Tarnów nie chce się rozrastać z braku działek tylko potrzebna mu jest ludność aby uzyskać jakiś tam status. Akurat terenów u nas jest pod dostatkiem - trochę gorzej z inwestycjami.Wybaczcie ale Tarnów jeżeli się rozrasta to na północy i wschodzie a tam terenów ma jeszcze bardzo dużo.
Poszerzenie granic Tarnowa
A w Przybyszówce to niby nie ludność rdzenna mieszkała? skąd takie informacje.
Prawda jest taka że tak naprawdę Tarnów zaczyna się conajmniej na Dunajcu (a dla niektórych nawet w Wojniczu), i to widać gołym okiem, mój znajomy z Przemyśla był zdziwiony gdy dowiedział że Zgłobice to osobna miejscowość bo zawsze uważał że za mostem to już jest Tarnów...
Dlatego uważam że tak jak włączenie Przybyszówki było naturalne dla Rzeszowa, tak dla Tarnowa naturalnym jest włączenie przynajmniej większości terenów gminy Tarnów... i to i tak wariant minimum, bo wg. mnie w granicach miasta spokojnie mogłyby się znaleźć także część gm. Lisia Góra (Brzozówka, Pawłęzów, Lisia Góra), część gm. Wierzchosławice (Kępa, Ostrów, Bogumiłowice a może i same Wierzchosławice), część gminy Skrzyszów (dokładnie sam Skrzyszów) część gminy Wojnicz (Mikołajowice, Łętowice jak i być może sam Wojnicz). Tarnów liczyłby wtedy ok 200 tysięcy mieszkańców, a strukturą osadniczą nie różniłby się wiele od chociażby Tarnobrzega czy Krakowa (ileż to faktycznych wsi znajduje się w granicach wschodniej jego części)
Ogólnie w Polsce są 2 mechanizmy, przenoszenia miejscowości z gminy do gminy (i tą drogą zwykle się rozszerza miasta) bądź... połączenie dwóch gmin, oznacza to wtedy jednak automatyczne wybory do rady nowopowstałej gminy itd... ale jak to mówią nie kijem to motyką..., może lepszym rozwiązaniem byłoby zaproponować gminie Tarnów całościową fuzję z gminą miejską. Powstałąby wtedy 140 tysięczna gmina miejsko-wiejska której rada na pierwszym posiedzeniu mogłaby przegłosować fizyczne włączenie pozostałych miejsowości do miasta co tak naprawdę w tej sytuacji byłoby tylko formalnością (takie coś zrobiono bodaj w Ropczycach)
Prawda jest taka że tak naprawdę Tarnów zaczyna się conajmniej na Dunajcu (a dla niektórych nawet w Wojniczu), i to widać gołym okiem, mój znajomy z Przemyśla był zdziwiony gdy dowiedział że Zgłobice to osobna miejscowość bo zawsze uważał że za mostem to już jest Tarnów...
Dlatego uważam że tak jak włączenie Przybyszówki było naturalne dla Rzeszowa, tak dla Tarnowa naturalnym jest włączenie przynajmniej większości terenów gminy Tarnów... i to i tak wariant minimum, bo wg. mnie w granicach miasta spokojnie mogłyby się znaleźć także część gm. Lisia Góra (Brzozówka, Pawłęzów, Lisia Góra), część gm. Wierzchosławice (Kępa, Ostrów, Bogumiłowice a może i same Wierzchosławice), część gminy Skrzyszów (dokładnie sam Skrzyszów) część gminy Wojnicz (Mikołajowice, Łętowice jak i być może sam Wojnicz). Tarnów liczyłby wtedy ok 200 tysięcy mieszkańców, a strukturą osadniczą nie różniłby się wiele od chociażby Tarnobrzega czy Krakowa (ileż to faktycznych wsi znajduje się w granicach wschodniej jego części)
Ogólnie w Polsce są 2 mechanizmy, przenoszenia miejscowości z gminy do gminy (i tą drogą zwykle się rozszerza miasta) bądź... połączenie dwóch gmin, oznacza to wtedy jednak automatyczne wybory do rady nowopowstałej gminy itd... ale jak to mówią nie kijem to motyką..., może lepszym rozwiązaniem byłoby zaproponować gminie Tarnów całościową fuzję z gminą miejską. Powstałąby wtedy 140 tysięczna gmina miejsko-wiejska której rada na pierwszym posiedzeniu mogłaby przegłosować fizyczne włączenie pozostałych miejsowości do miasta co tak naprawdę w tej sytuacji byłoby tylko formalnością (takie coś zrobiono bodaj w Ropczycach)
-
- Archont
- Posty: 833
- Rejestracja: 16-12-2010, 12:52
- Lokalizacja: zza Dunajca
Ludzie,nie rozumiem o co chodzi z tym sztucznym powiększaniem miasta,co to da?
