagające/podmiejskie/nocne/służbowe itd. Nie przeszkadza mi też remarszrutyzacja. Nie znaczy to też, że ją popieram z całego serca. Wszystko zależy od zaprezentowanej koncepcji, której jak na razie nigdzie nie ma.bastol23 pisze:To co z tego że zmieniają się ciągi i osiedla, zamiast przewracać wszystko niepotrzebnie do góry nogami niech nadadzą nowym liniom brakujące numery i szlus, a to że autobus miejski, wojewódzki, nadmiejski czy tam jeszcze obok miejski będzie w zakresie 0-10 kogo to interesuje ? :|
Dobrze jest jak jest, kolejne szukanie dziury w całym, a "bo wszędzie tak robią" do mnie nie przemawia.
Na finał, istotna jest tu pewnie też kasa. Jak wszędzie.
S pozdravom!
Kluczem do sukcesu w zawodach fonicznych jest klucz sztorcowy.
Bo łączność musi być pewna!
Bo łączność musi być pewna!
Kolego najlepiej wszystko sprywatyzować. A co zrobisz z tymi kierowcami w MPK? Wszędzie jest komunikacja miejska więc czemu Tarnów ma być wyjątkiem?? ZKM to jedna wielka banda i nic innego. Sam widzisz że linie pozamiejskie muszą być obsługiwane przez autobusy z wyświetlaczami bo inaczej wieś nie może jechać. Kierowcy z PKS podjęli się jazdy do Wojnicza i po miesiącu czy dwóch zrezygnowali, bo wsiury wolą w lecie jechać jak śledzie w busie i śmierdzieć jak w oborze.hurricane pisze:Tylko byłby wtedy jeden trup... MPK... A właśnie dlatego tak niestety w Tarnowie nie będzie...
Zapomniałeś dodać że wymogiem musi być autobus z euro V nie mniejszym, klimą, wyświetlaczem i wielkością OTOKARA.
Patrząc realnie 20 lat temu było więcej autobusów, więcej linii i były numery dwucyfrowe więc nie rozumie czemu nagle aż numer np. 206?? a w czym problem sama 6 ?? czy ewentualnie 5?? każdy zainteresowany wie gdzie to jedzie.
No tak. Głównym celem istnienia MPK jest to aby kierowcy mieli pracęozi26 pisze:Kolego najlepiej wszystko sprywatyzować. A co zrobisz z tymi kierowcami w MPK?hurricane pisze:Tylko byłby wtedy jeden trup... MPK... A właśnie dlatego tak niestety w Tarnowie nie będzie...
Przy prywatyzacji pewnie większość z nich została by pewnie na stanowiskach. Natomiast jeżeli jest ich tam obecnie za dużo to nie zapominaj, że to również Ty finansujesz ten ewentualny nadmiar
Ale aż dziw bierze, że na linie podmiejskie muszą być takie nowiuteńkie podjazdy, z wyświetlaczami, klimatyzacją itp, ale już mieszkańcy 115 tys. miasta mogą jeździć paściami.
A prawda jest taka, że jakby takie warunki przetargu zapisali też na linie miejskie, to nie miał by kto - przynajmniej z Tarnowa i okolic - tego obsługiwać, bo nie miał by takiego taboru... I była by to naturalna śmierć tarnowskiej komunikacji...
A prawda jest taka, że jakby takie warunki przetargu zapisali też na linie miejskie, to nie miał by kto - przynajmniej z Tarnowa i okolic - tego obsługiwać, bo nie miał by takiego taboru... I była by to naturalna śmierć tarnowskiej komunikacji...
Wątpię, aby ktokolwiek się palił do obsługiwania, żadnej firmie nie opłaca się organizować wozów i zajezdni na dwa lata.
http://www.kpt.jun.pl/ - tarnowskie forum o komunikacji zbiorowej
1. Tak, miasto wymogłoby w ten sposób na spółce i na sobie samym dostosowanie się do wysokich standardów, bo bez dofinansowania na nowe pojazdy MPK ległoby w przetargu, a na 10 lat to potentatom takim jak Mobilis czy ITS opłaciłoby się kupić nowe autobusy i zorganizować zaplecze.ozi26 pisze: Kolego najlepiej wszystko sprywatyzować. A co zrobisz z tymi kierowcami w MPK? Wszędzie jest komunikacja miejska więc czemu Tarnów ma być wyjątkiem?? ZKM to jedna wielka banda i nic innego. Sam widzisz że linie pozamiejskie muszą być obsługiwane przez autobusy z wyświetlaczami bo inaczej wieś nie może jechać. Kierowcy z PKS podjęli się jazdy do Wojnicza i po miesiącu czy dwóch zrezygnowali, bo wsiury wolą w lecie jechać jak śledzie w busie i śmierdzieć jak w oborze.
