Prezydent Tarnowa 2010-2014

Goscinny · Post autor: **Goscinny** » 09-01-2010, 22:23

czytając post powyżej, jak nigdy zgadzam się z Korwinem, że osobom niegłosującym powinno odbierać się dozywotnio prawo wyborcze i niektóre prawa obywatelskie. Skoro nie chcą być obywatelami, to niech odczują tego konsekwencje.

janusz_bak · Post autor: **janusz_bak** » 09-01-2010, 23:13

Chyba do mnie pijesz...od kiedy ukończyłem 18 lat (a trochę czasu minęło), opuściłem 1 (słownie: jedne) wybory i to z przyczyn ode mnie niezależnych, ale powiedz mi jaki jest sens głosowania, gdy "demokracja większości" staje się "demokracją mniejszości"? Jak dokonać racjonalnego wyboru i wziąć za niego odpowiedzialność, mając nieodpowiadających nam kandydatów? Czy według Ciebie spełnienie obywatelskiego obowiązku to pójść głosować bez względu na to, czy mamy szanse dokonać najlepszego w naszym mniemaniu wyboru? Bycie obywatelem rozumiesz m.in. jako pójście na wybory i skreślenie kandydata, bez znaczenia czy nam odpowiada czy nie?

Jakub Kwaśny · Post autor: **Jakub Kwaśny** » 10-01-2010, 00:54

janusz_bak pisze:Chyba do mnie pijesz...od kiedy ukończyłem 18 lat (a trochę czasu minęło), opuściłem 1 (słownie: jedne) wybory i to z przyczyn ode mnie niezależnych, ale powiedz mi jaki jest sens głosowania, gdy "demokracja większości" staje się "demokracją mniejszości"? Jak dokonać racjonalnego wyboru i wziąć za niego odpowiedzialność, mając nieodpowiadających nam kandydatów? Czy według Ciebie spełnienie obywatelskiego obowiązku to pójść głosować bez względu na to, czy mamy szanse dokonać najlepszego w naszym mniemaniu wyboru? Bycie obywatelem rozumiesz m.in. jako pójście na wybory i skreślenie kandydata, bez znaczenia czy nam odpowiada czy nie?

Zawsze można samemu wystartować ;-)

Ad2222 Swoje zasady będziesz mógł złamać na pewno! chociażby w wyborach do Rady Miejskiej ;-) tu już decyzja podjęta!

Keleos · Post autor: **Keleos** » 10-01-2010, 00:56

CO do stanowiska prezydenta miasta Tarnowa to też już jest podjęta - Kuba nie startuje. Naszym kandydatem jest Gushman ; )

Jakub Kwaśny · Post autor: **Jakub Kwaśny** » 10-01-2010, 00:58

Keleos pisze:CO do stanowiska prezydenta miasta Tarnowa to też już jest podjęta - Kuba nie startuje. Naszym kandydatem jest Gushman ; )

Bo wygrał w kręgle? Keleos, to może w temacie dot. FGPO, bo tutaj poważne dyskusje są

Husiek · Post autor: **Husiek** » 10-01-2010, 12:54

A ja zauważyłem ze już dzwonią z ankietami w sprawie wyborów oraz dotyczących województwa małopolskiego. Ciekawe co nowy prezydent zrobi dla Tarnowa, są już obietnice przedwyborcze ?:D

suraiw · Post autor: **suraiw** » 10-01-2010, 13:37

Jakub Kwaśny pisze:
Zawsze można samemu wystartować ;-)

Nie wszyscy mieszkańcy miasta pełnoprawni do objęcia stanowiska prezydenta, mają do tego predyspozycje.
Ktoś kto świetnie buduje domy, wykonuje instalacje elektryczne, jest bardzo dobrym lekarzem czy też nauczycielem, nie koniecznie musi się sprawdzić na stanowisku prezydenta ponad stutysięcznego miasta.
Ale skoro w/w dobrze wykonują swoja pracę, to też oczekują że na stanowisko prezydenta nie będzie startował laik, ale osoba która sobie poradzi z problemami miasta.

Żaden dobry fachowiec nie każe prezydentowi budować domy czy też leczyć chorych.

