Poszerzenie granic Tarnowa
@up, rozumiem, że od tamtego czasu(1958r) nic w Krzyżu i Klikowej nie zostało zrobione. Bo tak to zabrzmiało. Zresztą jak czytam opis krzyża, przez ludzi tam mieszkających, to wydaje mi się, że mieszkacie w lepiankach i zaraz za "granicą" krzyża zakładacie gumiaki i przeprawiacie się przez dżunglę, żeby się dostać do domu... Bo tak właśnie dla mnie wynika z opisu Krzyża.
A jest teraz dokładnie tak jak mówiłem zaraz po pojawieniu się artykułu w Temi. Zacznie się "przechwalanie" co miasto może dać gminie, dlaczego gmina nie chce się przeprowadzić do miasta, dlaczego mieszkańcy miasta chcą rogatek na wjeździe i kto na tym straci itp. Zero konkretów. Za jakiś czas temat znowu ucichnie a potem znów pojawią się mieszkańcy, którzy chcą czegoś tam bądź czegoś innego i znów odżyje watek na kilka stron z tymi samymi argumentami nic nie wnoszącymi do tematu.
A jest teraz dokładnie tak jak mówiłem zaraz po pojawieniu się artykułu w Temi. Zacznie się "przechwalanie" co miasto może dać gminie, dlaczego gmina nie chce się przeprowadzić do miasta, dlaczego mieszkańcy miasta chcą rogatek na wjeździe i kto na tym straci itp. Zero konkretów. Za jakiś czas temat znowu ucichnie a potem znów pojawią się mieszkańcy, którzy chcą czegoś tam bądź czegoś innego i znów odżyje watek na kilka stron z tymi samymi argumentami nic nie wnoszącymi do tematu.
Z tymi gumiakami to akurat nie jest żart. Po byle deszczu nie da się tu przejść nie taplając się w błocie.
Tarnów nie miałby większego problemu z przyłączeniem wiosek, gdyby traktował swoje peryferia poważnie i uczciwie. Takiego traktowania niestety nie widać. Krzyż i Klikowa są dla wiosek takim papierkiem lakmusowym czego sie można spodziewać po włączeniu do miasta.
Historia zna za to przykłady przeciwne: większe aglomeracje rozpadały się w ostatnich latach z hukiem gdy mieszkańcy peryferii wkurzeni na centralę ogłaszali samodzielność w ramach swoich miejscowości. I sa z tego stanu zadowolone. Zgadnij czemu? Przykłady do odnalezienia w tym wątku.
Tarnów nie miałby większego problemu z przyłączeniem wiosek, gdyby traktował swoje peryferia poważnie i uczciwie. Takiego traktowania niestety nie widać. Krzyż i Klikowa są dla wiosek takim papierkiem lakmusowym czego sie można spodziewać po włączeniu do miasta.
Historia zna za to przykłady przeciwne: większe aglomeracje rozpadały się w ostatnich latach z hukiem gdy mieszkańcy peryferii wkurzeni na centralę ogłaszali samodzielność w ramach swoich miejscowości. I sa z tego stanu zadowolone. Zgadnij czemu? Przykłady do odnalezienia w tym wątku.
wiec wnieś coś zaproponuj dyskutujmy co i jak a nie ile i komu
ja moje stanowisko przedstawiłem. miasto nie ma nic do zaoferowania bo z jego dobrodziejstw już korzystamy wszyscy.
pokażcie że się mylę. konkrety.
jestem za połączeniem ale nie bo ktoś tupnie nogą.
ja moje stanowisko przedstawiłem. miasto nie ma nic do zaoferowania bo z jego dobrodziejstw już korzystamy wszyscy.
pokażcie że się mylę. konkrety.
jestem za połączeniem ale nie bo ktoś tupnie nogą.
(...) Szukam stylu zmieszany z tłumem, robiąc to co wydaje mi się że robić umiem (...)
-
- Obywatel
- Posty: 13
- Rejestracja: 04-09-2012, 16:45
@Pb uważasz, że w Krzyżu nic nie zostało zrobione od 1958 roku? No sorry ale sam mieszkam w Krzyżu i uważam trochę inaczej. Przykłady: Ulica Krzyska na całej długości najmniejszej dziurki, po obu stronach chodniki, ścieżka rowerowa. Dalej. Nowe chodniki na ulicy Jaracza, Modrzejewskiej. To są jedne z głównych ulic w Krzyżu. Następnie remont i budowa 2 pasmowej Spokojnej. Autobusy do centrum praktycznie co 30 minut. ( a piechotą pewnie z 35). Do wjazdu na autostradę pewnie z 1 kilometr. Prawie cały krzyż pokryty internetem światłowodowym. Nie mówiąc o wodzie bieżącej i kanalizacji. To jest ten Krzyż sprzed 53 lat? Skoro jest w tym Krzyżu tak źle to dlaczego cały czas budują się tutaj nowe domy? Wiem, że są ulice które standardem odbiegają od innych w mieście ale tak jest wszędzie, Krakowie, Rzeszowie nawet Wrocławiu. Ale te miasta się cały czas rozrastają.
