Koronawirus w Tarnowie

[sainte_nitouche]

U mnie w szpitalu remdesivir stosowano tylko podczas pierwszej fali, a i to sporadycznie. Pózniej już nie- z powodu braku efektu terapeutycznego. Podobnie było z osoczem ozdrowieńców.

[defekator]

Z "defoliatora"


Przesunięcie czasowe zgonów omnikornowych w stosunku do szczytu zachorowań w RPA. Od szczytu zachorowań do szczytu zgonów minęły 2 miesiące.

Tłumaczy to tym, że w szczycie chorowały głównie osoby młode z małym ryzykiem zgonu, potem wirus już na fali opadającej zaczął przenosić się na osoby starsze, nieaktywne zawodowo, gdzie ryzyko zgonu jest większe, nawet po szczepieniu. W UK też mieli więcej zgonów omnikornowych niż tych z delty. Czy u nas też tak będzie - zobaczymy. Fakt jest taki, że delta u nas zebrała wyjątkowe w skali Europy żniwo zgonów - więc być może "ochroni nas" to, że część osób, które zmarłaby na omnikorna umarła już wcześniej na deltę. :/

[s74]

A tymczasem w Austrii - https://www.wykop.pl/link/6506573/austr ... d-5-marca/

[defekator]

A tymczasem, tylko, że odrobinkę wcześniej Austrii: - https://forsal.pl/lifestyle/zdrowie/art ... stawe.html
Ciekawe jak na taki miks zapatrują się "antycovidowcy"

Swoją drogą po zniesieniu "wszystkich" obostrzeń w Austrii za wyjątkiem obowiązku maseczek w miejscach zamkniętych Austria jest mniej więcej w tym momencie w jakim Polska gdzieś od maja 2021. Przynajmniej jeżeli chodzi o rzeczywiście stosowany zakres restrykcji.

[s74]

A tymczasem, tylko, że odrobinkę wcześniej Austrii: - https://forsal.pl/lifestyle/zdrowie/art ... stawe.html
Ciekawe jak na taki miks zapatrują się "antycovidowcy"

Powstanie komisja która ma sprawdzić, czy wymóg szczepień jest nadal konieczny i proporcjonalny. Ta komisja zostanie powołana w ciągu najbliższych kilku dni, a następnie wyda zalecenie dla rządu. Ciekawe co ustalą

[defekator]

W oryginalnym tekście do którego przenosi link z Wykopu jest coś takiego

Rząd „oczywiście” trzyma się wymogu szczepień – podkreślił Mückstein. Powołał się na komisję ekspertów przewidzianą w ustawie o obowiązkowych szczepieniach, która ma towarzyszyć wdrożeniu. Gubernator Burgenlandu Hans-Peter Doskozil powiedział wcześniej APA, że decyzja komisji o obowiązkowych szczepieniach jest planowana przed 15 marca, co może prowadzić do tymczasowego zawieszenia obowiązkowych szczepień. – Komisja dopiero się tworzy – powiedział Nehammer. Mückstein podkreślił, że konieczny jest wysoki wskaźnik szczepień „aby nie zaskoczył nas nowy wariant jesienią”.

Tłumaczenie translatorem - z niemieckiego jestem kiepski.


A tymczasem w Polsce: https://wydarzenia.interia.pl/raporty/r ... Id,5836387

"Wskaźnik nadmiarowych zgonów w Polsce jest trzykrotnie wyższy niż średnia dla państw członkowskich Unii Europejskiej - wynika z danych Eurostatu.

Stronka z danymi, można się pobawić i porównać samemu:
https://ec.europa.eu/eurostat/web/produ ... 20220216-2

[s74]

W oryginalnym tekście do którego przenosi link z Wykopu jest coś takiego

Gubernator Burgenlandu Hans-Peter Doskozil powiedział wcześniej APA, że decyzja komisji o obowiązkowych szczepieniach jest planowana przed 15 marca, co może prowadzić do tymczasowego zawieszenia obowiązkowych szczepień. – Komisja dopiero się tworzy – powiedział Nehammer. Mückstein podkreślił, że konieczny jest wysoki wskaźnik szczepień „aby nie zaskoczył nas nowy wariant jesienią”.