Tarnów zawsze będzie Tarnowem i tyle.Miasto biedne,mało inwestorów i szczerze wątpie czy będzie lepiej.zresta co Tarnów ma do zaoferowania? dziurawe,wąskie drogi w centrum miasta czy sypiące się budynki? jestem z Tarnowa,ale śmieszy mnie coś takiego.Co innego jakby Tarnów naprawde się rozwijał,powstawały nowe drogi,osiedla mieszkaniowe,a tak?
Tarnów zawsze będzie Tarnowem i tyle.Miasto biedne,mało inwestorów i szczerze wątpie czy będzie lepiej.zresta co Tarnów ma do zaoferowania? dziurawe,wąskie drogi w centrum miasta czy sypiące się budynki? jestem z Tarnowa,ale śmieszy mnie coś takiego.Co innego jakby Tarnów naprawde się rozwijał,powstawały nowe drogi,osiedla mieszkaniowe,a tak?
Wyobraźcie sobie, że nie ma Tarnowa. Zamykamy granice - odcinamy się od reszty. I co? Jak rozumiem okoliczne miejscowości będą stawiać własne szpitale, wyższe szkoły, teatry, baseny?
Gmina wydaje więcej na inwestycje bo ma MNIEJ wydatków. Ciekawe jak by Gmina Tarnów musiała utrzymac tyle co utrzymuje Miasto Tarnów to było by tak wesoło. Fajnie się mieszka na wsi, płaci tam podatki i korzysta z miejskiej infrastruktury - ale wyobraście sobie, że mamy model Nowo Jorski - każdy musi płacić za wjazd do miasta? Fajnie? No właśnie.
Praca- ciekawe jak duże było bezrobocie gdyby nie Tarnów. Tak więc ci którzy żyją wygodnie na wsi niech się zastanową, nie chcemy przyłączenia bo miasto nas ograbi - a na ile okoliczne miejscowości ograbiają Tarnów?
Sprawa POŁĄCZENIA - nie piszę przyłączenia - bo chodzi o POŁĄCZENIE dwóch RÓWNORZĘDNYCH podmiodów a nie siłową aneksję - jest powazna.
Można pójść na "noże" - miasto zarząda dodatkowych oplat od gminy - lub poprostu zlikwiduje połowę szkól - bo w średnich szkołach to chyba z 50% dzieci to "przyjezdni" - do tego autobusy - zameldowany w Tarnowie? Płacisz normalny bilet - po za opłata x2. I tak dalej. Premie dla mieszkańców i solidne podwyżki dla przyjezdnych. Ot choćby "krakowskie" strefy - dla przyjezdnych wprowadzamy opłatę - mieszkańcy gratis. Fajnie by było. Prawda?
Może więc : POŁĄCZENIE - nie piszę przyłączenie - bo chodzi o POŁĄCZENIE dwóch RÓWNORZĘDNYCH podmiotów a nie siłową aneksję - okoliczne miejscowości dostaną miejsce w radzie, dostaną udział w podejmowaniu decyzji. Równy i SPRAWIEDLIWY - zaś najważniejsze jest to, że im WIĘCEJ mieszkańców tym większa siła "rażenia" - jak Tarnów by miał 200 tyś ludzi to mógł by walczyć nawet o województwo.
