Dobrze, "wioska tarnowska" może nie najlepiej brzmi, nic to. Faktem jest, że to Tarnów jest centrum dla okolicznych miejscowości różnego statusu. Powinien to wykorzystać rozszerzając swoje wpływy. Nic takiego nie dzieje się. Przeciwnie, okolice Tarnowa zyskują na znaczeniu a miasto nic nie robi. Nie ma żadnych pomysłów na stworzenie nawet małej aglomeracji, wieczna walka o władzę na mordze ziemi.
Lokalna specyfika ? Bez sensu.
Drobiazgi, szczegóły, ich roztrząsanie, pokolenia wstecz to jest to co widzę. Tradycja, spuścizna tylko to jest warte uwagi, za to warto zginąć. Absurdy najwyższych lotów.
Mam już dość słuchania opowieści jak to było kiedyś. Ochotnicza straż pożarna tam gdzie mieszkam wciąż używa syreny do zwołania strażaków. Tradycja. Telefonów ani radia zapewne nie mają.
I wyje toto o dowolnej porze. Tradycja.
Stąd temat : tarnowska wioska.
Zając najlepszy jest w śmietanie.