Tarnowskie licea na Facebooku

[defekator]

Nie przegięcie tylko zwyczajna akcja marketingowa

Skoro tak, to do mnie nie przemówiła. Takie rzeczy mogą ewentualnie robić uczniowie, w ramach zajęć informatyki, a nie poważni nauczyciele.

Ale co robili nauczyciele?? Z tego co widzę po prostu wręczyli nagrodę, która zwyczajnie miała zapewne zachęcić do dołączania do profilu. Sam profil jak rozumiem prowadzą już uczniowie? Tak ?
Metoda stara jak świat. Jak uczniowie niezbyt palą się do jakiejś akcji, a szkołą chce aby jednak się palili to daje się marchewkę Sam pamiętam, że raz "na ochotnika" robiłem jakąś gazetkę na ścianę, bo nauczyciel obiecał piątkę z przedmiotu Zauważ też, że nagroda trafiła do ucznia z poza szkoły, więc akcja odniosła jakiś tam skutek. Coraz więcej szkół organizuje dni otwarte etc. na których są różne konkursy dla uczniów. Ta akcja niczym się nie różni, może jedynie "szum" wokół niej wywołany trochę zgrzyta z jej rzeczywistą wagą

[imlazy]

ad2222:
Skoro mogą to robić:
- poważni politycy
- poważni aktorzy
- poważne banki
- poważne telewizje
- programy telewizyjne
- organizacje społeczne
i inni poważni to dlaczego nie nauczyciele ??

Nie, nie bronie fejso-bziko-buka ale skoro to szaleństwo ogarnęło wszystkich i wszędzie to dlaczego nie czerpać z tego profitów ? Hę ?


Sam jestem anty-społecznościowo-portalowy ale... jest to niestety jeden ze skuteczniejszych sposobów promocji z racji swojej popularności ( i nie ważne, czy popularność została wywołana sztucznie czy z rzeczywistych ludzkich potrzeb ).

[Cubaza]

Może jestem dziwny, ale muszę się zgodzić z dafim tutaj. Robienie z igieł wideł.
Choć sam używam tego portalu to już mnie denerwuje, że gdzie nie popatrzę to widzę polub to a coś tam polub to a coś tam i tak dalej i tak dalej.
Tak samo tutaj. Nie jest wymogiem posiadanie profilu na facebooku przez szkołę. A już na pewno nie trzeba się chwalić na forum Tarnowa tym, że jakąś osoba była 500 osobą, która polubiła profil V LO. Rozumiem pochwalenie się na forum V LO, ale nie na forum miasta:D
To tak jak gdybym ja wstawił wiadomość o tym, że ktoś polubił mój post

pozdrawiam

[Keleos]

Zazdrościcie, bo to nie Wy dostaliście nagrodę ; D

[misha]

Ja chcialem dostać i polubiłem 5LO jako dokladnie 500 osoba ale nie byłem w stanie tego udokumentować bo nie założylem profilu na FB. Z tego tytułu zostalem zdyskryminowany. skandaal!

[okazik.zenit]

To że nauczycielom i uczniom zależy na tym, żeby ich szkoła była popularna w sieci to coś złego? Strona VLO na facebook'u jest wykorzystywana zarówno do informowania uczniów o tym co się dzieje lub będzie działo a jednocześnie do przyciągania gimnazjalistów, którzy mieliby w przyszłości do tej szkoły uczęszczać. Szkoła chce być "do przodu" i wykorzystuje to co obecnie jest na topie. Dali nagrodę po to, żeby się o tym mówiło i pisało, efekt został osiągnięty, więc tylko gratulować dobrego pomysłu.

[gushman]

Z deka szokujące, że na ogólnotematycznym forum internetowym aż taka niechęć do Facebooka panuje. Chyba, że to tylko taka specyfika Agory.

Ja z kolei jestem entuzjastą FB i związałem z nim życie zawodowe. I akcja V LO nie podoba mi się z innych względów. Do dzisiaj pokutuje przekonanie, że główną miarą sukcesu profilu jest liczność fanów. Na tym urosły różne szemrane biznesy, tym się handluje na Allegro, do tego sprowadzają się największe oszustwa na FB. Zresztą trudno się dziwić: spece od social media trąbią na prawo i lewo: "zaangażowanie głupcze" po czym jak stuknie im równe 700 czy 6 000 fanów profilu firmowego robią przy tym fetę.

Truizmem już jest tłumaczenie, że nic po 500, 1000 czy milionie fanów, jeżeli siedzą cicho i nie wchodzą w żadne interakcje ze stroną. I że dużo cenniejszy jest nieliczny profil, na którym mamy 1 000 aktywnych fanów niż rozdmuchany profil nawet ponad stutysięczny, na którym administrator pisze sam do siebie.

Dlatego uważam, że obchodzenie jubileuszowych fanów jest demoralizujące i niesprawiedliwe. Prawie wszyscy wcześniejsi mają prawo czuć się rozczarowani, bo wcześniej polubili profil a tu przyszedł ktoś na gotowe i zgarnął pulę nagród. I dajemy w ten sposób fanom do zrozumienia, że nie są naszymi partnerami w dyskusji a pozycją na liczniku.

[Marcin Zaród]

Gushman, już cię uspokajam, co do tego, czy nasz fanpage "żyje", czy może fani siedzą cicho i nie wchodzą w interakcje. Poniżej masz screenshota statystyk - Otóż obecnie nasze informacje (te publikowane na fanpage V LO) docierają do ok. 1,5 tysiąca osób.
Mówi o nich, różnie, od 100 do ponad 200 osób dziennie.



I podobny poziom utrzymuje się gdzieś od końca stycznia, kiedy robiliśmy Urodziny Wikipedii i Noc w Świecie Śródziemia...



Jedno z najpopularniejszych zdjęć w naszych galeriach (zawierających teraz około tysiąca zdjęć) zostało polubione przez 119 osób! https://www.facebook.com/V.LO.Tarnow/photos

Dokument Google'a, który służył nam przy przygotowaniu LipDuba, edytowało ponad 200 uczniów... W zamkniętej grupie lipdubowej brało udział bodaj 205 osób. To tyle jeśli chodzi o nieprzekładanie się liczby "lików" na życie fanpage...

Co do niesprawiedliwości, cóż, życie jest niesprawiedliwe.

[gushman]

100 do 200 to nie dziennie a tygodniowo. Statystyka "talking about" przedstawia wynik za 7 dni. Chyba łatwo dostrzegasz, że nie ma na profilu codziennie 100-200 lajków, komentarzy, wpisów, zameldowań i udostępnień?

Oczywiście moje uwagi zupełnie nie odnosiły się do Twojego profilu a były li tylko ogólnymi uwagami do ogólnych tendencji. Zerknąłem wcześniej pobieżnie na profil V LO i interakcji tam nie brakuje, więc keep up the good work. Z naciskiem na licznik "talking about".

[okazik.zenit]

Ogólnie oczywiście należy się zgodzić, że sami fani to o wiele za mało. Jasne, że przede wszystkim chodzi o to aby ci fani byli aktywni, lajkowali, komentowali i udostępniali. Ale nie można też zapominać, że im więcej fanów tym większe prawdopodobieństwo, że kogoś nasze działania zainteresują i czynnie się w nich będzie udzielał. Także moim zdaniem trzeba jednak mimo wszystko zdać zarówno o ilość jak i o jakość, choć z naciskiem bardziej na jakość.

Co do nagrody ufundowanej przez V LO, to może faktycznie lepiej było zorganizować jakiś konkurs wśród fanów, tak aby każdy kto ich lubi miał szansę na wygraną. Ale mieli taki pomysł i teraz się o nich mówi nie tylko na facebooku

[Marcin Zaród]

Co do nagrody ufundowanej przez V LO, to może faktycznie lepiej było zorganizować jakiś konkurs wśród fanów, tak aby każdy kto ich lubi miał szansę na wygraną. Ale mieli taki pomysł i teraz się o nich mówi nie tylko na facebooku

A kto mówi, że nie było innego konkursu?

Z ostatnich 3 tygodni:
Konkurs na najbardziej kreatywny udział w lipdubie dla dziewczyny i chłopaka - http://www.v-lo.tarnow.pl/index.php?pag ... sci&id=205

Konkurs ogłoszony przez szkolny samorząd na filmik promocyjny szkoły kręcony komórką - (potem rozszerzony o inne urządzenia) - http://www.v-lo.tarnow.pl/index.php?pag ... sci&id=206

Niedługo zaprezentuję, kto wygrał...

[domino]

Zazdrościcie

Zazdrośnicy!!! Sympatyczne są takie akcje. Nie chodzi przecież tutaj o ilość! To sposób na trochę inny kontakt z młodzieżą, która przecież jak wiemy uwielbia nowe media.
Sam przyznaję, pobuszowałem po stronie VLO na facebook'u Jakie zaangażowanie wow Widać, że szkoła żyje! Same pozytywy!!!

A tak na marginesie mamy kolejny Lip-Dub – było już II LO, teraz mamy IV LO!!! I jak wrażenia? Też pozytywne?

http://www.youtube.com/watch?v=_SaSIwEe5TA

[Keleos]

Nie nazywaj tego lipdubem. Zwykły 'film reklamujący szkołę'. Za niedługo reklamę jogurtu też się będzie nazywać lipdubem ; /

[gushman]

Do tej pory nie miałem pojęcia, że jest takie pojęcie jak lipdub. Zagrzebałem w Google i jakież było moje zdziwienie, że ktoś ten film 4 LO nazwał właśnie lipdubem.

PS Wielkim zbiegiem okoliczności trafiłem na filmik z lipdubem w nazwie z innego liceum. Wygląda na to, że pojęcie hurtowo zostało opacznie zrozumiane. http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... N7lbGfMerM

PPS Czy Wam też się wydaje, że te filmy są identyczne? Choć szansa, że ich twórcy o sobie widzą jest minimalna. Znaczy się musi istnieć jakiś inny pierwowzór, do którego teraz inni się odnoszą.

[Cubaza]

Do tej pory nie miałem pojęcia, że jest takie pojęcie jak lipdub. Zagrzebałem w Google i jakież było moje zdziwienie, że ktoś ten film 4 LO nazwał właśnie lipdubem.

Miałem tak samo jak Ty Nie miałem pojęcia co to jest lipDub i dopiero google mi powiedziało I patrząc na ten filmik nie ma tam ani sekundy lipDup z definicji. To film reklamujący szkołę.

Zazdrośnicy!!!

Zazdrośnicy Hehehehe Dobre Nie mam być o co zazdrosny tylko właśnie o to, że ktoś dostał nagrodę