Tarnów dramatycznie się kurczy

[Szakuł]

Szakuł, ale ja się temu wcale nie dziwię, sam w tym roku mam zamiar (o ile zdążę wykończyć dom) zostać KaTAlończykiem i świetnie się z tym czuję. Szczerze mówiąc mam gdzieś, że miasto przez to straci 3 osoby, bo dla mnie i 2 pozostałych osób ma znaczenie wygoda jaką zapewni mi właśnie dom a nie mieszkanie w bloku, gdzie muszę słuchać pierdzenia sąsiada w kiblu za ścianą i pytać o wszystko każdego, bo nic nie wolno. I w końcu będę się mógł walnąć na ławeczce czy hamaku przed domem, otworzyć sobie piwko w lecie i wypić pod chmurką.

LordRuthwen, jedyne co mogę napisać to trzymam kciuki, żeby Ci się udało w tym roku wprowadzić do nowego, własnego domu. W tych całych wywodach pozostaje pytanie, czy Ty jako przyszły KTA chciałbyś aby kiedyś Twoja miejscowość została włączona do miasta Tarnowa czy nie.

[Trishelle]

I tak się rodzi suburbanizacja i wymiera centrum. Ludzie wyprowadzają się na obrzeża, są uzależnieni od komunikacji indywidualnej, do centrum mają daleko i ciężej jest wyjść z domu na miasto. Pomijając, że przy okazji rosną koszty infrastruktury, oraz spada spontaniczność wśród mieszkańców. A tak na prawdę najbardziej w tym wszystkim poszkodowane są dzieci, które nie mogą spontanicznie spotykać się z rówieśnikami, jak to było dawniej na osiedlach. Jednak kto o tym myśli... Na szczęście kiedyś suburbia będą na tyle rozlane, że ludzie zaczną wracać do miast i odziwo odkryją, że mieszkania w nowym standardzie są mocno wyciszone. Tak... Ale co ja tam wiem. Polacy podążają jedyną słuszną droga i nigdy nie przejdą gwałtownej przemiany myślenia jak stało się to w cywilizowanego Europie.

Demografia Utrechu na przykład gdzie jesteśmy przez takie myślenie:

Demographics

Historical population
Census Pop. %±
1900 102,086 —
1910 119,006 16.6%
1920 138,334 16.2%
1930 153,208 10.8%
1940 165,029 7.7%
1950 193,190 17.1%
1960 254,186 31.6%
1970 279,000 9.8%
1980 236,208 −15.3% (zamiast iść do przodu Polska mentalnie tkwi tu)
1990 230,676 −2.3%
2000 233,667 1.3%
2010 307,081 31.4%

[LordRuthwen]

Szczerze? Jeszcze nie wiem
Ja generalnie jestem za przyłączaniem okolicznych miejscowości do miasta, bo i tak nie ma już widocznej granicy pomiędzy nimi, ot znak a domy ciągną się bez przerwy.
Rozumiem też to, że bardzo wielu ludzi narzeka na tych, co mieszkając poza miastem tam właśnie płaci podatki a pracują w mieście i rozjeżdżają drogi, sam tak robię ale rozjeżdżam drogi krakowskie.
Niemniej widząc jakość chodników i asfaltu OD granicy Tarnowa, miałbym pewne obawy czy przyłączenie będzie dobrym ruchem...
Trishelle, właśnie ja o tym myślę, mieszkam na osiedlu, gdzie średnia wieku jest powyżej 50, dzieci tam jest tyle co nic.

[Trishelle]

A co do przyłączania miejscowości dodam, że infrastruktura nie zostanie zaorana, a Zielona Góra poza jednorazową rotacją 100 mln na integrację, w zasadzie powiększyła swój budżet roczny o taką kwotę. Tarnów pewnie zyskałby podobną wartość, także byłaby tutaj sytuacja korzystna dla obu jednostek. Dodatkowo jako ciekawostkę dodam, że dzielnica Klikowa w tym roku doczeka się asfaltowych dróg.

[Frytek]

Dodatkowo jako ciekawostkę dodam, że dzielnica Klikowa w tym roku doczeka się asfaltowych dróg.

A możesz ściślej?? W budżecie znalazły się pieniądze na modernizacje Klikowskiej do granicy miasta??

[hurricane]

A co do przyłączania miejscowości dodam, że infrastruktura nie zostanie zaorana, a Zielona Góra poza jednorazową rotacją 100 mln na integrację, w zasadzie powiększyła swój budżet roczny o taką kwotę. Tarnów pewnie zyskałby podobną wartość, także byłaby tutaj sytuacja korzystna dla obu jednostek. Dodatkowo jako ciekawostkę dodam, że dzielnica Klikowa w tym roku doczeka się asfaltowych dróg.

Trishelle, niestety mieszkańcy okolicznych miejscowości nie zgodzą się na przyłączenie, chodzi właśnie o to, że nie ma gwarancji, że przyłączone tereny będą mieć takie finansowanie jak przed przyłączeniem. Jeśli byłoby to zrobione tak uczciwie jak w Zielonej Górze, to można rozpocząć dyskusję. A jeśli to ma być na zasadzie podobieństw do Rzeszowa, Ełku, Opola to ja dziękuję bardzo za takie połączenie... Ponadto patrząc jak miasto zarządza swoją infrastrukturą to nie sądzę, by ktokolwiek chciał spoza Tarnowa powierzyć lokalne drogi, chodniki, szkoły w ręce miejskie...

Ryszard Ścigała spalił sprawę na dobrych parę lat, "Rozsądny" nie będzie ruszał tego tematu, bo PiS mu go od razu utrąci w Radzie, a ponadto obecny rząd nie będzie miał w tym interesu, by łączyć jednostki. Zwłaszcza nie będą ruszać dobrze umocowanej w PiSie Gminy Tarnów...

A z tą Klikową to brzmi to jak groteska cieszyć się z asfaltu na miejskich drogach osiedlowych po dziesiątkach lat od włączenia do miasta.

[halford]

ludzie zaczną wracać do miast i odziwo odkryją, że mieszkania w nowym standardzie są mocno wyciszone

Wymierają głównie osiedla z wielkiej płyty i tutaj będzie ciężko o zmianę bo nikt tego nagle nie wyburzy i postawi nowych bloków.

[sotiv]

I tak się rodzi suburbanizacja i wymiera centrum. Ludzie wyprowadzają się na obrzeża, są uzależnieni od komunikacji indywidualnej, do centrum mają daleko i ciężej jest wyjść z domu na miasto. Pomijając, że przy okazji rosną koszty infrastruktury, oraz spada spontaniczność wśród mieszkańców. A tak na prawdę najbardziej w tym wszystkim poszkodowane są dzieci, które nie mogą spontanicznie spotykać się z rówieśnikami, jak to było dawniej na osiedlach.

Chyba nie do końca trawiona myśl. Przecież są takie osiedla jak Zabłocie, Koszyckie, Krzyż i to nie są osiedla oddalone od centrum o 10 km żeby trzeba było kombinować z dotarciem do centrum. Tutaj jest chyba bardziej problem w niżu demograficznym niż w mieszkaniu na obrzeżach miasta. W latach 80 wychowywałem się na Zabłociu i była gromada dzieciaków, zawsze coś się działo, a teraz jak przyjeżdżam, to pustki na ulicy.

[defekator]

Chyba nie do końca trawiona myśl. Przecież są takie osiedla jak Zabłocie, Koszyckie, Krzyż i to nie są osiedla oddalone od centrum o 10 km żeby trzeba było kombinować z dotarciem do centrum. Tutaj jest chyba bardziej problem w niżu demograficznym niż w mieszkaniu na obrzeżach miasta. W latach 80 wychowywałem się na Zabłociu i była gromada dzieciaków, zawsze coś się działo, a teraz jak przyjeżdżam, to pustki na ulicy.

Niż oczywiście też robi swoje, ale ludzie jak uciekają z miasta to uciekają jednak dalej - w osiedlach, które wymieniłeś ciężko obecnie o atrakcyjne działki za przyzwoitą cenę. Ilość dzieciaków na bawiących się "na ulicy" też nie przedstwia dokładnie ilości dzieciaków wogóle. Komputery, komórki i tym podobne formy spędzania czasu sprawiają, że więcej siedzą w domach zamiast gonić za piłką.

[bor-bac]

Niż oczywiście też robi swoje, ale ludzie jak uciekają z miasta to uciekają jednak dalej ...

I będą stąd uciekać. Ja także uciekam. I to niebawem.
Tu jest taki specjalny klimat mentalny. Taka sub-zaściankowość gumofilców na salonach, połączona z tragikomiczną manią wielkości - na obliczu bezdennej głupoty, podlana sosem fałszu i obłudy - z solidną i wszechogarniającą porcją bezczelnej i aroganckiej korupcji.

[Cubaza]

Idź. Nikt Cię tutaj nie trzyma.

Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka

[Trishelle]

Zawsze o krok bliżej do zmiany mentalnej. Współczuję tylko miastom, które są skazane na taką kumulację frustratów. Niestety, ale za płotem trawa nie jest bardziej zielona.

[Ricardo]

Na początek w temacie wyludniania, spore nadzieje wiążę z lokalnym programem rewitalizacji. Podczas konsultacji społecznych miałem okazję zobaczyć dane z których wynikało że źródło ubytku mieszkańców leży właśnie w ścisłym centrum Tarnowa, pozostałe obszary były na lekkim plusie, a stara część Falklandów na lekkim minusie ale nieznacznym w porównaniu z centrum miasta. Jak wyszło w dyskusji jedną z przyczyn tego stanu rzeczy mogą być kiepskie warunki lokalowe, w większości kamienic które choć mają wyremontowane fasady to w środku jest to czysty PRL... Podczas konsultacji pojawił się pomysł opartego o PPP szerokiego programu remontów tych obiektów tak aby powstały tanie i wygodne mieszkania, jak zaznaczało kilku właścicieli wyremontowanych kamienic na mieszkania o sensownym standardzie w centrum popyt jest spory.

Zaciekawiła mnie kwestia zmiany sposobu liczenia mieszkańców, z jednej strony jest to logiczne przy braku obowiązku meldunkowego, z drugiej jednak strony w jaki sposób uzyskać precyzyjne dane demograficzne. Swoją drogą w liczeniu populacji miast być może sensowne byłoby bazowanie nie na granicach administracyjnych miast ale na obszarach funkcjonalnych, takie dane są znacznie bardziej miarodajne, i w tym ujęciu populacja aglomeracji tarnowskiej (zarówno w granicach z porozumienia międzygminnego jak i projektowanych przez województwo granicach miejskiego obszaru funkcjonalnego Tarnowa) zatrzymała się na stałym poziomie ok 230 tys mieszkańców

[Trishelle]

Wszystko właśnie rozbija się o tą jedną kwestię, czyli rewaloryzację centrum. Z punktu widzenia dojeżdżającego, fajnie mieć możliwość zaparkowania w centrum, ale dla mieszkańców ruch samochodowy jest bardzo uciążliwy tak samo jak dla tych, co budują sobie domki w zacisznej (do czasu) miejscowości. Poza tym jest kilka ciekawych sposobów na podwyższanie standardów osiedli:

Wcześniej:


Teraz:


A co do kamienic... Nawet z opłakanej rudery dobry architekt może zrobić atrakcyjne mieszkania o wysokim standardzie:

http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... tcount=342" onclick="window.open(this.href);return false;

Trzeba jednak pamiętać, że sporo kamienic jest przebudowywanych od strony placu. Współczesne remonty czasami mocno ingerują w strukturę, ale najważniejsze, aby zostały takie walory jak front, dach i ewentualnie wewnętrzne zdobienia jeśli takowe są.

Tutaj całe porcesy przebudowy tych osiedli w Rotterdamie https://www.flickr.com/photos/topaas/69 ... otostream/" onclick="window.open(this.href);return false;
A tutaj taki smaczek: http://biqdata.pl/ilu-polakow-mieszka-w-miastach" onclick="window.open(this.href);return false;

[Kulfon]

Dobra a teraz zejdzmy na Ziemię :
W 2015 w Tarnowie urodziło się 1974 dzieci. To o 280 mniej niż w 2014 roku .
W sumie i tak Tarnów i byłe województwo wypada bardzo dobrze na tle Polski ogólnie .... mamy już obecnie szybko starzejące sie społeczeństwo a za jakieś 15-20 lat (wymieranie całych roczników ogromnego wyżu komunistycznego) skurczymy sie jako całość do 30 mln a dalej bedzie jeszcze gorzej gdyz to obecnie urodzeni bedą wchodzić w wiek rozrodczy.

Nie będzie inaczej ..... no chyba że przyjmiemy 10 mln emigrantów .... oczywiście jak będą chcieli u nas zamieszkać .... na dzień dzisiejszy śmiem wątpić.

Teraz pytanie co zaoferuje miasto Tarnów w ramach przyciagniecia kogokolwiek ?
Pierwsze i najważniejsze to PRACA ,PRACA i jeszcze raz PRACA od tego trzeba zacząc a potem powoli wszystko uruchamiać w celu poprawy komfortu życia miesz
kańcom .