Krzyż na Marcince - pilna inwestycja kto finansuje ?
Na wykopie jest już wpis na ten temat
http://www.wykop.pl/link/630569/22-5m-k ... bodzinowi/
osobiście dałem mu "wykop"
http://www.wykop.pl/link/630569/22-5m-k ... bodzinowi/
osobiście dałem mu "wykop"
To już przestaje być strawne i przekracza granice dobrego smaku,Deto pisze: Ave rzeczywiście ma ryja ? Wie ktoś może ?
Żądam usunięcia tego idiotycznego posta i poszanowania dla myślących inaczej niż paru wojowników.
Nie życzę sobie robienia sobie kpin i pośmiewiska z tego co ma związek z religią, nie życzę sobie aby jacyś pokrzywdzeni obrażali moje uczucia religijne!
Dziwne, że tylko tobie znów coś nie pasujeopornik pisze:To już przestaje być strawne i przekracza granice dobrego smaku,Deto pisze: Ave rzeczywiście ma ryja ? Wie ktoś może ?
Żądam usunięcia tego idiotycznego posta i poszanowania dla myślących inaczej niż paru wojowników.
Nie życzę sobie robienia sobie kpin i pośmiewiska z tego co ma związek z religią, nie życzę sobie aby jacyś pokrzywdzeni obrażali moje uczucia religijne!
A ja nie zycze sobie symboli religijnych w miejscach publicznych i żądam ich usunięcie ? I co teraz ?
Słowo "ryj" nie jest obrażliwe to tak na marginesie prawdziwy Polaku
Moze ryj nie jest obrazliwy w stosunku jesli tyczy sie zwierzecia ale napewno jest obrazliwy w stosunku do czlowieka.Deto pisze: A ja nie zycze sobie symboli religijnych w miejscach publicznych i żądam ich usunięcie ? I co teraz ?
Słowo "ryj" nie jest obrażliwe to tak na marginesie prawdziwy Polaku
Co do symboli religijnych to ja wiele znakow symboli sobie nie zycze ale musze sie do tego podporządkować bo taka jest wola wiekszosci,jak narazie może nie jestesmy krajem wyznaniowym ale za to katolickim w wiekszej cześci tak przynajmniej ludzie deklarują.
Poza tym jesli ktos nie wierzy w Boga to dla niego symbol religijny nic nie znaczy wiec w czym problem???
A tak w ogole to zawsze mnie smieszy komentowanie tematow zwiazanych z religią czy Kosciolem, bo zawsze pod takimi tematami wiecej ludzi sie wypowiada ktorych to wogole nie dotyczy(niewierzących) niz ludzi wierzących to jest ciekawe.Szkoda ze na zywo juz tacy odważni nie sa i ida zgodnie ze wszystkimi co niedziele do Kosciola, biorą śluby , chrzty pierwsze komunie, bo wypada:)
Ma ktoś jakieś namiary na rodzinę Sanguszków właścicieli terenu spytamy czy wyrazili zgodę i wiedzą o tej fanaberii ?
Bo jeśli kuria świadomie złożyła nieprawdziwe oświadczenie o zgodzie na budowę to już się tym prokuratura zajmie .
http://www.temi.pl/archiwum/2009/2009-0 ... 1.php?id=1
Fakt, że teren ten wciąż należy do Sanguszków wyszedł na jaw przypadkowo. Gdy Paweł Sanguszko był w ubiegłym roku pytany przez prezydenta o sprawy własność terenu z ruinami zdawał się zupełnie nie znać sprawy, a odpowiedź była tyleż dyplomatyczna, co wymijająca. Wkrótce jednak na jaw wyszło, że książę sprzedał ponad pięć hektarów gruntów spółce Castel & Development. Teren, wart według ostrożnych szacunków kilka milionów zł, został sprzedany za… 200 tys. złotych. O tym, że była to transakcja mająca uniemożliwić miastu przejęcie terenu może świadczyć fakt, że jednym z udziałowców spółki C&D został prawnik, który na co dzień reprezentuje rodzinę Sanguszków.
Po tych wydarzeniach nie było już mowy o polubownym załatwieniu sprawy, tym bardziej, że wkrótce pojawiła się oficjalna informacja, iż Sanguszko chce sprzedać miastu teren za jedną trzecia wartości, tj. według księcia – za milion złotych. Prezydent Ryszard Ścigała tłumaczył jednak wówczas, że nie zamierza kupować nieruchomości, która – jego zdaniem – należy już do miasta.