Jeśli do połączenia nie dojdzie - to Tarnów stanie się sypialnią Krakowa i Rzeszowa, zmarnieje, a razem z Tarnowem zmarnieją okoliczne wsie i miasteczka. Jak Myślicie - Kraków będzie się przejmowal Wolą Rzędzińską, Skrzyszowem? Znajomi z Dąbrowy Tarnowskiej wspominają czasy Województwa Tarnowskiego - i mówią, że Tarnów o Dąbrowę dbał 100x lepiej niż Karaków i dużo łatwiej władzom Dabrowy było coś załatwić w Tarnowie niż Krakowie.
Gmina wydaje więcej na inwestycje bo ma MNIEJ wydatków. Ciekawe jak by Gmina Tarnów musiała utrzymac tyle co utrzymuje Miasto Tarnów to było by tak wesoło. Fajnie się mieszka na wsi, płaci tam podatki i korzysta z miejskiej infrastruktury - ale wyobraście sobie, że mamy model Nowo Jorski - każdy musi płacić za wjazd do miasta? Fajnie? No właśnie.
Praca- ciekawe jak duże było bezrobocie gdyby nie Tarnów. Tak więc ci którzy żyją wygodnie na wsi niech się zastanową, nie chcemy przyłączenia bo miasto nas ograbi - a na ile okoliczne miejscowości ograbiają Tarnów?
Sprawa POŁĄCZENIA - nie piszę przyłączenia - bo chodzi o POŁĄCZENIE dwóch RÓWNORZĘDNYCH podmiodów a nie siłową aneksję - jest powazna.
Można pójść na "noże" - miasto zarząda dodatkowych oplat od gminy - lub poprostu zlikwiduje połowę szkól - bo w średnich szkołach to chyba z 50% dzieci to "przyjezdni" - do tego autobusy - zameldowany w Tarnowie? Płacisz normalny bilet - po za opłata x2. I tak dalej. Premie dla mieszkańców i solidne podwyżki dla przyjezdnych. Ot choćby "krakowskie" strefy - dla przyjezdnych wprowadzamy opłatę - mieszkańcy gratis. Fajnie by było. Prawda?
Może więc : POŁĄCZENIE - nie piszę przyłączenie - bo chodzi o POŁĄCZENIE dwóch RÓWNORZĘDNYCH podmiotów a nie siłową aneksję - okoliczne miejscowości dostaną miejsce w radzie, dostaną udział w podejmowaniu decyzji. Równy i SPRAWIEDLIWY - zaś najważniejsze jest to, że im WIĘCEJ mieszkańców tym większa siła "rażenia" - jak Tarnów by miał 200 tyś ludzi to mógł by walczyć nawet o województwo.
Jeśli do połączenia nie dojdzie - to Tarnów stanie się sypialnią Krakowa i Rzeszowa, zmarnieje, a razem z Tarnowem zmarnieją okoliczne wsie i miasteczka. Jak Myślicie - Kraków będzie się przejmowal Wolą Rzędzińską, Skrzyszowem? Znajomi z Dąbrowy Tarnowskiej wspominają czasy Województwa Tarnowskiego - i mówią, że Tarnów o Dąbrowę dbał 100x lepiej niż Karaków i dużo łatwiej władzom Dabrowy było coś załatwić w Tarnowie niż Krakowie.
9000 ml A Rh-
Szkoda, że nie mamy takiej sytuacji jak dawniej Bielsko i Biała, który zostały połączone w jedno 2x większe miasto. Jednak muszą być jakieś sposoby, aby Tarnów stał się bardziej atrakcyjny. Trzeba tylko mieć ciekawy pomysł. Wydaje mi się, że ciekawym byłoby, że im dużej jesteś zameldowany/a w Tarnowie tym płacisz mniejsze podatki. Chociażby co 5 lat maleje o jakąś kwotę. Może to jest trochę utopijne, ale możnaby przecież obmyślić jakieś dogodne i zachęcające ulgi.
-
- Prytan
- Posty: 107
- Rejestracja: 30-06-2010, 14:33
To gdzie pracują ? Nagle wszyscy wzięli się za rolnoctwo ?klasyfikacja pisze:O tym, że dla mieszkańców okolicznych miejscowości, Tarnów nie ma większego znaczenia i że z Tarnowa nie mają żadnych korzyści świadczy to, jak wielu z nich wypowiada się na forum miasta, które jest im w ogóle niepotrzebne