Też ciekawy jestem co ustali ta komisja. Myślę że wkrótce się dowiemy. Tak z nudów przeszukałem polski internet na tak zwanych poważnych (nie szurskich) stronach informacyjnych i nigdzie nie ma informacji o tym co Austriacy kombinują. Czy coś w TV było to nie wiem bo nie oglądam ale na ich stronach nie odnalazłem. Tak wiem informacja mało ciekawa dla nas co się dzieje w europejskim kraju o najbardziej restrykcyjnym podejściu do covida

[LordRuthwen]

Cuś się zaczyna rozjeżdżać.

[defekator]

Pisałem, że tak będzie. I nie zaczyna bo rozjeżdża się już od połowy grudnia.

Wyjaśnienie w skrócie: zwyczajnie "kończą się" niezaszczepieni którzy mogliby zachorować (albo poumierali albo wyzdrowieli). A ci, którzy byli szczepieni w pierwszej połowie ubiegłego roku mają na tyle słabą ochronę przed zachorowaniem na omnikorna, że jednak chorują. Z lżejszym przebiegiem - ale jednak. Za jakiś czas znowu się odwróci bo obserwujemy powolny wzrost reinfekcji covidem (obstawiam, że większość pierwszy raz miała covida podczas wiosennej fali albo wcześniej)

[Beny]

Pisałem, że tak będzie. I nie zaczyna bo rozjeżdża się już od połowy grudnia.

Wyjaśnienie w skrócie: zwyczajnie "kończą się" niezaszczepieni którzy mogliby zachorować (albo poumierali albo wyzdrowieli). A ci, którzy byli szczepieni w pierwszej połowie ubiegłego roku mają na tyle słabą ochronę przed zachorowaniem na omnikorna, że jednak chorują. Z lżejszym przebiegiem - ale jednak. Za jakiś czas znowu się odwróci bo obserwujemy powolny wzrost reinfekcji covidem.

Czekaj czekaj a to nie zwolennicy szczepionek ostatnio twierdził ze szczepionka nie chroni przed zakażeniem??? w związku z tym takie statystyki sa bez sensu bo chorują i jedni i drudzy. Z moich osobistych statystyk w rodzinie znajomych widze ze wiecej osob choruje zaszczepionych a ci niezaszczepieni maja sie bardzo dobrze:) Znam osoby ktore juz drugi raz chorowaly na covid mimo ze po pierwszym razie zaszczepily sie trzema dawkami. Wedlug mnie wszystko zalezy od organizmu nie raz niezaszczepiony moze miec lepszą odpornosc niz ten zaszczepiony trzema dawkami.

[defekator]

Szczepionka nie chroni przed zarażeniem w 100%. Jej ochrona wynosi na początku około 80%. Z czasem spada. Dla Omnikorna po ponad pół roku od przyjęcia drugiej dawki wynosi około 30%. Więc mało. Osoby po dwóch dawkach statystycznie chorują lżej - chociaż i ochrona przed ciężkim przebiegiem z czasem spada. Dlatego przed falą omnikorna zalecano 3 dawkę. Ale widać to po statystykach zgonów. Jeżeli przeliczymy liczbę przypadków na milion osób w poszczególnych grupach wiekowych nieszczepieni umierają 5 do 10 razy częściej. Zachorowanie po szczepieniu to również 2 razy mniejsze ryzko tzw. longcovid (powikłania po chorobie) w stosunku do nieszczepionych.

