Zwrot opłat za kartę pojazdu

[ghost]

Czy ktoś z forumowiczów wie coś na temat zwrotu 425PLN za wydanie karty pojazdu? Mam kartę wydaną w kwietniu 2005r. więc z tego co wiem należy mi się zwrot. Jak podchodzi do tego UM ? robią problemy? oddają? Problem mam jeszcze taki, że karta została wydana nieżyjącemu już ojcu, a ja jestem jego spadkobiercą, ale to chyba nie powinno stanowić przeszkody w zwrocie opłaty.

[opornik]

Najlepiej spytać u źródła.
Wydział Komunikacji UM Referat Ewidencji Pojazdów ul. Nowa 4, tel 68 82 526.

[Mr Greenback]

Czy ktoś z forumowiczów wie coś na temat zwrotu 425PLN za wydanie karty pojazdu? Mam kartę wydaną w kwietniu 2005r. więc z tego co wiem należy mi się zwrot. Jak podchodzi do tego UM ? robią problemy? oddają? Problem mam jeszcze taki, że karta została wydana nieżyjącemu już ojcu, a ja jestem jego spadkobiercą, ale to chyba nie powinno stanowić przeszkody w zwrocie opłaty.

Na podstawie czego chcesz uzyskac zwrot za opłatę administracyjną jaką wniósł twój ojciec? Masa spadkowa nie obejmuje takich rzeczy. Może ci sie uda pojechać na urzędniczej niewiedzy ale osobiście wątpię.

[Boruta]

Idź, zapytaj w UM. W lutym odzyskałem pieniądze za kartę pojazdu wydaną w czerwcu 2005. Nie wiem jak będzie w Twoim przypadku, ja podpisałem ugodę i po dwóch tygodniach zwrócono mi nadpłatę.

[Dylu na badylu]

UM rzeczywiście nie robi problemów inaczej sprawa wygląda jeśli chodzi o Starostwo Powiatowe. Oni nie oddają na zasadzie nie bo nie. Odsyłanie kogoś by zapytał „u źródła”- wolne żarty urzędnicy strugają jarząbka i udają że nic nie wiedzą. W SP tryb administracyjny pomimo uchwały NSA o jego dopuszczalności odpada. Zostaje tylko proces cywilny powództwo z art. 405 lub 410 kc w tej chwili nie pamiętam, ale jest wyrok SN w tej sprawie który wskazuje podstawy prawne do roszczeń. I jeszcze jeden szczegół w przypadku samochodów wyprodukowanych przed wejściem w życie ustawy o karcie pojazdu tj przed 1999r należy się zwrot całej kwoty 500 zł
Pozwać należy Powiat, nie Starostwo lub Starostę bo takie pozwy sąd odrzuci.

[gushman]

Standard. 90% ludzi machnie ręką, więc po wypłaceniu zwrotów tym 10%, które pójdą do sądu, zostanie w kasie jeszcze spora nadwyżka. Tak działa masa instytucji - celują w tym ubezpieczalnie, z ZUSem na czele.

[Boruta]

Odsyłanie kogoś by zapytał „u źródła”- wolne żarty urzędnicy strugają jarząbka i udają że nic nie wiedzą.

W Starostwie może tak jest , w UM mają nawet gotowe, wydrukowane formularze wniosków. Nikt nie robi żadnych problemów. Ważna rzecz, trzeba mieć taki malutki kwit wpłaty tych 500 zł. Sama książka nie wystarczy.