2. Kierowcy znaleźliby zatrudnienie prawdopodobnie w tych firmach, które przejęłyby linie.
3. To, co napisałem nie likwiduje tarnowskiej komunikacji, wprowadza ozdrowieńcze zmiany, dzięki którym MPK żeby przetrwać musiałoby non stop podnosić jakość swych usług i się zdrowo restrukturyzować, miasto musiałoby wtedy pomóc...
4. ZKM jest w Tarnowie potrzebny, ponieważ może kontrolować jako tako poczynania MPK jako przewoźnika.
5. Tak zapisał ZKM w przetargu, więc autobusy jeżdżą tam gdzie jeżdżą. Ja się nie zdziwię jak Gminy podmiejskie kładące sporą kasę na komunikacje miejską będą chciały podnosić standard za te pieniądze.
6. Mówienie coś w stylu "wsiury" świadczy o Tobie i nie wymaga już chyba dalszego komentarza...
Reorganizacja jest wymuszona przez JERŚ i nie ma od niej odwołania. Tą reorganizację wykonała firma z drugiego końca Polski, gdzie realia komunikacyjne są zupełnie inne. Dzięki tej reorganizacji zniknie linia 32 (autobusy linii 3 będą wjeżdżać pod cmentarz w Klikowej), linie 19 i 31 zostaną "połączone" jakby nie można było 11 i 19; 5 zostanie skrócona, już nie będzie jeździć na Pszenną; linia 12 już nie będzie jeździć do Mościc, wykona te kursy 9; 42 zmieni numer na 33; linie 4x będą to linie "szczytowe" - po kilka kursów rano i popołudniu: 41, 4>44, 36>46, 38>48. Zupełnym bezsensem dla mnie jest wprowadzenie trzycyfrowych numerów linii. Na te około 30 linii wystarczyłoby, aby linie podmiejskie miały numerację 5x lub 6x.
A co do 0A i 0B - kiedy powstały te linie miały one trochę inny przebieg niż teraz:
0A – ZAKŁADY AZOTOWE – Al. Lipowa – Dzierżyńskiego – Szujskiego – Al. 1 Maja – Mickiewicza [dni świąteczne: Nowodąbrowska – Słoneczna; pozostałe dni tygodnia: Starodąbrowska – Lwowska] – Okrężna – Świerczewskiego – Gumniska – Konarskiego – Narutowicza – Sikorskiego – Dzierżyńskiego – Al. Lipowa – ZAKŁADY AZOTOWE
0B – ZAKŁADY AZOTOWE – Al. Lipowa – Dzierżyńskiego – Pułaskiego – Krakowska – Narutowicza – Konarskiego – Gumniska – Świerczewskiego – Okrężna - Lwowska [dni świąteczne: Słoneczna – Nowodąbrowska; pozostałe dni tygodnia: Starodąbrowska] – Mickiewicza – Al. 1 Maja – Szujskiego – Dzierżyńskiego – Al. Lipowa – ZAKŁADY AZOTOWE
Potem wybudowano Os. Westerplatte i tam skierowano te linie trasami takimi jak teraz (0B bez wjazdu na Nowy Szpital, bo go jeszcze nie było).
A co do 0A i 0B - kiedy powstały te linie miały one trochę inny przebieg niż teraz:
0A – ZAKŁADY AZOTOWE – Al. Lipowa – Dzierżyńskiego – Szujskiego – Al. 1 Maja – Mickiewicza [dni świąteczne: Nowodąbrowska – Słoneczna; pozostałe dni tygodnia: Starodąbrowska – Lwowska] – Okrężna – Świerczewskiego – Gumniska – Konarskiego – Narutowicza – Sikorskiego – Dzierżyńskiego – Al. Lipowa – ZAKŁADY AZOTOWE
0B – ZAKŁADY AZOTOWE – Al. Lipowa – Dzierżyńskiego – Pułaskiego – Krakowska – Narutowicza – Konarskiego – Gumniska – Świerczewskiego – Okrężna - Lwowska [dni świąteczne: Słoneczna – Nowodąbrowska; pozostałe dni tygodnia: Starodąbrowska] – Mickiewicza – Al. 1 Maja – Szujskiego – Dzierżyńskiego – Al. Lipowa – ZAKŁADY AZOTOWE
Potem wybudowano Os. Westerplatte i tam skierowano te linie trasami takimi jak teraz (0B bez wjazdu na Nowy Szpital, bo go jeszcze nie było).