Ja jestem za tym, że silne miasto centralne, ciągnie za sobą rozwój okolicznych miejscowości. Jeśli faktycznie tak okoliczne wioski będą broniły się przed wchłonięciem do miasta, Tarnów w końcu straci status stutysięcznika, przez co zmieni się postrzeganie miasta, a to wiąże się z równoczesną degradacją okolicznych wsi. Myślę, że to powinien być największy argument w tej sprzeczce, bo silny Tarnów, to nasze wspólne dobro. Inaczej rozmowa mogłaby wyglądać gdybyśmy tworzyli sieć miast równorzędnych. No ale tak nie jest i trzeba działać.
skofild001 pisze:Prawie cały krzyż pokryty internetem światłowodowym. Nie mówiąc o wodzie bieżącej i kanalizacji. To jest ten Krzyż sprzed 53 lat?
Srali myrdali!! Idź na ul. Jagodową to zobaczysz wodę bieżącą jak się w rynnie po deszczu tłoczy, światłowody to można sobie w takiej piosence posłuchać a kanalizacją to tu się nazywa szambo.
OPORNIK coś próbowała ale to i tak o dupę rozbić bo z innego źródła się dowiedziałem że się nie opłaca dla 3 rodzin.
No Wiśniowa to standardem odbiega nawet od odcinków specjalnych na DAKARZE.skofild001 pisze:Wiem, że są ulice które standardem odbiegają od innych w mieście ale tak jest wszędzie
Ja mieszkałem jakiś 1 km od Pawęzowa i prócz ul. Krzyskiej, którą musieli zrobić bo ZKM powiedział że jak nie będzie generalnego remontu to koniami będą jeździć, ponieważ nikt do przetargów nie chciał startować bo szkoda było nowych autobusów, a tylko takie mogły na 6 jeździć.
Mnie nie interesuje to co się dzieje w tzw. górnym krzyżu mnie interesuje dolny i rejony granicy Tarnowa przed Pawęzowem. A tam prócz Krzyskiej to od 30 lat nic się nie zmieniło, no jest autostrada i aby na nią wjechać to mam jakieś 6 km ewentualnie ul. Wiśniową gdzie ciężko jest przejść. I tu właśnie pojawia się przysłowie ludowe " punkt widzenia zależy od punktu siedzenia"
Pozdrowionka
https://www.youtube.com/watch?v=3WMcBC4 ... e=youtu.be" onclick="window.open(this.href);return false;
Heh, Jaracza, to to świetny przykład. To bodaj jedyna wyremontowana w Krzyżu ulica w ciągu ostatnich 2 a może więcej lat nie licząc budowy krótkich odcinków dojazdowych do autostrady. Sprawa chodnika przy Modrzejewskiej (tej jednej z głównych ulic Krzyża) przez lata lądowała w koszu prezydenta. Zrobiono już ten chodnik? Bo sam rzadko tam bywam. Ulica Spokojna - ani nie jest wyremontowana, a i trudno nazwać ją krzyską, bo jest ulicą graniczną. Zresztą zakres planowanych robót na tej ulicy to śmiech i żenada. Jeśli jednak Spokojną nazywamy ulicą krzyską, to i Błonia nazywajmy krzyskimi. Co powiedział Ścigała o dokończeniu robót na tej ulicy? Opornik ostatnio pisał jak sie skonczyła rozmowa na ten temat. Kiedy ostatnio byłeś na Czereśniowej, Wiśniowej albo Śliwkowej? Autostrada to inwestycja miejska? Internet Infonetu też? Nie wiedziałem. A tych kilkadziesiąt, blisko 90% dróg bitych to czyja zasługa? Kanalizacja też nie dotarła jeszcze do całego Krzyża. Porównywanie do peryferii innych miast ma takie uzasadnienie, jak to napisałem w poście wyżej - wkurzeni mieszkańcy dążą do odłączenia się od metropolii z bożej łaski, która nie potrafi zadbać o interesy własnych mieszkańców.
Rzeszów mając w swoich granicach zdegradowane obszary przyłącza kolejne realizując projekt 200x200 (czyli 200 000 mieszkańców i 200 km2). Nie wiem co wam tak przeszkadza przyłączenie kolejnych obszarów do miasta. Przecież wielokrotnie powtarzam, że to nasz wspólny interes, żeby stać się silnym ośrodkiem.
W 100% popieram!Stradie pisze:Myślę, że poszerzenie może przejść etapowo.
I etap (miejscowości najbardziej skomunikowane z miastem): Biała, Zbylitowska Góra, Koszyce Małe, Koszyce Wielkie, Zgłobice, Tarnowiec
+12 296 mieszkańców, +ok. 40 km2
Efekt:
liczba mieszkańców: 126 349
pow.: 112 km2
gęstość: 1128 os/km2
lokata w kraju: 27 (awans z 35)
*zahamowanie suburbanizacji
Miasto miało wiele, wiele lat by udowodnić, ze zależy mu na dobru wpólnym jakim jest rozwój całego regionu. Zamiast tego urzędnicy miejscy z prezydentem na czele uparcie słowami i czynami dowodzili, że liczy sie tylko ścisłe centrum miasta i na to sa potrzebne pieniądze z wiosek. I dlatego wioski mu nie ufają.