Czyli ''coś'' jest na rzeczy
Bo jeśli kuria świadomie złożyła nieprawdziwe oświadczenie o zgodzie na budowę to już się tym prokuratura zajmie .
http://www.temi.pl/archiwum/2009/2009-0 ... 1.php?id=1
Fakt, że teren ten wciąż należy do Sanguszków wyszedł na jaw przypadkowo. Gdy Paweł Sanguszko był w ubiegłym roku pytany przez prezydenta o sprawy własność terenu z ruinami zdawał się zupełnie nie znać sprawy, a odpowiedź była tyleż dyplomatyczna, co wymijająca. Wkrótce jednak na jaw wyszło, że książę sprzedał ponad pięć hektarów gruntów spółce Castel & Development. Teren, wart według ostrożnych szacunków kilka milionów zł, został sprzedany za… 200 tys. złotych. O tym, że była to transakcja mająca uniemożliwić miastu przejęcie terenu może świadczyć fakt, że jednym z udziałowców spółki C&D został prawnik, który na co dzień reprezentuje rodzinę Sanguszków.
Po tych wydarzeniach nie było już mowy o polubownym załatwieniu sprawy, tym bardziej, że wkrótce pojawiła się oficjalna informacja, iż Sanguszko chce sprzedać miastu teren za jedną trzecia wartości, tj. według księcia – za milion złotych. Prezydent Ryszard Ścigała tłumaczył jednak wówczas, że nie zamierza kupować nieruchomości, która – jego zdaniem – należy już do miasta.
Czyli ''coś'' jest na rzeczy
Ostatnio zmieniony 16-02-2011, 19:02 przez dafi33, łącznie zmieniany 1 raz.
Wasze szczekanie(zgodnie z analogią uznaje ten czasownik za nieobraźliwy) na forum nic tu nie zmieni jak krzyż będzie miał stanąć to stanie, no chyba że stworzycie komitet "obrony marcinki przed krzyżem", myśle, że to byłby spory pokaz nowoczesności w wydaniu co po niektórych zacnie oświeconych anty-katolików, a tym czasem w niedziele razem z mamusiami bądź żonami, spokojnie do kościółka pomodlić się jak każdy. Szydze z tego tematu i tym podobnych które śledziłem na tym forum i wole, żeby ludzie się śmiali z krzyża, niż z postów które tworzone są przez zakompleksionych inteligentów.
-
- Obywatel
- Posty: 22
- Rejestracja: 02-12-2009, 11:39
Jak chcą(kuria, kościół, czy jak to formalnie nazwać) i są dogadani z właścicielem ziemi, to niech budują. Tylko zastanawia mnie kilka rzeczy. Jedna z nich to: jaka byłaby ich reakcja, gdyby np dogadać się z jakimkolwiek właścicielem kawałka ziemi w bardzo bliskim sąsiedztwie i uwiązać tam coś takiego:
I nie mówcie, że pomysł ch****y
I nie mówcie, że pomysł ch****y
Deto, mi też nie pasuje. Możesz pisać w normalnym tonie o czym ci się żywnie podoba, ale robienie sobie takich żartów to po prostu pokaz twojej niskiej kultury osobistej. Nie reaguję, bo JESTEM TOLERANCYJNY. Pewnie tego nie zrozumiesz, ale trudno - jakoś dam sobie z tym radę.
I zapamiętaj to przysłowie - "wolność mojej pięści ogranicza bliskość twojego nosa".
I zapamiętaj to przysłowie - "wolność mojej pięści ogranicza bliskość twojego nosa".
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
A czy istnieje w tamtym rejonie coś takiego jak plan zagospodarowania terenu? Jeśli można tam postawić 22m krzyż, to obok można pewnie postawić równie wielki budynek - widocznie nie ma wpisu o zabudowie niskiej.
Czy Wojewódzki Konserwator Zabytków dał zgodę na budowę tego krzyża? Czy on nie zaburzy przestrzeni?
Obecnie krzyz wygląda tak:
http://pegazwtkk.blox.pl/resource/krzyz_na_Marcince.jpg
co w nim jest złego, oprócz tego, że go nie widać z Rynku?
Czy Wojewódzki Konserwator Zabytków dał zgodę na budowę tego krzyża? Czy on nie zaburzy przestrzeni?
Obecnie krzyz wygląda tak:
http://pegazwtkk.blox.pl/resource/krzyz_na_Marcince.jpg
co w nim jest złego, oprócz tego, że go nie widać z Rynku?
Wyjąłeś mi z ust te słowa.angelo pisze:Dziękuję Bogu i wyborcom, że ludzi na tym poziomie nie ma w Radzie Miejskiej.
Deto, i Ty z takim poziomem kultury i taką porcją chamstwa chciałeś reprezentować normalnych ludzi w RM?
Całe szczęście, że Cię odstrzelili.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
opornik, sam kiedyś pisałeś, że tolerancja to nie natrząsanie się z ułomności innych, więc przestań. Pokaż, że Cię na to stać.
Mam tylko jedno pytanie - czy ten metalowy krzyż ma stanąć ZAMIAST tego STAREGO, HISTORYCZNEGO krzyża? Przecież to chyba już zabytek???
Mam tylko jedno pytanie - czy ten metalowy krzyż ma stanąć ZAMIAST tego STAREGO, HISTORYCZNEGO krzyża? Przecież to chyba już zabytek???
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński