Jednak poza pracą doktorską, sa jeszcze inne możliwości, by się "rozpisać", chocbny w publikacjach.Jakub Kwaśny pisze:A nie wydaje Ci się , że TEN PROJEKT to jest właśnie praca magisterska! Ciężko to pojąć, że na architekturze uczy się te 5 lat by umieć zrobić projekt?! a nie umieć go opisać na 100 stronach? Znam przypadek, w którym praca DOKTORSKA liczyła stron 1 (słownie JEDEN) dla ułatwienia dodam, że była to praca z dziedziny MATEMATYKI.
Co do pracy magisterskiej to Twoje uzasadnienie Kubo do mnie nie trafia. Wychodzi na to, że tylko po polonistyce praca winna być poprawna stylistycznie i gramatycznie ?
Z tego co można było przeczytać i usłyszeć, że praca ta powaliła "was" na kolana, sam teraz nie wiem z jakiego powodu.
Jak napisałem, praca ta mimo, że przeczytałem może w sumie 10 zdań, znalazłem 3 błędy. Zrozumiem błędy z zapomnianą literką... ale błąd z nazwą hali z dzielnicy w której sie wychowała ?
Jednego można być pewnym. Chyba nikt tej pracy jej nie pisał, bo nie było by takich błędów.