Z tego co kojarzę, elektroniczny nabór do liceów i techników jest prowadzony na zasadzie automatycznego odcinania list od dołu. W rezultacie jak ktoś ma np. mniej niż 164 punkty, to może się nie dostać do elitarnej szkoły, ale w międzyczasie te "średniawe" szkoły też się zapełniają ludźmi średnimi, więc czasami taka osoba kończy w szkole zdecydowanie słabej. Potem znowu próbuje się już "ręcznie" przenieść do szkoły dobrej, przez co powoduje zamieszanie w całym systemie.
W Tarnowie generalnie system działa średnio. W rezultacie dużo uczniów nie jest zadowolonych z tej szkoły, do której trafiło.
Kolejne zamieszanie wprowadzają niektóre szkoły, które przy naborze określają liczbę uczniów w klasie na 32, a np. 1 września okazuje się, że uczniów jest już 35 (a ci uczniowie "z nieba" zostawiają wolne miejsca w szkołach "średniawych, ale wciąż dobrych", co już całkowicie dezorganizuje pracę)...
Otóż okazuje się, że tegoroczny laureat nagrody nobla, ekonomista Alvin Roth, miał taki sam problem do zgryzienia bodaj w Nowym Jorku i sobie z tym poradził stosując teorię gier i teorię "stabilnego małżeństwa" opracowaną przez Lloyda Shapleya. Może już czas, żeby firmy przygotowujące programy naboru elektronicznego dla tarnowskich szkół sięgnęły do doświadczeń tych noblistów? (tak, wiem, że się nie da, ale może jednak?)
Kubo - pod rozwagę Tobie i komisji oświaty, bo to co jest teraz, jest coraz bardziej chore z każdym mijającym rokiem...
Nabór do szkół ponadgimnazjalnych Tarnowa - da się inaczej?
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
-
- Archont
- Posty: 937
- Rejestracja: 23-11-2009, 15:45
A jak to mialoby byc zastosowane w praktyce? Pytam, bo jestem zielona w tym temacie, a za 3 lata bedzie mnie to dotyczyc - i chcialabym zaczac miec jakiekolwiek rozeznanie?
A nie znam sie na tym kompletnie.
Wiec chetnie czegos poslucham - czy sa jakies plany zmian w naborze, na czym mialyby ewentualne zmiany polegac, jaka forma naboru bylaby najlepsza etc.
A nie znam sie na tym kompletnie.
Wiec chetnie czegos poslucham - czy sa jakies plany zmian w naborze, na czym mialyby ewentualne zmiany polegac, jaka forma naboru bylaby najlepsza etc.
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Jakie niby elitarne szkoły, Marcin, o czym ty piszesz? Nie ma czegoś takiego...
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Generalnie chyba chodzi o to, że ktoś ma powiedzmy 130 pkt i chce iśc do I czy tam III LO, ma to jako pierwszy wybór a na drugi powiedzmy II LO. W I LO próg to dajmy na to 140 pkt i uczeń się tam nie dostaje, a w II uczniowie mają koło 120 pkt ale mieli je na pierwszym miejscu i oni tam się dostają? Ja tak to rozumiem
-
Autor tematu - Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Nie, to jest bardziej skomplikowane. Czysto hipotetycznie:
Ten ze 130 punktami dostanie się do II LO przed tymi, co mieli 120 pkt, (tamci skończą np. w XX LO) ale... jak ta dobra szkoła we wrześniu do choćby kilku ze swoich 8 klas nabierze po 3 dodatkowych uczniów, to ten ze 130 punktami przeniesie się do tej dobrej, a to II LO skończy na tym, że będzie musiało dobierać na gwałt uczniów z niewiele ponad 100 punktów, choć wcześniej uczniowie ze 120 punktami byli z niej odrzucani...
I ten system najbardziej właśnie wali w tych uczniów średnich... W Nowym Jorku najwyraźniej sobie z tym dali radę...
Ten ze 130 punktami dostanie się do II LO przed tymi, co mieli 120 pkt, (tamci skończą np. w XX LO) ale... jak ta dobra szkoła we wrześniu do choćby kilku ze swoich 8 klas nabierze po 3 dodatkowych uczniów, to ten ze 130 punktami przeniesie się do tej dobrej, a to II LO skończy na tym, że będzie musiało dobierać na gwałt uczniów z niewiele ponad 100 punktów, choć wcześniej uczniowie ze 120 punktami byli z niej odrzucani...
I ten system najbardziej właśnie wali w tych uczniów średnich... W Nowym Jorku najwyraźniej sobie z tym dali radę...