Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
Myślę, że nikt nie oczekuje aby Tarnów był jak Kraków i też nie o to chodzi...
Wydaje się, że po zmianach ustrojowych miasto nie jest w stanie się podnieść i wejść na ścieżkę rozwoju w takim stopniu aby kolejne pokolenie nie mówiło "niechce się żyć w Tarnowie, nie ma co robić".
Wydaje się, że po zmianach ustrojowych miasto nie jest w stanie się podnieść i wejść na ścieżkę rozwoju w takim stopniu aby kolejne pokolenie nie mówiło "niechce się żyć w Tarnowie, nie ma co robić".
-
- Rhetor
- Posty: 3592
- Rejestracja: 28-01-2010, 19:31
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
Bo skoro faceci decydują o tym, że facet ma być na stołku bo jest facetem to chyba tylko rozwiązanie siłowe może zadziałać. Wracając do mojego wątku:Jan Kowalski pisze:Tutaj podałeś esencję feministyczno - lewackiego bełkotu.Mr Greenback pisze: Mam nadzieję, ze odgórnie będzie narzucone, że w każdej firmie ma być po 50%. Wtedy może faceci zaczną się wykazywać czymś innym niż swoim kabanosem.
2 linijki wyżej napisałeś jakie to złe, ze gdzieś tam nie dopuszczają kobiet do zarządu, a teraz że NALEŻY wprowadzić parytet. Nie ważne czy ktoś mądry, czy głupi, ale ważne żeby była równość płci. Feministki zawsze działały przeciwko naturze. Gdy udało im się przebić ze swoimi pseudo-inteligenckimi teoriami to zaczęło się dalsze drenowanie rozsądku, poprzez domaganie się równości dla mniejszości seksualnych, a obecnie poprawność polityczna nakazuje dopuszczenie do własnej decyzji, którą z KILKUDZIESIĘCIU płci się jest.
Niedługo dowiemy się, że za mało kobiet dostało nobla i tam też należy wprowadzić parytet. No i koniecznie parytet wśród piłkarzy, kierowców formuły 1 i na żużlu.
https://dzieje.pl/aktualnosci/sejm-usta ... endlerowej" onclick="window.open(this.href);return false; O pani Sendlerowej był film, jej nazwisko jest znane na Świecie, teraz rok 2018 będzie Rokiem Sendlerowej, ale w Tarnowie na ulice nie zasługuje, bo lepiej dać kolejnego świętego lub księdza.
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell
-
- Rhetor
- Posty: 5589
- Rejestracja: 17-06-2014, 09:35
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
Zwróć uwagę, że te jałowe dyskusje feministek i lewaków na temat równości płci dotyczą tylko sfery publicznej. W prywatnym biznesie pracodawca kalkuluje według zysków, a nie płci. W myśl tej pokrętnej logiki kobiet przedsiębiorcy powinno się opłacać zatrudniać kobiety, skoro przy tych samych umiejętnościach zarabiają mniej.
Poza tym skoro jest równość i parytet, to działając na wolnym rynku firm zarządzanych (założonych) przez kobiety powinno być też mniej więcej tyle samo co zarządzanych przez mężczyzn. A te firmy powinny istotne stanowiska dawać zarówno mężczyznom, jak i kobietom
Rozmowa dotyczy tak na prawdę tylko instytucji publicznych. Urzędów, szkół, spółek skarbu państwa itd.
A wracając do tematu. Pani Sendlerowa bezwzględnie zasługuje na uhonorowanie jej. Nie słyszałem jednak, żeby ktoś zgłosił taką propozycję, więc nie można się oburzać, że nikt jej nie przyjął.
Poza tym skoro jest równość i parytet, to działając na wolnym rynku firm zarządzanych (założonych) przez kobiety powinno być też mniej więcej tyle samo co zarządzanych przez mężczyzn. A te firmy powinny istotne stanowiska dawać zarówno mężczyznom, jak i kobietom
Rozmowa dotyczy tak na prawdę tylko instytucji publicznych. Urzędów, szkół, spółek skarbu państwa itd.
A wracając do tematu. Pani Sendlerowa bezwzględnie zasługuje na uhonorowanie jej. Nie słyszałem jednak, żeby ktoś zgłosił taką propozycję, więc nie można się oburzać, że nikt jej nie przyjął.
Nie jestem KODziarzem, gorszym sortem, donosicielem, Bolkiem, ani TW.
