Okruch pisze:Kelos, zwróciłeś może uwagę jak większość wizerunków Pana Jezusa Ukrzyżowanego jest oszczędna w wyrazie? Nie epatują krwią, przedśmiertnym spazmem etc. Skłaniają do zadumy i refleksji, czego i Tobie życzę.
Pozdrawiam, Krzysztof Kluza.
Czas jakiś temu poruszane były spore bunty przeciwko kreskówkom, w których nic tylko przemoc, siłowe rozwiązania, cwaniactwo czy latający supermen, pod wpływem którego jakiś dzieciak wyskoczył z balkonu, bo chciał latać jak on. Wtedy było wielkie aj waj!
Kiedy telewizje pokazały egzekucję Saddama Husajna, też było wielkie aj waj, bo dzieci to oglądają bo to bo tamto...
A co w przypadku kiedy jakaś dzieciarnia postanowi zabawić się w ukrzyżowanie? To będzie wtedy insza inszość i oczywiście sprawy nad którymi nie wolno debatować bo "tak jest" "i już!".
A B S U R D !
Żyjemy w takim a nie innym świecie, gdzie normy moralne są zdecydowanie inne niż 10 lat temu a co dopiero 2000.
Każde dziecko kiedyś spotka się z pornografią, erotyzmem, narkotykami, alkoholem, papierosami czy zjawiskiem pedofilii. Jasne że nie powiemy 2 letniemu dziecku "ta pani tutaj generalnie pokazuje swoją wedżajnę, żeby inni panowie mieli uciechę" ale już 5-6 latka należy delikatnie zderzać z rzeczywistością w jakiej przyszło nam żyć, bo za 10 lat, coś co teraz wydaje nam się chore, będzie normalne.
Taki lajf.