Tak teoretyzując, skoro żaden z kandydatów nie jest w stanie zapewnić że będzie dobrym gospodarzem miasta, to dlaczego ja mam na siłę kogoś uszczęśliwiać oddając na Niego głos, a następnie psioczyć na Jego nic nie działanie na rzecz mojego miasta.

LordRuthwen · Post autor: **LordRuthwen** » 10-01-2010, 13:43

Aż prosi się aby zacytować tu Kazika Staszewskiego:
"Jeśli nie chcesz, to nie wybieraj, Ty nie wybieraj niczego
To nie Twój obowiązek wybierać złe ze złego"

No i w sumie racja, jeśli nie ma z kogo wybierać to kogo wybrać?!

janusz_bak · Post autor: **janusz_bak** » 10-01-2010, 14:29

Dokładnie...raz - nie każdy jest predestynowany do bycia włodarzem miasta...dwa - żeby rządzić trzeba mieś poparcie jakiejś realnej siły politycznej....a te wiadomo konserwują się we własnym sosie...rotują na stanowiskach, funkcjach, "wpychają się" wzajemnie na stanowiska i tak ta nasz polityka się kręci...

LordRuthwen · Post autor: **LordRuthwen** » 10-01-2010, 16:40

janusz_bak pisze:żeby rządzić trzeba mieś poparcie jakiejś realnej siły politycznej

A od kiedy?
Nie o to w tym wszystkim przecież chodzi, niech się znajdzie jeden, niepowiązany z nikim a mówiący i robiący rzeczy sensowne, logiczne i nie pod siebie a dla innych to będzie poparcie miał, ale jak na razie nikogo takiego nie ma w polityce, bo nawet jeśli tacy ludzie o tym myślą, to boją się wejść w to bagno.

janusz_bak · Post autor: **janusz_bak** » 10-01-2010, 16:52

od zawsze...
możemy założyć, że mamy kandydata:
1. nieskazitelnego etycznie,
2. z wiedzą i doświadczeniem samorządowym,
3. z wiedzą i doświadczeniem w zarządzaniu,
4. mającym pomysł na miasto (a nie na siebie),
i myślisz, że zdobędzie poparcie i wygra te wybory? jestem przekonany, że nie, bo niestety nie taka jest logika wyborów dokonywanych przez ludzi...

Keleos · Post autor: **Keleos** » 10-01-2010, 16:57

Ja bym chciał zobaczyć parę: Kuba Kwaśny i Marcin Kwaśny. Jestem gotów się założyć, że Marcin dostałby więcej głosów, ponieważ jest bardziej medialny ; )

Taka jest logika wyborców ; )

LordRuthwen · Post autor: **LordRuthwen** » 10-01-2010, 17:07

Z takiej logiki wynika, że wyborcy to debile i wybaczcie mi że to napisałem ale takie są moje odczucia.

Keleos · Post autor: **Keleos** » 10-01-2010, 17:11

Czas na akcję "schowaj wyborcy dowód!" ; >

janusz_bak · Post autor: **janusz_bak** » 10-01-2010, 17:31

Popatrz na to tak....w ostatnich wyborach na prezydenta frekwencja była niewiele ponad 40%..., żeby wygrać trzeba było mieć niewiele ponad 20% głosów uprawnionych, a dokładnie 20,6%. ..
jak myślisz jaki odsetek z tych 19 334 osób, które zagłosowało na ówczesnego zwycięzce, było w 100 % świadomych dokonywanego wyboru i wiedziało, albo miało chociaż blade pojęcie kogo wybiera, jakie ma poglądy ta osoba i pomysł na miasto? a jaki odsetek głosowało na najlepszego w konkursie piękności?

ludzka percepcja jest ograniczona i jak pokazały niejedne badania, przeciętny wyborca w ocenie kandydata opiera się na 1, 2 jego aspektach/cechach, które najmocniej przebijają się do jego uwagi, abstrahuje już od tego, że jest to wybór de facto mniejszości...i tak jest przy każdych wyborach i nie mówcie mi, że jakby ludzie poszli na wybory to wyglądałoby to inaczej...

powtórzę jeszcze raz - skoro nie ma kandydata/kandydatki, którzy spełniliby nasze oczekiwania, to pozostaje nam nie iść i nie legitymować swoim głosem wybieranego, albo wybierać najlepszego z zaproponowanych co nie znaczy NAJLEPSZEGO według naszych kryteriów...