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
To wszystko przy założeniu, że firmy są racjonalnie zarządzane i tym, że mamy faktycznie wolny rynek. W rzeczywistości różnie to bywa - zwłaszcza na styku prywatny biznes-państwo gdzie często okazuje się, że głównym kryterium są tu układy i znajomości a nie kompetencje, zwłaszcza jeżeli chodzi o stanowiska z dużą ilością konfiturek a małym realnie wpływem na wyniki finansowe firmy. I tutaj kompetentna kobieta faktycznie może mieć pod górkę. Absolutnie nie jestem zwolennikiem parytetów, bo to idiotyzm ale nie ma też co udawać, że szklanego sufitu dla kobiet, zwłaszcza na wyższych stanowiskach zupełnie u nas nie ma a historie opisane przez Greenbacka są wyssane z palca.
Natomiast nie jest prawdą, że kobiety na tych samych stanowiskach zarabiają znacząco mniej. Różnica jest ale u nas wynosi ona z tego co pamiętam około 4% wiec mocno wątpliwe aby była to kwota przesądzająca o opłacalności zatrudnienia kobiety zamiast mężczyzny.
Swoją drogą to muszę Wam pogratulować. Ktoś zgłosił dość sympatyczną moim zdaniem propozycję, że skoro poprzez działania rządu musimy już ponosić bezsensowne koszta zmian nazw ulic to można by wrzucić tutaj kilka kobiet, bo faktycznie jest ich na lekarstwo. Aby zrobić z tego ideologiczną dyskusję o feminizmie czy lewactwie to trzeba już mieć talent. Jak się okazuje nie tylko feministki i lewacy potrafią zrobić problem z mało istotnej pierdółki
Natomiast nie jest prawdą, że kobiety na tych samych stanowiskach zarabiają znacząco mniej. Różnica jest ale u nas wynosi ona z tego co pamiętam około 4% wiec mocno wątpliwe aby była to kwota przesądzająca o opłacalności zatrudnienia kobiety zamiast mężczyzny.
Swoją drogą to muszę Wam pogratulować. Ktoś zgłosił dość sympatyczną moim zdaniem propozycję, że skoro poprzez działania rządu musimy już ponosić bezsensowne koszta zmian nazw ulic to można by wrzucić tutaj kilka kobiet, bo faktycznie jest ich na lekarstwo. Aby zrobić z tego ideologiczną dyskusję o feminizmie czy lewactwie to trzeba już mieć talent. Jak się okazuje nie tylko feministki i lewacy potrafią zrobić problem z mało istotnej pierdółki
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
-
- Rhetor
- Posty: 5589
- Rejestracja: 17-06-2014, 09:35
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
Ale to nie jest tak, ze ktoś neguje przyznawanie ulicom nazw kobiet. Chodzi o zdrowy rozsądek. Jeśli spojrzy się na postaci historyczne, naukowe, sportowe, czy artystyczne, to jednak jest tam dominacja mężczyzn. Z różnych przyczyn nie istnieje parytet w osiągnięciach, więc proporcjonalnie ciężko ustalać nazwy.
Logika feministek sprowadza się do rozdawania złotych medali po równo.
Logika feministek sprowadza się do rozdawania złotych medali po równo.
Nie jestem KODziarzem, gorszym sortem, donosicielem, Bolkiem, ani TW.
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
Ale przecież nikt tu nie proponował parytetu. Ktoś tam po prostu zgłosił pomysł, aby przy okazji rządowego idiotyzmu przyznać kilka ulic kobietom bo jest ich mało, odnoszę wrażenie, że jest mało nawet uwzględniając to, że słynnych mężczyzn było więcej niż słynnych kobiet. Nie popadajmy ze skrajność w skrajność i nie doszukujmy się wszędzie szalonego feminizmu czy też innego lewactwa.
PS. Tak przy okazji sprawdziłem teraz wyniki konkursu na nazwy dla rządowych samolotów. Oczywiście sami "męscy patrioci". I znowuż jak daleko jestem od popierania wszelkiej maści parytetów to jednak ciężko uniknąć mi wrażenia, że to, iż wśród 5 maszyn nie ma ani jednej "żeńskiej" świadczy może nie tyle o szowinizmie czy dyskryminacji (bo to byłaby gruba przesada) ale o pewnym dość zawężonym sposobie myślenia tych co nazwy wybierali. Więc może idąc dalej gdyby nasi panowie bezradni od nazewnictwa ulic musieli wymyślić kilka nazw żeńskich to ich niezbyt szerokie horyzonty jednak by się nieco poszerzyły? A i przy odrobinie chęci takie coś można by wykorzystać i wizerunkowo, do przełamania stereotypu jednego z najbardziej konserwatywnych w najbardziej topornym tego słowa znaczeniu, regionów kraju.
