Rada Miejska 2024-2029

[Beny]

Czy tym sie nie powinien zainteresować jakis organ państwowy? przecież to jawne zawyżanie kosztów celem zgarnięcia całego dofinansowania, z "aktywny rodzic w zlobku" robi sie "aktywni radni w zlobku".
Jakbym mial wybierac wolalbym bezposrednio dofinansowac zlobek niz przez rece urzedu miasta.
Zastanawiam sie jak oni sie wyrobia z tym programem wnioski mozna skladac dopiero od października a tu juz pazdziernik bedzie z wyzszymi kosztami, no jak rodzic bedzie musial zaplacic nawet za ten miesiac czy dwa 1500 zl to zrobi sie niemały dym, to juz znaczaca kwota. Tez jest sprawa techniczna jak dziecko z jakis przyczyn nie pojdzie do zlobka zwykle bylo wyrownanie kosztów tutaj bedą zwracac z tych 1500?

[defekator]

To nie jest żadne zawyżanie kosztów.

Przecież radni wyraźnie zaznaczyli, że miesięczny koszt w przeliczeniu na dziecko to 1900 złotych, skoro opłata wynosi 400 złotych to brakuje 1500 złotych, które dokładało z własnej kieszeni miasto. Po zmianach wciąż do pokrycia kosztów będzie brakowało 400 złotych. No chyba, że radni przedstawili nieprawdziwe dane - ale wątpię.

Co do spraw technicznych - dofinansowanie ma przysługiwać od października i za ten miesiąc już należą się pieniądze rodzicom. Nie wiem jak oni się z tym wyrobią ale logiczne byłoby, że jeżeli nie zdążą to miasto wykłada te pieniądze a potem odbiera sobie z dotacji tak aby rodzić nie odczuł zmian.

[Beny]

Co nie zmienia faktu że gdyby tego świadczenia nie bylo oplaty pewnie nie poszly by w gore. Czyli tak jak pisalem powinno sie to nazywac "aktywni radni w zlobku" bądz tez "aktywne miasto Tarnow w żłobku" świadczenie ktore przysługuje miastu Tarnów na dopłate do miejskiego żłobka. Ciekawe czy w innych miastach w Polsce wpadni na taki pomysł.

[Cubaza]

Oczywiście, że wpadli. I chyba w większości miast podniesione zostały ceny za żłobki. I dziwnym trafem mniej więcej o cenę dofinansowania

[ad2222]

Ale jak pieniądze przechodzą przez ręce rodziców, to oni decydują komu je dadzą - czy opiekunce, czy żłobkowi miejskiemu, czy żłobkowi prywatnemu. Wg mnie - bardziej klarowna sytuacja.

[Goscinny]

O ile kojarzę to nas jakoś dało się wychować bez 500+, bez dopłat do żłobków, kasy na wyprawkę, darmowych podręczników itd.
Mam wrażenie, że jakby teraz to odebrać, to dzieci by masowo były topione w beczkach, bo lepiej tak, niż jakby się miały męczyć i umierać z głodu gdzieś pod mostem.
Ale niestety teraz wybory wygrywa się coraz większym rozdawnictwem.

[recedent]

O ile kojarzę to nas jakoś dało się wychować bez 500+, bez dopłat do żłobków, kasy na wyprawkę, darmowych podręczników itd.
Mam wrażenie, że jakby teraz to odebrać, to dzieci by masowo były topione w beczkach, bo lepiej tak, niż jakby się miały męczyć i umierać z głodu gdzieś pod mostem.
Ale niestety teraz wybory wygrywa się coraz większym rozdawnictwem.

Wiesz, jak mój syn parę lat temu szedł do liceum i za komplet podręczników dla niego musiałem wybulić 8 stów to - nie powiem, lekko mnie to zszokowało.
Najgorsze, że podręczniki tak średnio "przeszły" na córkę o 2 klasy niżej (ten sam profil, ta sama szkoła) bo w międzyczasie to i owo zdążyło się już zmienić.
Nie liczę na to, że najmłodsza córka skorzysta z czegokolwiek po rodzeństwie.