No popatrz, a wioski nie popierają. Przekonaj ich, że to jednak ty masz rację, że naprawdę skorzystają na tym, że zamiast płacic na inwestycje w swojej okolicy zapłacą za kolejną przebudowę Krakowskiej. Bo zaklęcie "prestiż" przestało działać.Dawid D pisze:W 100% popieram!
Ostatnio zmieniony 12-01-2013, 16:25 przez pb, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Obywatel
- Posty: 13
- Rejestracja: 04-09-2012, 16:45
Zdążyłem zauważyć, że większość tutaj interesuje tylko on sam i ewentualnie 5 metrów dookoła.ozi26 pisze: Mnie nie interesuje to co się dzieje w tzw. górnym krzyżu
Ano właśnie. Ale to chyba nie oto chodzi. Mieszkaniec centrum może powiedzieć, że jego nie interesuje co się dzieje na granicy z Pawęzowem. @Pb pewnie odłączmy wszystko od Tarnowa niech Tarnów będzie tylko w ścisłym centrum bo tam podobno najlepsze drogi i tam się wszytko robi szybko. Ale nikt z Was nie pomyśli, że większe miasto to więcej osób płacących podatki co przekłada się na więcej kasy w miejskiej skarbonce? Co przełoży się na inwestycje?ozi26 pisze: " punkt widzenia zależy od punktu siedzenia"
Pb kto Cię zmuszał żebyś zamieszkał akurat w Krzyżu? Trzeba było zamieszkać 2 km dalej w Pawęzowie, Lisiej Górze, Niecieczy. Gdybyś mieszkał 50 lat temu we wsi Krzyż ile zajęłoby Tobie przejechanie na np.: Górę Marcina a ile teraz? Co byś jeszcze chciał? Tunel spod domu do pracy? W Krakowie w CENTRUM mieszka osoba w starej brudnej kamienicy bez ciepłej wody, może napisać wniosek o wyłączenie kamienicy z miasta bo w Niepołomicach to nawet internet mają... Absurd. Każdemu nie dogodzi. Ale powoli stając się coraz większym, rozwijającym się miastem nawet do Pawęzowa dojdzie internet światłowody. Bez urazy do mieszkańców wyżej wymienionych miejscowości ale ręce opadają jak jeden z drugim powtarzają, że nic się dzieje w mieście. Skoro tak dobrze tam u Was pod Tarnowem to dlaczego do kina przyjeżdżacie do miasta, do galerii na zakupy, autobusem MIEJSKIM do centrum. Płaćcie podatki u siebie, zamknijcie się na swojej "super ulicy" i protestujcie dlaczego sklepu pod nosem nie macie....
skofild001 pisze:Pb kto Cię zmuszał żebyś zamieszkał akurat w Krzyżu? Trzeba było zamieszkać 2 km dalej w Pawęzowie, Lisiej Górze, Niecieczy.
Juz pisałem wcześniej, że żałuje, że wybrałem Krzyż.
Ty mówisz, że łączenie miast to jedyna droga, a odłączanie od miasta to absurd. A za znam z bliska podobny przypadek i zapewniam cie, że mieszkańcy odłączonej miejscowości są z tego zadowoleni, gorzej z niegdysiejszą "metropolią". Ale ty i tak nie uwierzysz.
pb, Jak już zauważyłeś, jestem zwolennikiem tego, by poszerzenie granic administracyjnych Tarnowa nastąpiło jak najszybciej. Popieram propozycję Stradie'go jako sposób - kolejność przeprowadzania tego zabiegu. Nigdzie nie piszę o tym, że przy obecnym sprawowaniu władzy i zarządzaniu, poszerzanie granic jest wybawieniem dla ościennych wsi. Nie oznacza to, że trzeba załamać ręce i się poddać - trzeba działać i to skutecznie, żeby wilk był syty i owca cała
pb, Kiedy do Ciebie dotrze, że zmniejszenie Tarnowa to strata dla wszystkich - zarówno miasta jak i okolicznych gmin? Przeżywasz ten Krzyż, a ja znam mnóstwo ludzi z tej części Tarnowa i jakoś szczególnie nie narzekają.
Dawid, Jaka władza by nie była w Tarnowie to i tak nie przekona ludzi do włączenia się do miasta. To już taka mentalność - mnie jest dobrze bo mam równy asfalt, a resztę (czytaj: rozwój regionu) mam w tyłku.
Dawid, Jaka władza by nie była w Tarnowie to i tak nie przekona ludzi do włączenia się do miasta. To już taka mentalność - mnie jest dobrze bo mam równy asfalt, a resztę (czytaj: rozwój regionu) mam w tyłku.
Ostatnio zmieniony 12-01-2013, 16:39 przez Józiu, łącznie zmieniany 1 raz.