Oczywiście, że niezaszczepiony może mieć lepszą ochronę niż zaszczepiony. A ktoś kto nigdy nie palił dostać raka płuc podczas gdy palaczowi nic nie będzie. Zdarzają się i takie przypadki. Wiec nie ma co rzucać palenia

[recedent]

Z moich osobistych statystyk w rodzinie znajomych widze ze wiecej osob choruje zaszczepionych a ci niezaszczepieni maja sie bardzo dobrze

A z moich osobistych statystyk w mojej własnej rodzinie widzę, że zaszczepieni w ogóle nie chorują.
Teraz czyje statystyki są lepsze - moje, czy Twoje?
A może to w ogóle nie jest statystyka, bo badana grupa jest grubo poniżej minimalnej liczebności próby? Chyba że zakładasz że możesz się pomylić o ile chcesz, to wtedy możesz wyciągać wnioski nawet z pojedynczego przypadku.

[Beny]

Szczepionka nie chroni przed zarażeniem w 100%. Jej ochrona wynosi na początku około 80%. Z czasem spada. Dla Omnikorna po ponad pół roku od przyjęcia drugiej dawki wynosi około 30%.

Jak można przedstawiac statystyki w % dla roznych ludzi dla roznych stanów zdrowia fomy fizycznej itd kazdy z nas jest inny i nie wiadomo czy bedziemy w tych 80% czy 30% bo nikt nie wiem jak jego organizm zadziala na wirusa i nie wazne czy jest zaszczepiony czy nie.

Z moich osobistych statystyk w rodzinie znajomych widze ze wiecej osob choruje zaszczepionych a ci niezaszczepieni maja sie bardzo dobrze

A z moich osobistych statystyk w mojej własnej rodzinie widzę, że zaszczepieni w ogóle nie chorują.
Teraz czyje statystyki są lepsze - moje, czy Twoje?
A może to w ogóle nie jest statystyka, bo badana grupa jest grubo poniżej minimalnej liczebności próby? Chyba że zakładasz że możesz się pomylić o ile chcesz, to wtedy możesz wyciągać wnioski nawet z pojedynczego przypadku.

Jak to mowia blizsza koszula ciału ja wierze w to co widze z czym sie spotykam co doświadczam i nie jest to trzy osoby czy dwie , no ale Ty mozesz wierzyc w swoje dowody, kazdy wierzy w to co chce. A najlepsze jest to ze im dalej postepuje pandemia tym bardziej jestem przekonany w to co wierze.

[defekator]

@Beny
Gdybym ja opierał się na podobnych jak Ty przesłankach musiałbym założyć, że wybory w 2019 roku zostały sfałszowane bo praktycznie nikt z mojej rodziny i znajomych nie głosował na PIS.
Wydaje mi się, że przyjmowanie rzeczy, które można prosto zweryfikować "na wiarę" obserwując wąski wycinek rzeczywistości nie jest zbyt racjonalne, ale dawno przekonałem się, że "dowód anegdotyczny" to dla wielu jeden z najmocniejszych istniejących dowodów.

[Beny]

@Beny
Gdybym ja opierał się na podobnych jak Ty przesłankach musiałbym założyć, że wybory w 2019 roku zostały sfałszowane bo praktycznie nikt z mojej rodziny i znajomych nie głosował na PIS.
Wydaje mi się, że przyjmowanie rzeczy, które można prosto zweryfikować "na wiarę" obserwując wąski wycinek rzeczywistości nie jest zbyt racjonalne, ale dawno przekonałem się, że "dowód anegdotyczny" to dla wielu jeden z najmocniejszych istniejących dowodów.

Zawsze czlowiekowi blizej do dowodow ktore widzi i doswiadcza niz tych ktore mu powiedzą w tv "mądre glowy", no i nie szedl bym w temat polityki nie tedy droga tam nie ma 0 i 1 mysle ze wybory Twojej rodziny i przyjaciol tez znalazly sie w sejmie a to ze nie wygraly coz takie sa zasady demokracji, bylo wiecej ludzi ktore chcialo inaczej i ja to szanuje. Trzeba myslec , weryfikowac , analizowac a nie slepo wierzyc jednostkom nawet jak maja przed nazwiskiem profesor doktor czy inne tam:)