[INTERMaks] Likwidacja stołówek szkolnych

[interMAKS]

Pozwalamy sobie poddać pod dyskusję Forumowiczów następujący temat:

Czy stołówki znikną z tarnowskich szkół?
Obawiają się tego rodzice i dyrektorzy placówek. Od września miejsca, gdzie młodzież do tej pory może liczyć na ciepły posiłek znikają z dwóch tarnowskich gimnazjów. Urząd miasta tłumaczy, że nie ma obowiązku utrzymywania tam stołówek, dlatego też od nowego roku szkolnego wstrzymuje ich finansowanie. WIĘCEJ TUTAJ

Jesteśmy ciekawi Waszych opinii w tej sprawie - jeżeli temat okaże się istotny dla mieszkańców, deklarujemy jego kontynuację w portalu.

[Goscinny]

No tak - na laptopy to jest, a na ciepły posiłek, to nie ma kasy.
Ja bym tak wolał, żeby dzieci miały co zjeść w szkole niż żeby miały laptopa.
Dla niektórych dzieci taki posiłek w szkole to jest czasami jedyny ciepły posiłek w ciągu dnia.

[sainte_nitouche]

Ale przeciez te posilki nie sa w calosci finansowane przez urzad? Przeciez uczniowie za te obiady tez placa?
I niby jak katering mialby byc tanszy od stolowki? A porownywanie stolowkowych obiadow do sklepiku to juz porazka - kanapka czy drozdzowka nie zastapi cieplego dania.
Troche malo danych ogolnie na ten temat - jaki jest koszt takiego posilku, ile za to placi urzad, ile uczen, na ile katering bylby tanszy etc.

[interMAKS]

Dokładnie chodzi o wysokie koszty utrzymania stołówek, nie zaś o dopłaty do posiłków, czyli pensje dla pracowników stołówek i opłaty, np. prąd.

Koszt obiadu zwykle to około 3 - 3,50 zł. Koszty te płacą rodzice, chyba, że uczeń ma posiłek finansowany przez MOPS.

Jeżeli chodzi o koszt kateringu - redakcja nie ma jeszcze dokładnych informacji w tym zakresie. Jeżeli na Forum udziela się ktoś, kto w tarnowskiej szkole korzysta z żywienia w takiej formie, będziemy wdzięczni za informację.

[Keleos]

U nas zastanawiano się nad dystrybucją obiadów w szkole, ale nie możemy ze względu na brak maszyny do wyparzania sztućców, a jednorazowe opakowania i sztućce podwyższają koszty. Z tego co wiem szkoła w przyszłym roku planuje zakupić taki wyparzacz by móc uruchomić ciepłe posiłki... nie wiem tylko na ile budżet gminy (nie Tarnów) na to pozwoli, bowiem gmina niespecjalnie lubi inwestować w szkoły...

[Ravir]

Katering jest TAŃSZY - przekonały się o tym firmy - które licza pieniadze. Na Azotach były stołówki zakładowe - obecnie Ojciec dla swoich podwładnych zamawia obiady w zewnętrznych firmach.

Co roku zmieniają firmę - w tym mają Fabrykę Smaku - ciekawe menu, smaczne posiłki. Całość przywieziona i gotowa do podania.

Ja bym to tak widział : w szkole miejsce dzie uczniowie mogą jeść, a posiłki dostarcza firma. Koszty personelu, zmywania, naczyń i wyposażenia można zredukować.

W szkole we Wrocławiu, gdzie chodzą dzieci znajomego tak jest, zredukowano koszty a posiłki się ZNACZNIE poprawiły - konkurencja wymusiła.