PS. Tak przy okazji sprawdziłem teraz wyniki konkursu na nazwy dla rządowych samolotów. Oczywiście sami "męscy patrioci". I znowuż jak daleko jestem od popierania wszelkiej maści parytetów to jednak ciężko uniknąć mi wrażenia, że to, iż wśród 5 maszyn nie ma ani jednej "żeńskiej" świadczy może nie tyle o szowinizmie czy dyskryminacji (bo to byłaby gruba przesada) ale o pewnym dość zawężonym sposobie myślenia tych co nazwy wybierali. Więc może idąc dalej gdyby nasi panowie bezradni od nazewnictwa ulic musieli wymyślić kilka nazw żeńskich to ich niezbyt szerokie horyzonty jednak by się nieco poszerzyły? A i przy odrobinie chęci takie coś można by wykorzystać i wizerunkowo, do przełamania stereotypu jednego z najbardziej konserwatywnych w najbardziej topornym tego słowa znaczeniu, regionów kraju.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
-
- Rhetor
- Posty: 5589
- Rejestracja: 17-06-2014, 09:35
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
Jeśli chodzi o uzbrojenie to mieliśmy grubą Bertę, na cześć żony wynalazcy.
Huragany w USA też noszą żeńskie imiona.
Wracając do tematu. Dyskusje na temat płci są przeważnie bzdurne, jak w tym wypadku. Honorujmy zasłużonych za to co zrobili, a nie za to jakiej płci byli. To pozwoli zachować rozsądek.
Huragany w USA też noszą żeńskie imiona.
Wracając do tematu. Dyskusje na temat płci są przeważnie bzdurne, jak w tym wypadku. Honorujmy zasłużonych za to co zrobili, a nie za to jakiej płci byli. To pozwoli zachować rozsądek.
Nie jestem KODziarzem, gorszym sortem, donosicielem, Bolkiem, ani TW.
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
Obawiam się, że do końca tak to nie działa, ale nie będę już drążył tego tematu.Jan Kowalski pisze: Honorujmy zasłużonych za to co zrobili, a nie za to jakiej płci byli. To pozwoli zachować rozsądek.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
-
- Rhetor
- Posty: 3592
- Rejestracja: 28-01-2010, 19:31
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
No wyobrax sobie ze to prywatna firma. I właśnie wyszły na wierzch kolejne wałki robione przez dyrektorów i kadrę menadżerską (męską w całości) i zgadnij kogo powołali na kolejnego dyrektora mając na miejscu 3 kobiety po studiach inżynierskich i ekonomicznych? Ano faceta z drugiego końca Polski. Nie mów mi o normalności,bo ja wiem co powiedział zarząd w Warszawie kto może być dyrektorem i dlaczego nie kobieta. TAK . Nie o wiedzę chodzi a o płeć.Jan Kowalski pisze:Zwróć uwagę, że te jałowe dyskusje feministek i lewaków na temat równości płci dotyczą tylko sfery publicznej. W prywatnym biznesie pracodawca kalkuluje według zysków, a nie płci. W myśl tej pokrętnej logiki kobiet przedsiębiorcy powinno się opłacać zatrudniać kobiety, skoro przy tych samych umiejętnościach zarabiają mniej.
Poza tym skoro jest równość i parytet, to działając na wolnym rynku firm zarządzanych (założonych) przez kobiety powinno być też mniej więcej tyle samo co zarządzanych przez mężczyzn. A te firmy powinny istotne stanowiska dawać zarówno mężczyznom, jak i kobietom
Rozmowa dotyczy tak na prawdę tylko instytucji publicznych. Urzędów, szkół, spółek skarbu państwa itd.
A wracając do tematu. Pani Sendlerowa bezwzględnie zasługuje na uhonorowanie jej. Nie słyszałem jednak, żeby ktoś zgłosił taką propozycję, więc nie można się oburzać, że nikt jej nie przyjął.
Co do Sendlerowej-jest propozycja i została zgłoszona w petycji. Ale jak do tej pory komisja ds. nazewnictwa znalazła czas na wpisanie na listę...św. Faustyny.
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell
-
- Rhetor
- Posty: 5589
- Rejestracja: 17-06-2014, 09:35
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
Czyli Twoim zdaniem właściciel firmy wybiera na istotne stanowisko mężczyznę, pomimo że większe zyski miałby z zatrudnienia tam kobiety?
Skoro już jesteśmy przy analizach wyborczej: 1) Jaki jest odsetek firm, których właścicielkami są kobiety? 2) Jaki procent w tych firmach na stanowiskach kierowniczych stanowią kobiety? Dwa proste pytania.
Faustyna też była kobietą Czy Sendlerowa zgłoszona w petycji została odrzucona?
Skoro już jesteśmy przy analizach wyborczej: 1) Jaki jest odsetek firm, których właścicielkami są kobiety? 2) Jaki procent w tych firmach na stanowiskach kierowniczych stanowią kobiety? Dwa proste pytania.
Faustyna też była kobietą Czy Sendlerowa zgłoszona w petycji została odrzucona?
Nie jestem KODziarzem, gorszym sortem, donosicielem, Bolkiem, ani TW.
-
- Rhetor
- Posty: 3592
- Rejestracja: 28-01-2010, 19:31
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
Tak. Spółka na Polskę jest częścią koncernu międzynarodowego. W zarządzie koncernu są sami faceci, w zarządzie polskim są...sami faceci. w tym czasie zarząd i dyrektorzy zmieniali się tak gruntownie ze 3 razy. I ..ani jednej kobiety nie było.Jan Kowalski pisze:Czyli Twoim zdaniem właściciel firmy wybiera na istotne stanowisko mężczyznę, pomimo że większe zyski miałby z zatrudnienia tam kobiety?
Skoro już jesteśmy przy analizach wyborczej: 1) Jaki jest odsetek firm, których właścicielkami są kobiety? 2) Jaki procent w tych firmach na stanowiskach kierowniczych stanowią kobiety? Dwa proste pytania.
Faustyna też była kobietą Czy Sendlerowa zgłoszona w petycji została odrzucona?
Zyski? Hmmm. Spółka w Polsce jest deficytowa od 4 lat. Uprzedzając pytanie dlaczego jej nie zamkną odpowiem słowami prezesa koncerny-ze względów prestiżowych. Rozważają obecnie rozparcelowanie majątku celem cichego zbycia i wyjścia z Polski w stylu "angielskim". Paradoksalnie dopóki nie będzie chętnych spółka będzie trwać w marności i nc z tym nie zrobią. Dyrektywa = zero kobiet w zarządzie jest po prostu seksistowska i aspekt ekonomiczny nie wpłynie na zmianę podejścia. I co ? Zatkało kakao?
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell
-
- Rhetor
- Posty: 5589
- Rejestracja: 17-06-2014, 09:35
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
Sugerujesz, że będę zaskoczony tym faktem?
Mam kolegę, który kilkanaście lat temu wraz z żoną otworzył firmę. Po kilku latach zatrudniali już kilkadziesiąt kobiet. Przeważnie sprawa miała analogiczny przebieg. Kobieta po uzyskaniu stałej umowy zachodziła w ciążę, a często była w ciąży już ubiegając się o pracę. W obu przypadkach mniej więcej w 3-4 miesiącu dostawała już zwolnienie lekarskie. W tym drugim dodatkowo zwalała się za każdym razem kontrola z ZUS, żeby dociec, czy nie zatrudnił pani, żeby ich oszukać.
W pewnym momencie wspólnie uznali, że nie będą zatrudniać kobiet, bo szkoda ich czasu i nerwów.
Tak, ze ten...
Mam kolegę, który kilkanaście lat temu wraz z żoną otworzył firmę. Po kilku latach zatrudniali już kilkadziesiąt kobiet. Przeważnie sprawa miała analogiczny przebieg. Kobieta po uzyskaniu stałej umowy zachodziła w ciążę, a często była w ciąży już ubiegając się o pracę. W obu przypadkach mniej więcej w 3-4 miesiącu dostawała już zwolnienie lekarskie. W tym drugim dodatkowo zwalała się za każdym razem kontrola z ZUS, żeby dociec, czy nie zatrudnił pani, żeby ich oszukać.
W pewnym momencie wspólnie uznali, że nie będą zatrudniać kobiet, bo szkoda ich czasu i nerwów.