Powiedziałbym więc, że "problem jest złożony".

[kato]

Rozumiem, że masz na myśli język polski i historię, bo co takiego mogło się zmienić w podręcznikach do nauk ścisłych?

[defekator]

Podstawa programowa się zmieniła Co nowy rząd to nowe "lepsze" podstawy programowe, co sprawia, że pomimo iż uczy się w 80% tego samego co wcześniej stare podręczniki muszą być wymienione, bo po prostu nie ma ich na liście dopuszczonych przez ministerstwo. Chociaż tutaj ktoś mógłby pójść po rozum do głowy i pozwolić aby to nauczyciele decydowali czy korzystają z nowego podręcznika, czy bardzo podobnego starego. Ale to nie bardzo pasuje wydawnictwom które podręczniki tworzą. Zakup podręczników faktycznie to spory wydatek, zwłaszcza gdy trzeba kupić wszystko od zera. Z drugiej strony w latach 90 też w stosunku do zarobków nie były one tanie, nawet droższe niż teraz i jakoś rodzice dawali radę, mimo, że średnio posiadali więcej dzieci.

Nie żałuję rodzicom kasy z podatków, niech mają - ale fakt jest taki że dostają obecnie całkiem spore wsparcie od państwa i nie za bardzo widzę powody aby dalej je zwiększać. Zwłaszcza, że nie rodzi się od tego więcej dzieci. I nie będzie rodzić bo to tak nie działa.

[Beny]

O ile kojarzę to nas jakoś dało się wychować bez 500+, bez dopłat do żłobków, kasy na wyprawkę, darmowych podręczników itd.

No i teraz też dali bysmy rade ale jesli dają 800+ to czemu nie skorzystać ja tam się ciesze, płace podatki moge też z budżetu brać lepsze to niz zeby ta kasa szła na pensje kolejnego ministra w rządzie, ograniczyłbym tylko te wsparcie do osob pracujących.Rząd dodając te wszystkie wsparcie mysli ze zwiekszy dzietność w państwie niestety nie tędy droga,to nie kwestia pieniedzy, ludzie sa zbyt wygodni nie zrezygnują z komfortowego życia a z dziećmi zwlaszcza tymi mniejszymi i wiekszą ilościa troszke trzeba sie napracowac.

[Cubaza]

Rząd już od dawna wie, że to nie pomaga w dzietności. Ale nie może tego zabrać bo dawno zostałby wywieziony na taczkach. Ja przykładowo nie mam dzieci, pamiętam jak podczas pandemii usłyszałem, że bon turystyczny będzie dla każdego pracującego. Pomyślałem sobie wtedy, że w końcu coś dla mnie. A potem okazało się, że dla dzieci. Więc ja płacę podatki, płacę na komunikację gminną, płacę na żużel żeby czytać o tym, że podobno prąd na Unii wyłączyli, a nie dostaję w sumie nic w zamian.

[green123]

Marek Ciesielczyk jest jaki jest. Jednak ma takie informacje ,że szkoda nie wspomnieć. Radny Tarnowa z naszego miasta Tarnowa został członkiem rady nadzorczej Mpec w Bochni. Nauczyciel Wf-u. Od kwietnia burmistrzem tam jest osoba z KO.

[daniels90]

Wcześniej w MPEC Brzesko członkiem rady nadzorczej był Jakub Kwaśńy. Nie pamiętam, w którym mieście dyrektorem wydziału kultury był inż ogrodnictwa. Także wszystko można

P.S z tego co widzę to radny Żmuda ukończył również Master of Business Administration co pozwala mu zajmować tego typu stanowiska.

[Cubaza]

W dzisiejszych czasach należy zapytać gdzie ukończył MBA.

[farciarzgilmore]

Collegium Tumanum? Dajcie spokój, to tak jak bym powiedział, że Kazimierz Żak jest środkowym bloku w Jastrzębskim Węglu.