Koronawirus w Tarnowie

[Aghar]

Niestety ale to chyba dalej prawda, zwłaszcza patrząc na podejście większości lekarzy.
https://lol24.com/wideo/ale-numer/ludzi ... jada-15846

[dropszot]

a ty masz konkretną podstawę że zwykła ''maseczka'' chroni przed koronawirusem który jest kilkadziesiąt razy mniejszy niż włos ludzki ?

Jeśli oceniasz sens noszenia masek ochronnych poprzez dywagacje nad średnicą cząsteczek wirusa to ja widzę tutaj galopującą ignorancję.

[defekator]

To ja jeszcze raz wkleję:
https://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMc2007800

Pod koniec trzeciego akapitu jest Video-Clips. Polecam obejrzeć materiał - z włączonym dźwiękiem.

I tam nie zastosowano żadnej specjalistycznej maseczki ale " damp cloth cover" czyli coś co tutaj przez niektórych było nazywane "zwykłą szmatą".

[Kulfon]

Przekonamy się ilu wyznawców ''maseczek'' ostanie się po zdjęciu nakazu ja jestem wręcz pewien że wy chłopaki nie odpuścicie i będziecie nosić do wygaśnięcia epidemii w końcu macie przecież ''dowody'' i przelewanie wrzątkiem hehe .

[Goscinny]

A ty masz jakąś fiksację na temat rozmiaru (wirusa oczywiście) i będziesz kichał na wszystkich dookoła, bo przecież maseczki i tak nic nie dają, hehe.

[powolniak]

Przekonamy się ilu wyznawców ''maseczek'' ostanie się po zdjęciu nakazu ja jestem wręcz pewien że wy chłopaki nie odpuścicie i będziecie nosić do wygaśnięcia epidemii w końcu macie przecież ''dowody'' i przelewanie wrzątkiem hehe .

Czytam ten wątek kolejny raz od początku i za cholerę nie mogę zrozumieć o co Ci chodzi. Czy frustruje Cię to, że wyłącznie Ty dysponujesz wiedzą i nikt nie chce Ci wierzyć? Jest zalecenie żeby nosić maseczki więc ludzie je noszą bo ufają, że ktoś kto ma najprawdopodobniej większą wiedzę wie o co nas prosi. Nie dyskutuję czy masz bardziej wiarygodne źródła czy nie, ale to nie powód żeby wyśmiewać innych, nazywać ich wyznawcami i nadużywać cudzysłowu gdzie tylko się da.
Umówmy się, że Cię wysłuchaliśmy i przyjęliśmy do wiadomości Twój punkt widzenia. Masz do niego prawo tak jak inni mają prawo do swojego. Jeśli ktoś noszący maseczkę nie robi Tobie krzywdy to zostaw go w spokoju.

[Kulfon]

Jest zalecenie żeby nosić maseczki więc ludzie je noszą bo ufają, że ktoś kto ma najprawdopodobniej większą wiedzę wie o co nas prosi.

Nie zalecenie tylko NAKAZ - mają wszyscy nosić wszędzie … no łaskawie odwiesili że w lasach nie.
Serio ludzie ufają i noszą ?
Prześledzmy ewolucję Ministra Zdrowia :

''26 lutego w RMF FM Łukasz Szumowski powiedział, że "maseczki nie pomagają, nie zabezpieczają przed wirusem, nie zabezpieczają przed zachorowaniem". - Kiedyś w Chinach i całym świecie azjatyckim noszono je głównie z powodu smogu i pewnej kultury, która tam jest. WHO nie zaleca. Eksperci nie zalecają - powiedział podczas rozmowy Robertem Mazurkiem minister zdrowia''.

''16 kwietnia Szumowski mówił na konferencji prasowej, że obowiązek noszenia maseczki będzie konieczny aż do czasu stworzenia szczepionki na koronawirusa. - Musimy nauczyć się nowych reguł. Będziemy uczyć się żyć z epidemią. Mówię o roku, mówię nawet o dwóch latach. Dopóki nie będzie szczepionki czy lekarstwa na koronawirusa - mówił minister zdrowia''

''25 maja, ponad miesiąc od wprowadzenia obostrzeń, minister zdrowia zmienił zdanie i zapowiedział zniesienie obowiązku noszenia maseczek na ulicach. - Myślę, że dzisiaj lub jutro zapadnie decyzja''
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/koronaw ... ek/yfnrb2x

Czy uważacie to za poważne ? jak wiatr zawieje a wy to łykacie jak pelikany .
Przykłady : Premier Morawiecki nie wie co podpisuje i spotyka się przy jednym stoliku w kawiarni BEZ MASECZEK z 4 osobami
Prezydent Duda spotyka się z leśnikami BEZ MASECZEK przy jednym stole i żywo dyskutują …. następny kwiatek to spotyka się z wyborcami gdzieś tam ludzi kupa jeden na drugim oczywiście dystansu brak
Poseł Kaczyński wjeżdża sobie limuzyną na cmentarz z całą świtą kiedy obowiązuje całkowity zakaz odwiedzania cmentarzy

Czy uważacie że to są wiarygodne osoby ? Dlaczego ja mam im zaufać i nosić jakiś szaliczek .
PS. nie kicham nie sapie ani nie mam żadnych wydzielin uprzedzając pytania

[defekator]

PS. nie kicham nie sapie ani nie mam żadnych wydzielin uprzedzając pytania

Tak jak każdy nosiciel bezobjawowy.

[ad2222]

nie mam żadnych wydzielin uprzedzając pytania

Masz masz, tylko ich, tak jak wirusów wszelkiej maści - nie widać.

[defekator]

Taka ciekawostka.
https://yougov.co.uk/topics/internation ... ate-18-may


Polacy w kwestii COVID19 najmniej spośród badanych państw ufają rządowi i mediom. Co w sumie nie dziwi. Ale Polska to jedyny kraj w którym zaufanie do znajomych i rodziny w tej kwestii jest większe niż do ekspertów z dziedziny służby zdrowia.

[ad2222]

@defekator A myślisz, że reklama z Goździkową i setki podobnych (kalka: "sąsiadka/znajoma poleca "coś na pamięć", "coś na wątrobę", "coś na dowolne schorzenie") to skąd się wzięły?

[dropszot]

Czy uważacie to za poważne ? jak wiatr zawieje a wy to łykacie jak pelikany .

Zastanów się: czy zmiana własnego zdania pod wpływem dynamicznie kształtujących się okoliczności nie jest naturalnym działaniem zdroworozsądkowo myślącego człowieka?
Gdybyś był tak przenikliwym obserwatorem rzeczywistości, na jakiego pozujesz na tym forum, to byś takie elementarne rzeczy zrozumiał w lot zamiast wyzywać i obrażać niemal każdego, kto ma inne zdanie niż Twoje. Ja tu widzę sporej skali cynizm.

[irekjj]

A myślisz, że reklama z Goździkową i setki podobnych (kalka: "sąsiadka/znajoma poleca "coś na pamięć", "coś na wątrobę", "coś na dowolne schorzenie") to skąd się wzięły?

Większe zaufanie do znajomych niż do medyków nie jest poparte tylko naszą głupotą i wiarą w cuda ale co najmniej w takim samym stopniu miernością tych drugich. Może trzeba by efektywniej popracować nad poprawą etosu lekarza, to ludzie zaczęliby na nowo im ufać.

[Kulfon]

Zacytuję jeszcze raz :

''26 lutego w RMF FM Łukasz Szumowski powiedział, że "maseczki nie pomagają, nie zabezpieczają przed wirusem, nie zabezpieczają przed zachorowaniem".

Czyżbyście kwestionowali to co szef wszystkich szefów od służby zdrowia powiedział?
W tej kwestii chyba jaśniej już nie można się wypowiedzieć czego jeszcze nie rozumiecie ?

[defekator]

A ja się zastanawiam ile razy trzeba Kulfonowi powtarzać to samo w kółko aby Kulfon zrozumiał. Maseczki nie mają nas zabezpieczyć przed wirusem, maseczki mają sprawić abyśmy nie zarażali innych.

Co do zmiany stanowiska ministerstwa zdrowia to tu jest to wyjaśnione czarno na białym.

https://www.medonet.pl/koronawirus-pyta ... 54550.html

Obowiązek zasłaniania nosa i ust - skąd ta zmiana?
Po wielu tygodniach dyskusji wokół sensowności maseczek, Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się na wprowadzenie nakazu ich noszenia w miejscach publicznych (lub zasłaniania nosa i ust w inny sposób). Skąd ta zmiana zdania? Poprosiliśmy rzecznika resortu, Wojciecha Andrusiewicza, o to, by skomentował wypowiedź swojego szefa dla stacji RMF FM. Oto ona:

Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia:

Wchodzimy w kolejne etapy epidemii, gdzie działania państwa są dostosowane do odmiennej sytuacji epidemicznej. W przeciwieństwie do stanu z dnia udzielanego wywiadu obecnie mamy z pewnością etap, w którym na ulicach mogą pojawiać się osoby, które są zakażone, ale w związku z brakiem objawów lub bardzo skąpymi objawami są niezdiagnozowane, bo nie widziały potrzeby udania się do lekarza.

Jak tłumaczy Andrusiewicz, maseczka ma chronić innych przed możliwością zakażenia.

Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia:

Można rzec, że maseczka zabezpiecza innych przed zakażeniem od nas a nie nas przed zakażeniem od kogoś. Stąd nie jest to w żaden sposób zaprzeczenie wcześniej wypowiadanych słów. Maseczki, a właściwie wszelkie materiały mające zakryć nasz nos i usta, służą realizacji także innego celu, czyli stopniowego odmrażania gospodarki, gdzie coraz więcej osób będzie pojawiać się na ulicach

Tylko cieszyć się, że tym razem ministerstwo zdrowia nie bawiło się w Kulfona i nie upierało przy swoim "bo tak" tylko posłuchało mądrzejszych od siebie (chociażby specjalistów z Azji, która najlepiej radzi sobie z epidemią) i wprowadziło nakaz maseczek w miejscach gdzie jest duże zagęszczenie ludzi. I jak można polemizować czy jest sens aby rowerzysta czy pieszy na pustej drodze miał na twarzy maseczkę w miejscach takich jak sklepy czy galerie ten nakaz jest niewątpliwe sensowny.

Jak ktoś wcześniej napisał - zmiana własnego zdania pod wpływem zmiennej sytuacji jest wyrazem racjonalności a nie porażki w dyskusji. I dobrze, że pan Szumowski, o którym mam przeciętnie pozytywne zdanie coś takiego potrafił zrobić.

Większe zaufanie do znajomych niż do medyków nie jest poparte tylko naszą głupotą i wiarą w cuda ale co najmniej w takim samym stopniu miernością tych drugich. Może trzeba by efektywniej popracować nad poprawą etosu lekarza, to ludzie zaczęliby na nowo im ufać.

Ale wciąż nawet najgorszy lekarz statystycznie rzecz biorąc będzie miał większą wiedzę, niż szwagier czy Goździkowa. I jak np wymiana informacji wśród znajomych, który specjalista pomógł na dane schorzenie ma sens to zbytnie zaufanie w mądrość znajomych kończy się tak, że różne indywidua pokroju Zięby zarabiają na szarlatanerii po 20 mln na rok a goście od filmików z Ajurwedą stają ekspertami od wirusologii i maseczek.