Tak, ze ten...
Nie jestem KODziarzem, gorszym sortem, donosicielem, Bolkiem, ani TW.
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
Jedna strona medalu jest taka, że wszelkie przepisy ochronne dla kobiet zwiększają ryzyko ich zatrudnienia dla pracodawcy, przez co ciężej im pracę znaleźć. Druga strona medalu jest taka, że jak pracodawca jest typowym Januszem biznesu płacącym minimalną krajową, mającym dość luźny stosunek do przepisów BHP i podchodzącym do swoich pracowników na zasadzie "na Twoje miejsce mam 10 innych" niech nie dziwi się, że pracownicy masowo mu spieprzają na chorobowe i zwolnienia, kiedy tylko mogą. Jeżeli w jakiejś firmie są przyzwoite warunki pracy i znośna atmosfera to gwarantuję Ci, że masowych problemów z uciekaniem pracownic "w ciążę" nie będzie.
Dodatkowo w opisywanym przypadku to raczej nie ewentualna ciąża potencjalnej pani prezes była problemem.
Dodatkowo w opisywanym przypadku to raczej nie ewentualna ciąża potencjalnej pani prezes była problemem.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
-
- Rhetor
- Posty: 5589
- Rejestracja: 17-06-2014, 09:35
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
Piszę o przypadku odbioru takich sytuacji przez pracodawców. Firma kolegi nie była jakimś zieleniakiem w paniami za najniższa krajową. Chodzi o pewną mentalność i o przepisy panujące w Polsce. Mimo najlepszych chęci zachodzą takie zjawiska jak: zwolnienie - nawet jeśli jest w ostatnim miesiącu, to w polskich warunkach pracodawca płaci za pierwsze 33 dni zwolnienia, macierzyński - w obecnej sytuacji rok bez pracownika, kontrola z ZUS w przypadku szybkiej ciąży po zatrudnieniu. Dodatkowo dochodzi zjawisko braku ochrony ciężarnej i młodej matki przez państwo. Jeżeli kobieta jest bezrobotna, to nie dostaje niemal nic, więc kobiety kombinują, żeby być pod skrzydłami pracodawcy. No i kwestia opieki nad dzieckiem - wszelkie zwolnienia biorą przeważnie mamy.
Dlatego nie ma się co dziwić, że firmy mają seksistowskie podejście, zwłaszcza w przypadku obsadzania kluczowych stanowisk.
Dlatego nie ma się co dziwić, że firmy mają seksistowskie podejście, zwłaszcza w przypadku obsadzania kluczowych stanowisk.
Nie jestem KODziarzem, gorszym sortem, donosicielem, Bolkiem, ani TW.
Re: Napisali o nas..(znaczy o Tarnowie)
To oczywiste, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Znam kilka historii takiego uciekania przed pracą w ciążę na lokalnym rynku pracy, żadna z tych firm nie była przysłowiowym warzywniakiem a mimo to absolutnie nie dziwię się tym kobietom bo praca tam faktycznie zagrażała zdrowiu dziecka i w każdym z tych przypadków pracodawca mógł zrobić na prawdę dużo aby pracowały w ciąży jak najdłużej (od przestrzegania BHP zaczynając) Część problemu to oczywiście przepisy i wszechobecny ZUS, ale nie deprecjonowałbym też mentalności właśnie. Do czasu jak pracodawcy nie będą patrzeć na pracownika jak na inwestycję ale jak na problematyczny aczkolwiek niezbędny koszt to będzie tak wyglądało.
Natomiast nie zgodzę się z tym, że problem się nasila w przypadku kluczowych stanowisk, bo zazwyczaj są tam kobiety nastawione na karierę, które uważnie przemyślą decyzję o zajściu w ciążę a ta nie będzie dla nich ucieczką przed pracą której nie znoszą tylko zaplanowaną w odpowiednim momencie decyzją.
Ale chyba coraz większy offtop tu robimy...
Natomiast nie zgodzę się z tym, że problem się nasila w przypadku kluczowych stanowisk, bo zazwyczaj są tam kobiety nastawione na karierę, które uważnie przemyślą decyzję o zajściu w ciążę a ta nie będzie dla nich ucieczką przed pracą której nie znoszą tylko zaplanowaną w odpowiednim momencie decyzją.
Ale chyba coraz większy offtop tu robimy...
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM