Uchodźcy z Syrii w Tarnowie

[opornik]

Tak sobie myślę.
Kiedyś tam Francja, UK czy inne państwa potrzebowały taniej siły roboczej i otworzyły się na przyjmowanie uchodźców, emigrantów z państw afrykańskich i Bliskiego wschodu. Przyjechało wiele osób, rodzin które po wielu latach mocno się rozrosły. Dzisiaj w miastach tych państw tworzą się dzielnice mocno zdominowane przez napływowe narodowości. Autochtoni wyprowadzają się a oni się rozwijają ze swoją kulturą, wyznaniem. Mało tego powoli zaczynają wprowadzać swoich ludzi do lokalnych samorządów i władz parlamentarnych.
Nie mam pojęcia jak zrealizować napływ innych narodowości i pokojowo ich "wymieszać" z tubylcami. Dla mnie sprawa jest prosta, idę do kogoś w odwiedziny to respektuję zasady panujące w tym domu. Wyjeżdżam do państwa gdzie obowiązują inne zasady to stosuję się do nich. W końcu jestem gościem.
A jak to działa w drugą stronę?

[Trishelle]

Najlepiej ściągać ludność z krajów zbliżonych kulturowo. Dlatego uważam, że Tarnów powinien wyjść z inicjatywą podebrania uchodźców z Ukrainy. Łatwo się adaptują, są pracowici i nie narzekają na swoje miasta (w Polsce) jak rodzimi mieszkańcy. Teraz jest najlepszy moment, gdyż niż demograficzny niedługo zacznie uderzać bardziej i nawet proces wtórnej urbanizacji po nadmiernym rozlaniu się miasta niewiele pomoże. Przy okazji wzrośnie ilość osób, które chętnie zajmą się opieką osób starszych, wzrośnie obłożenie szkół, które najbardziej są poddatne na zmiany demograficzne. W przyszłości bardziej przedsiębiorczy imigranci mogą stworzyć również małe przedsiębiorstwa, które poszerzą rynek lokalny. Myślę, że warto zainteresować się tematem, zwłaszcza, że była Galicja szczególnie jest do nas zbliżona kulturowo, a Tarnopol (200 000 mieszkańców) jest naszym miastem partnerskim. Szczerze mówiąc wolałabym, aby zamiast na durną, doraźną inwestycję, miasto przeznaczyło nieco środków na jakiś program dla młodzieży z Tarnopola, gdyż w przyszłości to oni będą nam najbardziej potrzebni. Wiem, że to dość kontrowersyjne, ale raczej warto.

[bpeor]

Najlepiej ściągać ludność z krajów zbliżonych kulturowo. Dlatego uważam, że Tarnów powinien wyjść z inicjatywą podebrania uchodźców z Ukrainy. Łatwo się adaptują, są pracowici i nie narzekają na swoje miasta (w Polsce) jak rodzimi mieszkańcy.

Trishelle, a co ci emigranci będą robić w Tarnowie? Chyba, że sama dasz im pracę to droga wolna. Tak dla przypomnienia GUS w 2013 roku opublikował dane, że w ostatnim okresie 2,2 mln Polaków wyjechało z Polski, w czym Tarnów wg. rankingu wiedzie prym wśród miast swojej klasy, a za granicą łącznie, wg. MSZ starej i nowej emigracji jest 18 mln Polaków. Jest w ogóle ktoś w Tarnowie kto nie ma krewnego za granicą?:)

[defekator]

Kiepsko płatna praca, zwłaszcza dla facetów w Tarnowie jest. Dla Ukraińca płaca nie musi wyglądać aż tak kiepsko jak dla Tarnowianina. Ktoś może zarzucić, że zepsują lokalny rynek pracy. Ale masa firm i firemek lokalnych Januszy biznesu nie jest w stanie się zmienić i bez dostępu do taniej siły roboczej zwyczajnie padną bo mają bardzo małą efektywność - co szkodzi aby działały dalej, zatrudniając "tańszych imigrantów". Praktycznie wszystkie gospodarki do których za pracą jeździli Polacy zyskały na tym, wbrew odczuciom lokalnej ludności. To wszystko to oczywiście pewne uproszczenie ale w średniej perspektywie czasowej wraz z dalszym bogaceniem się społeczeństwa, dodatkowo zważając na warunki demograficzne będziemy potrzebować taniej napływowej siły roboczej. Jasne, że taka Warszawa odczuje je wcześniej niż Tarnów ale na nas też przyjdzie pora.

[bpeor]

Bo ja wiem. W Tarnowie raczej nie ma problemu ze znalezieniem pracownika. Chyba, że ktoś oczekuje, że zatrudnieni czarno,a potem dziwi się, że pracownicy się obijają w robocie, ale takiemu to bym się kazał puknąć w głowę. Na Ukr. pensja średnia ok 700 pln w Tarnowie taki emigrant myślę, że nawet dwóch nie dostanie. Oni też nie są głupi, potrafią liczyć i myślę, że szybko czmychną do Krakowa, albo Warszawy. Ich tak jak nas nie trzyma tutaj przywiązanie do rodziny, miejsca itp. Ale jak już ściągać emigrantów, to jest dużo Polaków, za wschodnią granicą podobno 1,5 mln. Dlaczego nie ich? Tylko też słyszałem o przypadku, że sprowadzili kogoś z Kazachstanu, nie wiem czy nie lekarza przypadkiem i po pewnym czasie wyjechał z powrotem. Jeżeli chodzi też o zbliżenie kulturowe nas tutaj w małopolsce, to jedynie takie widzę do Słowaków.

[defekator]

Ostatnio średnia pensja na Ukrainie spadła do jakichś 600 złotych. W Tarnowie średnia pensja wynosi około 3300 złotych, a nie sądzę aby tzw. przeciętny Ukrainiec widział przy wypłacie tą średnią częściej niż przeciętny tarnowianin więc różnice między "średnią a prawdziwym życiem" są tam pewnie jeszcze większe.

Gadałem ostatnio ze znajomym, pracującym w jednym z tarnowskich zakładów średniej wielkości (nazwę pominę). Praca bardzo ciężka i kiepsko płatna - ogólnie jakieś 100 złotych powyżej minimalnej. Cały czas mają problemy z pracownikami. Podań jest sporo, ale większość nowych albo rezygnuje po kilku dniach albo trzeba ich pilnować z alkomatem bo albo przyjdą na promilach do pracy albo w promile w wprowadzą się w jej trakcie. Przestrzeni na poprawę warunków finansowych załogi za bardzo nie ma - bo przy konkurencji z Chin z zamówieniami jest ciągle problem.

Drugi przykład - w okolicach stycznia robiłem mały remont w domu. Za bardzo nie chciało mi się tego samemu robić jak i nie miałem czasu ale po sprawdzeniu cenników fachowców stwierdziłem, że to jednak za drogo i zrobiłem robotę sam. Gdyby było taniej to ja bym oszczędził czas i nerwy a ktoś by sobie zarobił.

To tylko dwa przykłady w których widzę całkiem sporą przestrzeń dla tanich robotników z Ukrainy.

Jasne, że jeżeli emigracja ruszy to głównie do Warszawy itp - ale sam siedziałem w Anglii w mieście w którym różnice między zarobkami w stosunku do Londynu były podobne jak te które występują między Tarnowem a dużymi miastami - i nie byłem tam jedynym Polakiem. Dla imigranta zarobki dużych miast są atrakcyjne, ale w taki sam sposób odstraszają go koszty życia w nich.

[bpeor]

Gadałem ostatnio ze znajomym, pracującym w jednym z tarnowskich zakładów średniej wielkości (nazwę pominę). Praca bardzo ciężka i kiepsko płatna - ogólnie jakieś 100 złotych powyżej minimalnej. Cały czas mają problemy z pracownikami. Podań jest sporo, ale większość nowych albo rezygnuje po kilku dniach albo trzeba ich pilnować z alkomatem bo albo przyjdą na promilach do pracy albo w promile w wprowadzą się w jej trakcie. Przestrzeni na poprawę warunków finansowych załogi za bardzo nie ma - bo przy konkurencji z Chin z zamówieniami jest ciągle problem.

Mi to wygląda na błąd kadr i kadry zarządzającej. Może to być też efekt przyjmowania na wyższe stanowiska ludzi po znajomościach:)

Drugi przykład - w okolicach stycznia robiłem mały remont w domu. Za bardzo nie chciało mi się tego samemu robić jak i nie miałem czasu ale po sprawdzeniu cenników fachowców stwierdziłem, że to jednak za drogo i zrobiłem robotę sam. Gdyby było taniej to ja bym oszczędził czas i nerwy a ktoś by sobie zarobił.

Ciężko z fachowcami znam to sam. Ale da się trafić na dobrego i niedrogiego. Trzeba wyczuć czy facet nie jest bajerantem, czy lubi to co robi, czy ci jakiejś łaski nie robi, że ma dużo na głowie itp. Ja kiedyś trafiłem na młodego, robił pomału ale fajnie i aż się z dziwiłem bo cały dzień nie siadł:) Normalny chłopak jak z nim się gadało.

To tylko dwa przykłady w których widzę całkiem sporą przestrzeń dla tanich robotników z Ukrainy.

No dobry fachowiec może całkiem niezłe pieniądze zarobić, na tym polu jakiś obrotny Ukrainiec, który byłby solidny i uczciwy rzeczywiście może się odnaleźć na tarnowskim rynku. I zarobić całkiem niezłe pieniądze nawet myślę powyżej średniej.

[defekator]

Mi to wygląda na błąd kadr i kadry zarządzającej. Może to być też efekt przyjmowania na wyższe stanowiska ludzi po znajomościach:)

Z wyższych stanowisk to jest tam prezes Reszta to kierownicy wywodzący się z załogi. Nie wykluczam, że gdzieś jest jakiś błąd w zarządzaniu ale sądzę, że źródłem problemu jest to, że praca jest zbyt ciężka w stosunku do tego co płacą - a tak jak piałem płacić więcej nie ma za bardzo z czego.

[bpeor]

A czym się zajmuje ta firma?

[defekator]

A czym się zajmuje ta firma?

Produkcja przemysłowa, niezbyt zaawansowana - tak na oko około 50 pracowników. Nie chcę pisać więcej szczegółów w celu ochrony mojego "informatora"

[bpeor]

Jakiś stary zakład?

[green123]

Ostatnio odbyła się manifestacja przeciwko przyjmowaniu do polski 2500 uchodźców z afryki. Tak naprawdę to około 7500 bo jeszcze trzeba sprowadzić ich rodziny, bo tych 2500 to sami faceci. Na manifestacji przeciwko przyjmowaniu było około 800 osób, a na manifestacji za przyjmowanie około 100 osób. Czyli to pokazuję, co polacy w większości reprezentują. Link do wydarzenia https://www.youtube.com/watch?t=143&v=ToVv5QYsKSA

[bpeor]

Miałeś rację defaktor. U nas do firmy, co jeżdżą firmy transportowe zatrudniają coraz więcej Ukraińców. Dostają 1200 na rękę Z tego co mi mówili to zatrudnili jakiegoś Polaka za 1200 i po dniu rzucił papierami. A normalnie Polski kierowca w tych firmach jak się dowiedziałem ma ok 3 na rękę.

[Goscinny]

No i powoli wychodzi na moje:
http://kulisy24.com/nasze-sledztwa/taje ... hrzescijan" onclick="window.open(this.href);return false;

[^cypis^]

To ja jeszcze choć odrobinę w temacie: http://ndie.pl/niemcy-terrorysta-z-is-udawal-uchodzce/" onclick="window.open(this.href);return false;
Pam parampam paaaaam...

^